Tag "relacje polsko-rosyjskie"

Powrót na stronę główną
Bronisław Łagowski Felietony

Polskie porachunki z sąsiadami

Polski rząd występuje z żądaniem odszkodowań od Niemiec za szkody wyrządzone Polsce w czasie wojny. Wycenił te szkody na bilion, ale przegapiłem, w jakiej walucie: w złotych, dolarach czy hrywnie; jest to obojętne, bo w takiej czy innej walucie tego biliona rząd nie dostanie. Takie żądanie 74 lata po wojnie jest aktem nieprzyjaznym i to wobec kogo? Wobec najbliższego sąsiada, alianta (na wypadek wojny) i kraju, od którego dobrej woli jest Polska zależna w wielu kwestiach i z którym powiązana jest gospodarczo. Tych żądań nie da się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Berling wymazywany z historii

Gen. Berling zdawał sobie sprawę z tego, że to Stalin będzie rozdawał karty po zakończeniu wojny „Kiedyś, kiedy będą załatwiali moją sprawę historycznie, pamiętaj, że nie byłem świnią”. Te słowa wypowiedział ppłk Zygmunt Berling do Zdzisława Peszkowskiego, przyszłego księdza i kapelana Rodzin Katyńskich, a ówczesnego podchorążego w armii Andersa. Ks. Peszkowski przyznał potem: „Czułem, że jest on (Berling) częścią jakiegoś polskiego etosu rozdarcia”. Postać Berlinga do dziś budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony, wiele osób, w tym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Kto kogo chroni?

Polacy są podobno najbardziej proamerykańskim narodem na świecie, a na pytanie od kiedy odpowiedź brzmi, że od początku istnienia Stanów Zjednoczonych, a nawet wcześniej, bo już bunt kolonistów przeciw Anglii był w Polsce przyjęty z życzliwym zainteresowaniem. Może dlatego, że Francja, która wówczas była dla Polaków wzorem we wszystkim, wspierała walkę kolonistów pieniędzmi i wojskiem, a może z innych względów. Kościuszko popłynął do Ameryki, bo ze swoimi wybitnymi kwalifikacjami inżynierskimi i wojskowymi w Polsce nie miał co robić, a Pułaski, jako zamieszany w porwanie króla, musiał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Naszych pomników nie oddamy

Lokalne społeczności walczą z IPN i pisowskimi wojewodami o pozostawienie śladów historii ich ziemi W centrum wsi Starzyński Dwór w powiecie puckim stoi niezwykły monument radzieckiego jeńca. W potarganym szynelu, walonkach, czapce uszance, ze zwieszoną głową, bez broni, z dłonią zaciśniętą za plecami w pięść, siedzi znużony i pełen bólu. Na postumencie napis: „Umęczonym Żołnierzom Armii Czerwonej. Jeńcom hitlerowskiego reżimu 1942-1945”. Mieszkańcy kaszubskiej wsi mówią o nim: „Nasz Rosjanin”, „Smutny” albo „Śpiący”. Pomnik stanął we wsi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

„Pokolenia” pamiętają

W dniu 17 lutego 2019 r. przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Stowarzyszenia „Pokolenia” w Olsztynie wraz z liczącą ponad 20 osób grupą kombatantów z Warszawy uczestniczył w oddaniu hołdu żołnierzom Armii Czerwonej poległym w czasie II wojny światowej podczas wyzwalania

Publicystyka

A to inny świat właśnie!

Herling-Grudziński udowadniał, że to w Rosji narodzi się siła zdolna obalić totalitaryzm i terror W tych kilku słowach zamyka się kwintesencja stosunków polsko-rosyjskich z ostatnich 30 lat. Skupiając uwagę na okrucieństwach wyrządzonych przez ustrój totalitarny, zapominamy, że Rosja to nie tylko bolszewicy, łagry, głód i śmierć. Rosja to przede wszystkim kultura wysokich lotów, ojczyzna wybitnych pisarzy, kompozytorów, artystów i uczonych. Zakamarki „duszy rosyjskiej” zgłębił i opisał w „Dzienniku pisanym nocą” jeden z najciekawszych polskich pisarzy XX w., więzień

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Z Sybiru za stery samolotów

Wysiłek lotników Ludowego Wojska Polskiego nie ustępował oddaniu Polaków w bitwie o Anglię „Na ułamek sekundy ogarnął mnie strach. Nie dam rady! Przecież w samolocie myśliwskim przyrządów pokładowych będzie cztery, pięć razy więcej. Dojdą do tego karabiny maszynowe, obsługa radia, będę musiał dowodzić lub wykonywać rozkazy dowódcy. W powietrzu czyhać będzie nieprzyjaciel, którego należy wykryć i zestrzelić. W słuchawkach coś zachrobotało: to mówił do mnie instruktor. Strach ustąpił. Nie od razu Kraków zbudowano, a to jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Wysłuchać przyjaciół

Mieszkańcy Polski, a zwłaszcza – co dziwniejsze – polscy dziennikarze są święcie przekonani, że żyjemy w kraju pełnej wolności słowa i pod tym względem nasz kraj kontrastuje z Rosją, gdzie masowe media głoszą tylko to, co im Kreml każe. W rzeczywistości rosyjska prasa opozycyjna w swojej krytyce władzy potrafi być o wiele bardziej zasadnicza niż polska, która wyspecjalizowała się w złośliwości i ośmieszaniu, ale nie śmie poddać krytyce niebezpiecznych błędów rządu i całego obozu władzy. Zwłaszcza telewizja, zarówno państwowa, jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Przyjaźń z lotniczej koperty

Polska dziewczynka i rosyjski kolega. Poznali się przez listy, pisali do siebie wiele lat, nigdy się nie spotkali Rok 1967. W Pabianicach koło Łodzi 13-letnia Ewa Nowacka, uczennica VI klasy szkoły podstawowej, zaczyna korespondencję z rówieśnikami ze Związku Radzieckiego. Adresy przyniosła pani od rosyjskiego Stanisława Syomir. Chętni brali po kilka, bo to było pisanie w ciemno. Należało się spodziewać, że nie każdy będzie miał ochotę odpisać bądź dostanie tyle ofert, że nie da rady wszystkim odpowiedzieć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Jak to na wojence bezpiecznie

Ludzie żyją sobie szczęśliwie, nie myśląc o Ukrainie, i ja bym tak chciał, ale nie mogę z przyczyn niezależnych ode mnie. We wrześniu 1939 r. przyszli Niemcy, stoczyli z naszymi bitwę pod Tomaszowem Lubelskim, spalili kilka wsi i zniknęli. Po nich zjawili się Sowieci, a ludzie w śmiech – te sznurki pourywają się pod ciężarem karabinów! Wkrótce jednak – jak powiedziałby poeta – śmiech im zamarł na wargach. Zaczęło się wytyczanie granicy. Ukraińcy, których w naszej wsi było niewielu, chcieli znaleźć się po stronie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.