Transakcje nie do podważenia

Transakcje nie do podważenia

Brakuje podstaw prawnych do odbierania ośrodków wypoczynkowych otrzymanych z Funduszu Wczasów Pracowniczych Samorządy miejscowości turystycznych są zaniepokojone zapowiedzią, iż skarb państwa zamierza przejąć ośrodki wypoczynkowe należące kiedyś do Funduszu Wczasów Pracowniczych. Wiele tych obiektów przeszło w ręce gmin w latach 90. po rozliczeniach majątkowych ze spółką FWP, potem samorządy sprzedawały je prywatnym inwestorom, niektóre nadal czekają na kupca. W 1998 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ustawa o związkach zawodowych, na mocy której spółka FWP objęła majątek, wcześniej zarządzany przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, jest sprzeczna z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej. Teraz zaś Ministerstwo Skarbu uznało, że w związku z tym może unieważnić wszelkie transakcje sprzedaży mienia FWP, i zapowiedziało, iż każdy, kto kupi dom wczasowy od FWP, będzie musiał go zwrócić państwu. – Nie znam żadnego przepisu, który pozwalałby naruszać prawidłowo zawarte i przeprowadzone transakcje. Jak można podważać pełnoprawne akty notarialne? – dziwi się Zbigniew Choiński, wójt Mielna, gdzie FWP ma w użytkowaniu wieczystym kilka dużych obiektów stojących na gminnych gruntach. Rzeczywiście, prawo nie zostawia tu żadnych wątpliwości – skoro ustawa zaskarżona przez TK nie została zmieniona ani uchylona, to transakcje przeprowadzone na podstawie jej przepisów są prawomocne i rodzą skutki prawne. Jednak NSZZ „Solidarność” zamieścił w prasie ogłoszenia ostrzegające potencjalnych nabywców przed kupowaniem obiektów FWP. – To, że ktoś przed czymś ostrzega w płatnych ogłoszeniach, nie ma żadnej mocy prawnej i nie ma jakiegokolwiek znaczenia dla gminy. Nas nie interesują wcześniejsze rozliczenia między skarbem państwa, FWP a OPZZ. Mogę tylko stwierdzić, że spółka FWP jest bardzo dobrym partnerem gospodarczym i płatnikiem, regularnie uiszcza podatek gruntowy oraz opłatę z tytułu użytkowania wieczystego – dodaje wójt Mielna. Trzeba było sprzedać W Bystrzycy Kłodzkiej gmina otrzymała z Funduszu Wczasów Pracowniczych kilka obiektów, ale sprzedała je, bo – jak mówi pani wiceburmistrz Maria Sajewicz – rolą samorządów lokalnych nie jest prowadzenie hoteli i domów wczasowych. W rękach gminy został tylko pensjonat Barbara IV, mający ponad 40 łóżek. – Wykonaliśmy bieżący remont tego ośrodka, nie dopłacamy do niego i dlatego jeszcze nie zdecydowaliśmy się na jego sprzedaż. Niewykluczone jednak, że to zrobimy, i trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś mógł podważyć taką transakcję – wyjaśnia wiceburmistrz Maria Sajewicz. W Lądku-Zdroju gmina pozbyła się wszystkich obiektów uzyskanych od FWP. – Na szczęście już ich nie mamy – podkreśla Zbigniew Piotrowicz, wiceburmistrz Lądka. – Zostaliśmy „uszczęśliwieni” tymi pensjonatami, ale w latach 90. zdołaliśmy je sprzedać, niektóre już parokrotnie zmieniły właścicieli. Nie zawsze były to atrakcyjne ośrodki, a trzeba było o nie dbać, pilnować, konserwować, ponosić koszty związane z ich całorocznym utrzymaniem. Nie biorę nawet pod uwagę możliwości unieważniania tych transakcji, bo niby kto miałby ponosić koszty z tym związane? Na pewno nie budżet gminy. Wojowanie z gminami Zamiar unieważniania przez resort skarbu umów sprzedaży mienia uzyskanego z FWP zaniepokoił także burmistrza Międzyzdrojów, Henryka Jabłońskiego: – Przecież dziś jest to majątek gmin. Czy resort skarbu chce z nimi wojować? Jeśli dojdzie do takich działań ze strony resortu, to my będziemy twardo walczyć o majątek gminny – zapowiada burmistrz. I ma o co walczyć, bo w jego gminie jest jeszcze 18 domów wczasowych (od 10 do 60 łóżek) posiadanych przez FWP. O wydanie pięciu z nich gmina procesuje się ze spółką. Są one w użytkowaniu wieczystym FWP, ale stoją na gminnych ziemiach. Gmina otrzymuje tylko podatek od nieruchomości, chciałaby zaś dostawać także godziwy czynsz dzierżawny. Międzyzdroje zaczęły gościć rzesze wczasowiczów właśnie dzięki obiektom Funduszu. Burmistrz docenia rolę FWP w turystycznym rozwoju Międzyzdrojów, ale musi też troszczyć się o interes gminy. Interes ten wymaga zaś, by gmina wywalczyła te pięć ośrodków i mogła je wydzierżawić lub sprzedać. I burmistrz Międzyzdrojów, i prezes FWP biorą pod uwagę porozumienie. – FWP przecież może dzierżawić ośrodki od gminy, płacąc czynsz. Gmina jednak musiałaby rozpisać przetarg na ich dzierżawę, bo inaczej nie ma prawa nikomu ich przekazać – i wcale nie wiadomo, czy FWP taki przetarg by wygrał, bo zainteresowanych domami wczasowymi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 07/2006, 2006

Kategorie: Kraj