Tag "sądownictwo"
Prawnicze porozumienie przeciw monowładzy
Gdy Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie władzę nad sądami, na pewno nie zawaha się jej użyć Ludzie wykonujący zawody prawnicze z pewnością mogą teraz się przekonać o prawdziwości chińskiego ponoć przysłowia „Obyś żył w ciekawych czasach”. PiS bowiem nie odpuszcza, a plany demontażu kolejnych instytucji prawnych mających ograniczać wszechwładzę obecnej ekipy, realizowane są w niesłabnącym tempie. Co w tej sytuacji powinni zrobić sami prawnicy, oczywiście oprócz swojego podstawowego zadania, czyli przestrzegania przepisów? Pole manewru mają niby
Sędziowie w rękach władzy
Jak PiS chce przekształcić nasz wymiar sprawiedliwości Prof. Adam Strzembosz – były pierwszy prezes Sądu Najwyższego, przewodniczący Trybunału Stanu i wiceminister sprawiedliwości, członek prezydium NSZZ Solidarność, w stanie wojennym odwołany ze stanowiska sędziego, przewodniczący podzespołu Okrągłego Stołu ds. prawa i sądów, kawaler Orderu Orła Białego. Nakłania pan sędziów do nieposłuszeństwa obywatelskiego, apelując, by nie godzili się na zasiadanie w Krajowej Radzie Sądownictwa, jeżeli ma ich do niej wybierać Sejm. Gdy pana posłuchają, nie da się
Trump nad sądami
Żaden prezydent nie posunął się wcześniej do ataków personalnych na sędziów Z doniesień mediów wynika, że Donald Trump jest najbardziej wojowniczym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych. Tylko w lutym – pierwszym miesiącu sprawowania urzędu – wdał się w liczne wojny z sądami federalnymi i z mediami. Wojny te toczą się głównie w mediach tradycyjnych i społecznościowych, przybierając postać publicznych komentarzy prezydenta i wyjątkowo agresywnych wpisów na Twitterze, sprowokowanych sprzeczną z jego światopoglądem decyzją sądu, niepochlebnym artykułem czy wreszcie przedawkowaniem
Wykopki zwane reformą
To już prawdziwa wojna. W pisowskich mediach obraz sądownictwa jest coraz czarniejszy. Pisowscy politycy przedstawiają trzecią władzę jako ponury relikt wymagający gruntownej zmiany. Komunikaty, jakie dostajemy w ramach tej kampanii, są takie: sądy zamykają niewinnych, a wypuszczają bandytów. Czy w takim kraju można żyć? Czy nie najwyższa pora ukrócić rozpasanie ludzi, którzy nie dość, że wydają kuriozalne wyroki, to jeszcze kradną w sklepach, jeżdżą po pijanemu i na dodatek wysługiwali się poprzedniej władzy? Ta dobrze skoordynowana akcja, uporczywa i bezczelnie
Gdzie jest sprawiedliwość?
O sędziach coraz częściej mówi się, że widzą paragrafy, a nie człowieka i jego sprawę To jeden z wyroków, które w ostatnich miesiącach zbulwersowały wielu Polaków: Artur W. z Gogolina, oskarżony o zabójstwo 15-letniej Wiktorii C. (napadł na nią, pozbawił przytomności, ukradł telefon, po czym nieprzytomną dziewczynę utopił w kolektorze ściekowym), został we wrześniu skazany na 14 lat więzienia i zapłatę 200 tys. zł zadośćuczynienia rodzicom ofiary. Jeżeli w więzieniu będzie się zachowywał nienagannie, wyjdzie po siedmiu latach.
Czy ten ustrój się pani podoba?
System prawa to maszyna w ruchu. Jeżeli wyłamie się w niej jakieś kółko, jedzie dalej, tylko nagle zaczyna skręcać w którąś stronę Prof. Ewa Łętowska – sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, pierwsza polska rzecznik praw obywatelskich Zdaje się, że żyjemy już w innym ustroju niż choćby rok temu. Z zablokowanym Trybunałem Konstytucyjnym. Czy możemy wskazać datę, kiedy ta zmiana nastąpiła? Na przykład 30 lipca, dzień podpisania przez prezydenta nowej ustawy o TK? Możemy wskazać,









