Tag "Stanisław Kwiatkowski"

Powrót na stronę główną
Historia

Ordynacja, która wypaczyła wyniki

Wybory z czerwca 1989 r. nie były ani całkowitą klęską PZPR, ani jednoznacznym zwycięstwem Solidarności Wyniki wyborów z czerwca 1989 r. przypieczętowały kres przeszło 40-letnich rządów Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Jak jednak dowodzą ówczesne badania opinii publicznej, czerwona kartka dla PZPR wcale nie oznaczała zgody na pełnię władzy Solidarności. Kompromis między obiema stronami był konieczny, bo społecznie pożądany. PZPR wobec wyborczej klęski „Miny towarzyszy niepewne. Od rana wiadomo, że wybory

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Między konstytucją i rozdrożem

Przemoc od początku była wpisana w scenariusze marszu i blokady w Święto Niepodległości Marsz i blokada. Dwa stowarzyszenia patriotyczne zorganizowane w tym samym celu i przeciwko sobie, bo jedni zamierzali maszerować do placu Na Rozdrożu, drudzy zaś postanowili zablokować ich na placu Konstytucji. Przemoc zatem od początku była wpisana w oba scenariusze i mimo pokojowych deklaracji organizatorów manifestacji należało się spodziewać starć i liczyć z powtórką wydarzeń ubiegłorocznych. Nazwy placów, miejsc wydarzeń, wydają się symboliczne w wymowie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Wojsko kontra anarchia

Polemika z tekstem w „Uważam Rze” o Terenowych Grupach Operacyjnych Trzydzieści lat temu, 26 października 1981 r., z polecenia ówczesnego premiera Wojciecha Jaruzelskiego ruszyły w Polskę do gmin i miast-gmin Terenowe Grupy Operacyjne złożone z kilku żołnierzy zawodowych. Redakcja „Uważam Rze” przypomniała to wydarzenie w nr. 32, w artykule „Wojsko kontra kryzys”. Jego autor do obszernie cytowanych fragmentów meldunków dopisywał swój komentarz. Ponieważ myli się i pozwala sobie na obraźliwe dla wojskowych insynuacje, jak to mają w zwyczaju

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Marszałek i świnia

Były dyrektor CBOS polemizuje z marszałkiem Bronisławem Komorowskim Przy świątecznym, wielkanocnym stole marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uraczył czytelników „Gazety Wyborczej” opowiadaniem o wolności. „Kiedy pan w 1989 r. poczuł, że jest wolny?”, pyta dziennikarz. Okazuje się, że marszałek niewiele pamięta, bo akurat 4 czerwca – tego dnia, kiedy „skończył się w Polsce komunizm” – obchodził urodziny i, jak wynika z dalszego wywodu, była też inna okazja: narodziny piątego dziecka,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

1989 – wyjście z pata

Jak Polacy odnosili się do władzy, „Solidarności” i Okrągłego Stołu Dwadzieścia lat mija od tamtego politycznego przedwiośnia w 1989 r., kiedy to w Polsce, a potem w całej Europie, kończyła się zimna wojna. Już tyle lat minęło, ale u nas znów wieje chłodem, zwłaszcza gdy się natrafia na pomówienia i wymyślane „prawdy” o tamtych czasach. Jak dobrze, że w odpowiedzi mędrkującym teraz na temat tego, co należało zrobić w 1989 r. zamiast Okrągłego Stołu albo po porozumieniu władzy z jej dotychczasowymi przeciwnikami, można odtworzyć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Okrągły Stół – co chcemy świętować?

Tak jak Władysław Gomułka uchronił nas w 1956 r. przed wariantem węgierskim, tak gen. Jaruzelski przed rozwiązaniem chińskim albo jeszcze gorszym Jak słyszę i czytam, szykują się rocznicowe obchody „obalenia komunizmu”, zapowiada się „świętowanie zwycięstwa” nad systemem totalitarnym. „Komuniści myśleli, że nas wykolegują, a to my ich załatwiliśmy”, replikował w telewizyjnej pyskówce pewien poseł atakowany za „dogadanie się z czerwonymi” przy Okrągłym Stole. Mimo woli powiedział, co sądzi o historycznym kompromisie i partnerach porozumienia. Nie tylko on tak myśli. Pytam więc, co będziemy świętować?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Między starą a młodą lewicą

„Nowa lewica” to na razie drobnica. Nim zdobędzie poparcie, „stara” musi utrzymać się przy życiu Gdyby nie osobisty list Wojciecha Olejniczaka i Grzegorza Napieralskiego z prośbą o opinię o „Założeniach Konstytucji Programowej SLD”, nie zabierałbym głosu. Moja chata z kraja, a poza tym tyle już było programów… Deklaracje deklaracjami, mogą być szczytne i piękne, a w praktyce politycznej partia popełnia niewybaczalne błędy. I to jest właśnie przypadek SLD. Bardzo mądre myśli programowe, ważne w jednoczeniu ludzi lewicy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

3:1 dla „Solidarności”

W wyborach 1989 roku nie tylko władzę zdumiała niska frekwencja Po Okrągłym Stole, przed wyborami parlamentarnymi w 1989 r., wydawało się, że rządząca koalicja – PZPR, ZSL, SD – może być pewna swego. Kompromis zawarty z opozycyjną „Solidarnością” akceptował realia ustrojowe i zakładał, iż obie strony są skazane na siebie, wbrew wszelkim istniejącym różnicom, gdyż żadna nie jest w stanie samodzielnie osiągnąć założonych celów. Kontrakt przewidywał wybory niekonfrontacyjne – wprowadzono jednorazowe gwarancje zachowania przewagi rządzącemu obozowi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Świadectwo o Generale

Ocena Wojciecha Jaruzelskiego w świetle badań opinii publicznej O gen. Wojciechu Jaruzelskim wypowiedziano wiele opinii, mówiono i pisano przy różnych okazjach jako o człowieku, jego dokonaniach, decyzjach i działalności w czasach i sytuacjach, w jakich przyszło mu działać, o wojskowym dostojniku pełniącym różne funkcje państwowe, głośnym w świecie polityku, przywódcy narodu od pokoleń walczącego o należne miejsce wśród europejskich sąsiadów. Niestety, wiele wypowiedzi na ten temat było niesprawiedliwych i zwyczajnie niemądrych. Na szczęście została obiektywna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dlaczego SLD mniej wolno?

Niech Andrzej Celiński trzyma się z dala od ludzi, którzy trwonią swoją lewicowość w ciemnych interesach, na biznesowych bankietach i balach dorobkiewiczów Jeśli Andrzej Celiński mówi, że „Jestem już u siebie” (tytuł wywiadu dla Trybuny, 26-27.04.br.), jest to bardzo znacząca informacja, zwłaszcza w tak trudnym dla SLD okresie. Dla sympatyzujących z lewicą, chociaż niezorganizowanych, jak ja, wypowiedzi Andrzeja Celińskiego na temat Sojuszu – partii rządzącej – są miarą rzeczy, poziomem odniesienia, wreszcie testem intencji największego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.