Tag "praworządność"

Powrót na stronę główną
Felietony Stanisław Filipowicz

Horda iuris

Zacznę od dłuższego cytatu, moim zdaniem bardzo ważnego. W powieści „Niewinni” jej autor, Hermann Broch, tłumaczył: „Książka przedstawia stosunki i typy ludzi w Niemczech przedhitlerowskich. Wybrane w tym celu postaci są całkowicie apolityczne (…). Jednakże jest to ten właśnie stan umysłów i uczuć, z którego – tak przecież było – czerpał swe siły narodowy socjalizm. Indyferentyzm polityczny bowiem jest blisko spokrewniony z indyferentyzmem etycznym, a co za tym idzie, z etyczną perwersją. Słowem, na ludziach politycznie niewinnych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Mysz, która chce zaryczeć

Rządzący szykują się, by stłuc żałosną wydmuszkę, jaką stał się Trybunał Konstytucyjny. Prezydent się pieni, prezydent grozi. Jego współpracownicy mówią, że w zupełnej ostateczności może sięgnąć do swoich kompetencji konstytucyjnych jako zwierzchnik sił zbrojnych. Ciekawe. Mysz, która chce zaryczeć. Już widzę, jak Duda wyprowadza wojsko na ulice. Po pierwsze, jest lękliwy; po drugie, nie może tego zrobić bez podpisu premiera. Wzruszające, ilu polityków PiS tłoczy się w kolejce, by jechać do Brukseli na funkcję

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

A może zmienić coś naprawdę?

Miałem nadzieję, że po wyborach i stworzeniu nowego rządu cokolwiek uwolnię się (podobnie jak my wszyscy) od opresyjnej wszechobecności PiS, że odpoczną oczy, uszy i głowa. Partia odsunięta od władzy jednak nie daje o sobie zapomnieć, generuje wielki wir, który musi się kręcić coraz mocniej i wyraziściej. Przypomina to skierowaną na boczny tor lokomotywę, w której maszynista z palaczem wciąż i wciąż dorzucają węgla, żeby pędzić szybciej i szybciej, nie bacząc na to, że wkrótce tor się kończy. Tę lokomotywę niesie irracjonalne przekonanie, że tak gnając

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Terror demokracji

Spotkanie autorskie w Mediatece w Tychach. Brzydkie, smutne miasto, jakby bez nadziei, dominują bloki z lat 60. i 70. Tychy powstały po wojnie, nie ma starej architektury, a to zawsze ułomność miasta. Na spotkaniu prawie same panie. Brak mężczyzn na takich wydarzeniach artystycznych to rzecz uderzająca, ale normalna. Tak samo jest wszędzie, pamiętam, mówił mi o tym przed wieloma laty Mario Vargas Llosa. Na sali trzech mężczyzn, w tym jeden wariat, który szybko się obraził i wyszedł, drugi to młody chłopak, po psychologii. Sprawił

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Zabetonowanie systemu nie pomogło

Pozaprawna ochrona kolegów z partii przestaje funkcjonować. Zaczyna działać sprawiedliwość Michał Wawrykiewicz – adwokat, współzałożyciel inicjatywy Wolne Sądy i Komitetu Obrony Sprawiedliwości KOS, członek Stowarzyszenia im. prof. Zbigniewa Hołdy. Uhonorowany m.in. nagrodą im. Teresy Torańskiej za działalność publiczną w 2018 r. Jak Prawo i Sprawiedliwość traktowało prawo w czasie, gdy było u władzy? – Od samego początku miało za nic prawo, konstytucję, standardy europejskie, konwencje, traktaty. To było jego modus operandi od jesieni 2015 r. Pierwszym przykładem był

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Stać nas na lepszą, sprawiedliwszą Polskę

W ostatnich tygodniach – nie, nie, już miesiącach (!) – kilka osób zapytało mnie, jak się czuję w „wolnej Polsce”. Przyznam, że to dość kłopotliwe pytanie. W moim przekonaniu cezura, jaką jest wyborczy akt z 15 października, waży głównie, jak dotąd, fenomenalną frekwencją (teraz czas, żeby ją zrozumieć, zinterpretować, zareagować). Co dalej – za wcześnie wyrokować. Nie łudząc się, że zmiany nastąpią natychmiast („24 godziny”), i oczekując ze strony odchodzącej władzy obstrukcji albo działań na granicy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Tuskowi łatwo nie będzie

Miliony Polaków czekają na zmiany i rozliczenia Aleksander Kwaśniewski opowiadał, że gdy 11 grudnia w Gdyni uczestniczył w promocji książkę „Prezydent”, nagle za oknem zaczęły strzelać fajerwerki. Powód był prosty – Sejm właśnie powołał Donalda Tuska na stanowisko premiera. Więc jakaś grupa chciała to hucznie uczcić. Nie był to odruch wyjątkowy. Owszem, po 15 października nie było tańców na ulicach. Ludzie jeszcze nie do końca byli pewni, czy sondażowe wyniki potwierdzą się w rzeczywistości. Potem czas radości odebrał Polakom

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Donos patriotyczny

Idzie nowe. Czeka nas radykalna zmiana, jeśli chodzi o stosunek do Unii Europejskiej i zachodnich instytucji. Posłuchajmy zresztą polityków i urzędników PiS. Jeszcze w czerwcu br., gdy na forum Parlamentu Europejskiego miała miejsce debata na temat praworządności w Polsce, europosłowie PiS walczyli jak lwy. „W Polsce praworządność nie jest łamana – wołała Beata Szydło, zwracając się do komisarza ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa. – Nie ma takiego problemu. W Polsce sama ze sobą problem ma opozycja, która, nie mogąc

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Ustawa amnezyjna

Żeby utrzymać się u władzy, Pedro Sánchez złożył na ołtarzu nawet hiszpańską konstytucję Tylko na ulicach Madrytu 700 tys. osób, ponad milion w całym kraju. Jeden z weteranów prawicowej polityki, Alejo Vidal-Quadras, postrzelony w twarz. Santiago Abascal, lider ultraprawicowej partii Vox, wzywający do „społecznego oporu” wobec zawiązującej się lewicowej koalicji rządzącej. Unijny komisarz sprawiedliwości Didier Reynders piszący do Pedra Sáncheza list z żądaniem ujawnienia warunków porozumienia z partią Junts i wyrażający obawy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Drugie po Bogu

Za rok Donald Trump ponownie stanie do wyborów prezydenckich. Czy na karcie do głosowania będzie mu towarzyszyć kobieta? W sprzyjającej byłemu prezydentowi frakcji antysystemowo-konserwatywnej ławka zawsze była krótka, ale teraz wydaje się, jakby w ogóle jej nie było. Osiem lat temu republikanie nie do końca zdawali sobie sprawę z kataklizmu, który w ich szeregach wywoła wybór Trumpa na prezydenta. Wtedy całkiem jeszcze liczne grono partyjnych weteranów uważało, że uda się go spacyfikować, a niektórzy nawet śmiało zakładali, że będzie sterowalny

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.