Tag "Swobodne myśli z Wrocławia"

Powrót na stronę główną
Felietony Piotr Żuk

Coś nowego?

Kiedy w 1980 r., w czasie strajków gdańskich zaczęli zjeżdżać do Trójmiasta sympatycy zachodnioeuropejskiej lewicy i działacze europejskich związków zawodowych, aby na własne oczy zobaczyć protest robotniczy w Europie Wschodniej, zamiast spotykanych w takich okolicznościach w Europie Zachodniej czerwonych lub czarno-czerwonych flag ujrzeli na bramie Stoczni Gdańskiej krzyż i portret papieża. To musiał być kulturowy szok. Związki zawodowe w świecie zazwyczaj nie są ani klerykalne, ani prawicowe.Gdy po przełomie 1989 r. David Ost, amerykański politolog, przyjechał do Polski i uczestniczył

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Mentalna prowincja

Przepychanki wewnątrz PO, dołowanie rządu Tuska, historyczne rocznice, narodowe kompleksy Polaków, kolejne dąsy Gowina, PiS-owskie przebieranie nogami w oczekiwaniu na krwawą zemstę na wszystkich, którzy mają inne poglądy niż prezes i jego dworzanie – te nudne obrazki wydają się jeszcze bardziej bez znaczenia, jeśli spojrzymy na nie z perspektywy wyzwań, przed jakimi stoi Europa.O ile np. w Polsce przykrą urzędniczą koniecznością jest rozwiązanie problemu śmieci, o tyle w innych krajach nie tylko na śmieciach się zarabia, lecz także ich zagospodarowanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Sierpniowe refleksje

System zaczyna gnić od środka, kiedy już sami jego funkcjonariusze i beneficjenci przestają wierzyć w oficjalną ideologię. Na naszych oczach dawni wyznawcy „niewidzialnej ręki rynku” zaczynają jak premier Tusk mówić o tym, że trzeba być trochę socjaldemokratą. Minister finansów Rostowski nie z powodu nagłego nawrócenia na socjaldemokratyczne koncepcje ani tym bardziej nie z troski o obywateli proponuje zdemontować barbarzyński system OFE. Robi to z powodów zupełnie pragmatycznych – OFE rozsadzają budżet państwa i przyczyniają się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Zmierzch systemu

Ideologia, która po 1989 r. miała w tej części Europy scalać „nowy ład” i zarysowywać przestrzeń działania społeczeństwa, składała się z dwóch prostych elementów: wolny rynek organizujący życie gospodarcze miał prowadzić do ekonomicznego dobrobytu, a demokracja miała gwarantować przestrzeń polityczną wolną od represyjnych i autorytarnych praktyk państwa.Na naszych oczach obydwa te mity ulegają coraz bardziej erozji. Najpierw upadł mit kapitalizmu z pełnymi półkami hipermarketów, ale bez bezrobocia, podziałów klasowych, wykluczenia społecznego. Okazało się, że nie ma takiego systemu, a po wolnorynkowej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Nowy wspaniały świat

Kapitalizm w epoce konsumpcjonizmu otwartą przemoc stosuje wobec wybranych grup i środowisk. Zdecydowanej większości nie trzeba przymuszać do właściwych postaw i odpowiednich sposobów myślenia. Wystarczy uwodzenie różnymi obietnicami, aby machina systemu nie zatarła się na skutek masowej odmowy udziału w nim. Świecidełek i obietnic, którymi można kusić obywateli konsumentów, jest wiele – wciąż nowe gadżety na półkach marketów, zaspokojenie nieograniczonych potrzeb konsumpcyjnych, uczestnictwo w igrzyskach kultury masowej.Maks Weber wierzył, że racjonalny i nowoczesny

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Równość bez państwa

Ludzie przestraszeni rosnącym bezrobociem, coraz większymi kosztami życia, rozlewającym się ubóstwem ratunku przed niepewnością i brakiem bezpieczeństwa socjalnego szukają pod skrzydłami państwa. Nie tylko nacjonaliści traktują państwo narodowe jako schron w czasach globalizacji – również lewica głównego nurtu często wzdycha do opiekuńczej funkcji państwa. Nie zawsze i nie wszędzie jednak państwo było sprzymierzeńcem lewicy. Przez większość historii było wręcz odwrotnie. Niekoniecznie bowiem alternatywą dla anonimowych i dzikich sił rynku musi być aparat

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.