Urodziny Generała

Urodziny Generała

Fala oburzenia przewaliła się przez Polskę. Gen. Jaruzelski śmiał skończyć 90 lat i w dodatku obchodzić urodziny! Już samo to, że żyje tak długo, dla wielu jest niewybaczalne. A tu nie tylko żyje, ale jeszcze obchodzi urodziny! Rzeczywiście skandal. Zatrzęsła się z oburzenia prawica, wtórowały jej brukowce (od jakiegoś czasu przez grzeczność zwane tabloidami), te, których dziennikarze nie potrafią sklecić w całość więcej niż pięciu zdań, co o tyle nie ma znaczenia, że ich czytelnicy i tak nie potrafią ze zrozumieniem przeczytać aż tak długich tekstów i raczej są spragnieni obrazków. Najlepiej krwawych lub rozbieranych. Nie pozostała bezczynna telewizja. Publiczna i stacje komercyjne. W telewizji ten skandal, ba, nawet swego rodzaju bezczelność, że na złość prawdziwym patriotom Generał wciąż żyje, komentowała cała galeria rozmaitych figur. Był pewien siwy profesor, któremu jeszcze w młodości inhalowanie tri zniszczyło korę mózgową. Ten miotał na Generała najcięższe oskarżenia. Trudne – uwzględniwszy wspomniany stan kory mózgowej – pojęcia zdrady i zbrodni przeplatały się w jego wypowiedzi. Był pewien senator, który swego czasu chciał w trampkach maszerować na Moskwę i pewnie by pomaszerował, ale Generał podstępnie i zdradziecko mu to uniemożliwił. Była też prokurator IPN, w pewnym sensie specjalistka od zdrowia generałów. Jeszcze nie tak dawno za pieniądze

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2013, 29/2013

Kategorie: Felietony, Jan Widacki