Co noc, między godziną, 2 a 5, komputer zbiera informacje o tym, co oglądamy w telewizji Kiedy pani Krystyna P., od niedawna zatrudniona w podwarszawskiej willi, sprząta salon, zakrywa telewizor starym prześcieradłem. Pani Krystyna boi się telewizora. Pamięta dzień, gdy chlebodawców nie było w domu i włączyła odbiornik, żeby obejrzeć serial. Na ekranie zamiast filmu zobaczyła wielki napis: ”Kto będzie oglądał?”. Przestraszona starała się zmienić pilotem kanał, ale na próżno. W końcu wykrztusiła: „Gosposia, Krysia”, ale to nie pomogło, napis pozostał. Skonfundowana wyłączyła telewizor. Wieczorem „państwo” zwrócili jej uwagę, że zatrudnili ją do sprzątania, a nie do oglądania telewizji. Czyżby telewizor „się wygadał”? ELEKTRONICZNY NADZÓR Pani Krystyna po prostu trafiła do rodziny panelistów, czyli grupy współpracującej z OBOP-em (Ośrodek Badania Opinii Publicznej). OBOP za pośrednictwem systemu elektronicznego bada oglądalność programów telewizyjnych. Paneliści mają w domu telemetr podłączony do telewizora. Jest to urządzenie w rodzaju komputera, zawierające procesor i dysk, na którym z dokładnością co do sekundy rejestrowane są informacje o tym kto, kiedy, na jak długo i na jakiej częstotliwości włączył telewizor. Telemetr rejestruje także oglądanie telewizji, satelitarnej, kablowej i wideo. Aby włączyć telewizor podłączony do telemetru, trzeba się zalogować. Do tego służy pilot telemetryczny, na którym są specjalne przyciski-wizytówki . Każdy członek rodziny ma przyporządkowany sobie przycisk z własnym imieniem, numerem identyfikacyjnym albo kolorem. Są również, przyciski przewidziane dla gości. Przyciskając odpowiedni guziczek, panelista może także wypowiedzieć swoją opinię o programie. Jeżeli OBOP-owi zależy na uzyskaniu oceny konkretnego programu, na ekranie ukazuje się stosowne pytanie lub polecenie. Co noc, między godziną 2 a 5, przez pół minuty centralny komputer OBOP łączy się z telemetrem w domu panelisty i zbiera informacje z poprzedniego dnia. Następnie gromadzi dane wszystkich panelistów i je podlicza. Każdego ranka analitycy poszczególnych stacji telewizyjnych włączają komputery i zbierają dane, jaka była oglądalność poprzedniego dnia, czyli kto jakie oglądał programy. Posortowane analizy trafiają potem na biurka dyrektorów programowych i szefów biur reklamy. Dzięki telemetrii można obserwować zainteresowanie programem różnych grup wiekowych, zawodowych, społecznych i analizować dane pod dowolnym kątem. Można porównywać ramówki (szkielet programowy) różnych stacji telewizyjnych i wyciągnąć z tego wnioski. Badając oglądalność konkretnego programu, analitycy oceniają jego atrakcyjność – czy ma zadowalającą liczbę widzów, aby go kontynuować, czy jest umieszczony w odpowiednim paśmie oglądalności, czy ma stałą widownię? Jeśli program ma zbyt małą oglądalność lub regularnie ją traci, najczęściej „wypada” z ramówki. Analiza danych i porównanie wyników oglądalności własnej stacji i konkurencyjnych jest podstawą strategii programowej, czyli układania ramówki. Oczywiście, dane o oglądalności nie są tak pilnie śledzone przez sztab specjalistów po to, żeby zadowolić jak największą liczbę widzów. Od wyników telemetrycznych zależy również zainteresowanie reklamodawców i cennik reklam. Im wyższa oglądalność, tym wyższe wpływy z reklam. W bazie danych są dostępne informacje dotyczące nie tylko oglądalności programów telewizyjnych, lecz także bloków reklamowych i poszczególnych reklam. Agencje reklamowe chcą znać szczegółowe dane, żeby wiedzieć, jaką grupę odbiorców zainteresować swoim produktem, żeby np. nie emitować reklamy ”Geriavitu” po programie dla dzieci czy szminki do ust przed cyklem dla rolników. W grę wchodzą sekundy emisji i wielkie pieniądze, dlatego reklamodawcy chcą mieć pewność, że reklamę ich produktu zobaczy odpowiednia grupa widzów – ta, do której jest ona adresowana. Badania telemetryczne mogą być także wykorzystywane przez polityków i specjalistów planujących kampanie wyborcze. Dzięki nim łatwo ustalić, kiedy jakie grupy wyborców zasiadają przed ekranem. KIM SĄ PANELIŚCI Panel OBOP-u obejmuje 1100 gospodarstw domowych, reprezentatywnych dla całego społeczeństwa, starannie wybranych spośród około 16 tys. rodzin. Paneliści tworzą grapę około 3800 osób powyżej czwartego roku życia. Kandydaci na panelistów są wybierani losowo przez komputer. Wylosowanym osobom przesyłamy informacje o tym, w jaki sposób funkcjonuje system telemetryczny. Jeśli te osoby nie zgłoszą sprzeciwu, nasi technicy podłączą im do telewizora telemetr i wytłumaczą, jak należy się logować, aby uruchomić odbiornik – wyjaśnia Barbara Pudło z działu marketingu OBOP-u. Panel, czyli, grupa współpracująca| z OBOP-em,
Tagi:
Ewa Likowska









