Warzecha – walet w talii Springera

Warzecha – walet w talii Springera

Wychodzi na to, że największy problem z gen. Jaruzelskim ma niestrudzony propagator i interpretator myśli Jarosława K. i PiS, pracownik springerowskiego „Faktu”, Łukasz Warzecha. A wiadomo, że u Niemca służba ciężka i dobrze się trzeba napocić, by zarobić. Stara się więc Warzecha bardzo. Coraz dłuższe ma teksty i coraz więcej miota obelg i epitetów. Nikt w tym Warzechy nie przebije. Zawsze gotów do sponiewierania generała ma niestety Warzecha pewną wadę. Jakiż wydawca lubi wydawać kasę na kogoś, kto jest tak mało skuteczny jak on. Im więcej biedak pluje, tym poparcie społeczne dla Wojciecha Jaruzelskiego większe. Kosmita jakiś z tego Warzechy czy co? Jakby miał chłop honor, toby coś z tym zrobił. Nie żeby od razu przestał smrodzić, bo przecież robi to, co lubi. Ale może by jako człowiek honoru zaczął pisać za darmo. Springer miałby z nim mniejszy problem. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 11/2011, 2011

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd