Tag "transformacja"

Powrót na stronę główną
Felietony Jerzy Domański

Atrapa solidarności

Obchody kolejnej rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. różniły się niewiele od tych poprzednich. Weterani Solidarności, z każdym rokiem coraz bardziej skłóceni, tradycyjnie podnieśli swoje zasługi i upomnieli się o uznanie. Najwięcej emocji, co też się powtarza, było w Gdańsku. Tamtejsi beneficjenci zmiany władzy mają się przecież szczególnie dobrze. A materialnie – można rzec, że nawet świetnie. Trzy dekady w polityce sprawiły, że na Wybrzeżu trudno znaleźć biednego liberała. Poupadały stocznie i większość

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Kapitalizm w czarnej dziurze

Świat jako obóz pracy Prof. Tadeusz Klementewicz – profesor nauk społecznych w Zakładzie Teorii Polityki i Myśli Politycznej Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW, członek kolegium redakcyjnego „Colloquia Communia”. Autor m.in.: „Stawka większa niż rynek. U źródeł stagnacji kapitalizmu bez granic”, „Kapitalizm na rozdrożu. Obłęd zysku czy odpowiedzialny rozwój”. Polska na mapie świata… – …to półperyferie, przynajmniej w europejskim systemie gospodarczym. I te półperyferie chcą się wybić. – Historycznie patrząc, mieliśmy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Polska transformacja z ludzkiej strony

Od czasów Solidarności 1980-1981 wierzono, że będzie lepiej. A potem ludzie znaleźli się w rzeczywistości, do której niekoniecznie dążyli. Joanna Wawrzyniak i Aleksandra Leyk oddają głos ekonomistkom, brygadzistom i dyrektorom zakładów, którzy w latach 90. przeszli „terapię szokową”. O swoich doświadczeniach pracownicy i pracownice sprywatyzowanych przedsiębiorstw opowiadają w książce „Cięcia. Mówiona historia transformacji”. Joanna Wawrzyniak i Aleksandra Leyk – socjolożki Jeden ze zwolnionych pracowników Wedla ponoć do końca swoich dni przychodził pod zakład, siadał na ławeczce i patrzył na ukochane miejsce pracy.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Koszmarnie drogie mieszkania

Rodzice mają je z PRL-u, dzieci muszą się zapożyczyć na dziesięciolecia Polacy mieszkają źle. Ogłoszenia o 12-metrowej „kawalerce” w piwnicy bez okien za 1000 zł albo najmie „pokoju” dla matki z dzieckiem za ścianką z dykty lub parawanem, wykrojonego z jeszcze innego, przechodniego pokoju, w XXI w. nie dziwią. W Warszawie w styczniu 2020 r. ktoś oferuje na wynajem pokój o powierzchni 3 m kw. (!) za 990 zł. We Wrocławiu, obok największego i najbardziej prestiżowego wieżowca SkyTower, ktoś na pokój „dla studentów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Łapiąc duchy Pinocheta

Po 40 latach od uchwalenia chilijska konstytucja, napisana jeszcze przez dyktatora, może przejść do historii Gdyby rozpisać wśród chilijskiego społeczeństwa plebiscyt na symbol zmian politycznych w ostatnich dekadach, niemal na pewno zwyciężyłaby tęcza. Użyta w 1988 r. jako logo opozycyjnej kampanii za odrzuceniem władzy Augusta Pinocheta, na stałe zapisała się jako znak zwycięstwa ponad podziałami. Spin doktorzy i spece od marketingu politycznego skupieni wokół późniejszego pierwszego demokratycznego prezydenta kraju Patricia Aylwina użyli jej jako

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Zagłębie widziane od środka

Nie lubię reportażu polegającego na tym, że ludzie z Warszawy przyjeżdżają na kilka dni do powiatu i go opisują Magdalena Okraska – nauczycielka, etnografka, działaczka społeczna. Związana z czasopismem „Nowy Obywatel”. Mieszka w Zawierciu. Autorka książki „Ziemia jałowa. Opowieść o Zagłębiu” (Trzecia Strona, Warszawa 2018). Skąd pomysł na reportaż o Zagłębiu Dąbrowskim? Ten region nie znajduje się w centrum uwagi mediów ani turystów. – Praca nad „Ziemią jałową” była naturalną konsekwencją moich wcześniejszych zainteresowań. Zawsze fotografowałam miasta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

30 lat polskiej kontrreformacji

Co roku organizatorzy przestrzegają, że to mogą być ostatnie Dni Świeckości, ale nigdy wcześniej te obawy nie były tak silne W Polsce po roku 1989 najlepiej czułby się Roman Dmowski. To jego pogrobowcy rządzą sceną polityczną. Sam Dmowski balansował między deizmem a ateizmem, przed śmiercią podobno wrócił na łono Kościoła, postanawiając zapalić Panu Bogu ogarek. Jednak w 1928 r. ogłosił w manifeście „Kościół, naród i państwo”, że „katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Polacy ciągle chcą być na weselu

Nikt nie ma takiego dotarcia do prowincji jak muzycy disco polo Monika Borys – kulturoznawczyni, autorka książki „Polski Bajer. Disco polo i lata 90.” Naprawdę nazywasz się Monika Borys czy to pseudonim na potrzeby książki? – Nie ty pierwszy zadajesz to pytanie, naprawdę nazywam się Monika Borys, ale nie jestem autorką hitu „Co ty, królu złoty”. To czysty przypadek. Ale książka nie jest już przypadkiem. Choć to pozycja naukowa, widać w niej sympatię do disco polo. – Owszem,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Przespaliśmy naszą szansę

Tragiczne efekty nieprzemyślanej reformy edukacji i działania minister Anny Zalewskiej będziemy odczuwać jeszcze długo Dr Jarema Drozdowicz – Zakład Edukacji Wielokulturowej i Badań nad Nierównościami Społecznymi Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Po ostatniej reformie edukacji notuje się spory wzrost liczby placówek niepublicznych. Jakie może to mieć skutki? – Odpływ uczniów z placówek publicznych jest dziś zjawiskiem bezsprzecznie narastającym. Od czasu wprowadzenia reformy edukacji liczba uczniów w szkołach niepublicznych wzrosła w Polsce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Dyskretny urok transformacji

W polskiej literaturze pięknej epoka przemian to czas małych cudów, wielkich nadziei i spektakularnych rozczarowań W roku 1989 miałem ledwie roczek i nic z okresu wielkich przemian pamiętać nie mogę. Wspomnieniem sięgam może roku 1994 i finału piłkarskich mistrzostw świata w USA, może 1995 i kampanii prezydenckiej; w głowie mam piosenkę „Ole, Olek”, poza tym migawki z wojny w Jugosławii, oryginalny smak herbaty w granulkach jedzonej łyżkami i melodyjkę z furgonetek Family Frost. Tylko powidoki. Zresztą sama

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.