Tag "Wehrmacht"

Powrót na stronę główną
Historia

Kwestia sumienia

W Kanadzie Ukraińcy z 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS Galizien i UPA znaleźli bezpieczną przystań 22 września br. w kanadyjskiej Izbie Gmin na uroczystym posiedzeniu z udziałem premiera Justina Trudeau i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego spiker Izby Anthony Rota uhonorował 98-letniego Kanadyjczyka pochodzenia ukraińskiego, Jarosława Hunkę. Przedstawił go obecnym jako bojownika o wolność, a posłowie, premier oraz gość z Kijowa przywitali Hunkę owacją na stojąco. Kilka dni później The Centre for Israel and Jewish

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wojsko

Modlitwa o deszcz i błoto

Wojny mają swoje uniwersalne reguły Początek 1807 r. przyniósł wojskom Napoleona pchniętym na polskie ziemie wytchnienie. Cesarz ogłosił pauzę operacyjną i posłał żołnierzy na zimowe kwatery. Innego wyjścia nie miał – umęczeni wiarusi niespecjalnie już nadawali się do walki. Za nimi były nie tylko liczne bitwy i potyczki z Rosjanami, ale też nie mniej wyczerpujące zmagania z… błotem. Francja już w tamtym czasie mogła się pochwalić gęstą siecią utwardzonych dróg, więc francuscy żołnierze nie byli przygotowani

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wojna w Ukrainie

Generał na celowniku

Dlaczego giną rosyjscy dowódcy? Wojskowi z całego świata przecierali oczy ze zdumienia, gdy w styczniu 2008 r. generał i pięciu wyższych rangą oficerów Polskich Sił Powietrznych zginęło w katastrofie samolotu CASA, który rozbił się pod Mirosławcem. Dwa lata później, gdy doszło do tragedii pod Smoleńskiem, szok był jeszcze większy – oto w pojedynczym wypadku śmierć poniosło aż dziewięciu najwyższych rangą dowódców Sił Zbrojnych RP. Wojskowa międzynarodówka zachodziła w głowę, jak można było tak wielu ważnych ludzi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Szwadrony śmierci

Fala niemieckiego terroru przelała się we wrześniu 1939 r. przez Górny Śląsk Dwa zdjęcia Katowic z września 1939 r. Na jednym żołnierze Wehrmachtu obsypywani kwiatami przez mieszkańców, na drugim – grupa mężczyzn podążająca na egzekucję główną ulicą miasta. Obydwie fotografie ukazują złożoność śląskich losów. O tych kwiatach po 1945 r. starano się zapomnieć. Można jednak je zrozumieć – centra miast polskiego Śląska wciąż miały dużą mniejszość niemiecką, a wielu Ślązaków było rozczarowanych międzywojenną Polską.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Mój przyjaciel Fryc

II wojna światowa oczami Andrzeja Werblana: Najlepsi w naszej armii byli żołnierze Wehrmachtu Wojenne losy Andrzeja Werblana są odbiciem losów większości żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego. Zamieszkały na Kresach, został w roku 1940 zesłany na Syberię. Tam pracował w kołchozie. Po układzie Sikorski-Majski jechał do armii Andersa, ale do niej nie dotarł; w drodze zachorował na tyfus. Wrócił do kołchozu i do polskiej armii dostał się dopiero za drugim podejściem. Oto fragmenty jego wspomnień z książki „Polska Ludowa. Postscriptum”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Największy front w dziejach świata

II wojna światowa została rozstrzygnięta na froncie wschodnim „Z czteroletnich zmagań z III Rzeszą Związek Sowiecki wyszedł zwycięsko. Złożyło się na to, rzecz jasna, wiele przyczyn. Niewątpliwie dużą rolę odegrała ogromna przestrzeń i zasoby ludzkie, potężny przemysł, co najmniej 15 lat nieprzerwanych zbrojeń, zdeterminowany i bezwzględny reżim. Należy też podkreślić wytrwałość żołnierza rosyjskiego i jego znikome potrzeby. Poza tym Rosji dopomagali prawie wszyscy, jak kto mógł. (…) Tak więc błędy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Ocalenie Jasnej Góry

Niespodziewany atak czołgów radzieckich na Częstochowę sprawił, że żołnierze Wehrmachtu uciekli w popłochu Zalew ipeenowskiej propagandy sprawia, że tylko nieliczne osoby wiedzą, jak w styczniu 1945 r. uratowano sanktuarium na Jasnej Górze. W obszernej publikacji „Jasna Góra” (Wydawnictwo Dolnośląskie, 2001) Antoni Jackowski, Jan Pach i Jan Stanisław Rudziński drobiazgowo omówili przed- i powojenne losy centrum kultu maryjnego, pominęli jednak cały okres okupacji. Bogaty, kilkusetstronicowy opis tego czasu można znaleźć w niskonakładowym wydawnictwie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Przechytrzyć wroga

To dzięki dezinformacji udało się zachować w tajemnicy prawdziwe miejsce lądowania aliantów w Normandii w 1944 r. Wygląda na zamieszkaną, poruczniku. Jeśli to prawda, co pan mówi, to gdzie są ich samochody? – zapytał mjr George Driscoll, dowódca sekcji rozpoznania lotniczego amerykańskiej 9. Armii Powietrznej. Studiował uważnie przekazane mu zdjęcia z rozpoznania lotniczego, na których widać było zabudowę typowej z pozoru francuskiej farmy. Było lato 1944 r. – Tutaj, w tym lasku. Za dużo w nim gałęzi. O tej porze roku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Żołnierze nierówni po śmierci

Niemcy przenieśli w Polsce swoich żołnierzy na 13 nowych cmentarzy, Polacy nie stworzyli w Niemczech miejsca gromadzącego szczątki polskich ofiar Pewne rocznice z upływem lat czy dekad odchodzą w zapomnienie. Sądzę, że nie dotknie to rocznicy zwycięstwa w II wojnie światowej nad hitlerowskimi Niemcami. Na żołnierskich cmentarzach pochylamy wówczas głowy bądź odnosimy się do tych miejsc z szacunkiem. Ten cywilizacyjny odruch nie jest u nas niestety powszechnie akceptowany. Do podjęcia powyższego tematu, medialnie dotychczas nieobecnego, zdopingował mnie fragment felietonu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Krwawa łaźnia Stalingradu

Zrównanie z ziemią miasta noszącego imię Stalina miało oznaczać zwycięstwo wojsk Hitlera „Piekło nad Wołgą powinno być dla Was ostrzeżeniem. Proszę Was, nie lekceważcie tego”, pisał w styczniu 1943 r. w kotle stalingradzkim pewien niemiecki porucznik. Jego list nigdy nie dotarł do adresata, którym był ojciec, pułkownik w Sztabie Generalnym. (Tekst odkryto w rosyjskich archiwach dopiero w latach 90.). Cenzura wojskowa dbała, by przekazywano tylko te listy, w których nie było ani słowa o trudnym położeniu, defetyzmie i upadku morale.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.