40/2007

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Świat

Skandalistka z Bawarii

Małżeństwa tylko na siedem lat proponowała kandydatka na szefową CSU Dziennikarze zebrani w monachijskiej piwiarni Löwenbräu-Keller nie wierzyli własnym uszom. Gabriele Pauli, kandydująca na lidera arcykatolickiej CSU, przedstawiła swój program wyborczy: małżeństwa powinny być zawierane tylko na siedem lat. „I kto powiedział, że niemiecka polityka jest nudna?”, pytał zdumiony reporter z Finlandii. Uśmiechnięta pani Pauli argumentowała, że i tak co drugie małżeństwo w RFN kończy się rozwodem, najczęściej, jak to się w Niemczech mówi, „w tym paskudnym siódmym roku”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Bułgarski szeryf

Korupcja i nieudolność zawodowych polityków sprawiły, że władzę w Bułgarii weźmie były ochroniarz Żiwkowa? Zrobił niezwykłą karierę polityczną, która zadziwia nie tylko Bałkany, ale zaczyna być głośna w całej Europie. Masywny 48-latek z głową ogoloną prawie na zero, w czarnej skórzanej kurtce lub czarnej koszuli sprawia wrażenie typowego wykidajły w nocnym klubie. Jemu samemu zależy na wizerunku silnego mężczyzny, który nie przestrzega zbytnio konwenansów. W jednym z wywiadów sprzed paru lat powiedział: „Mam bystry refleks i nie cierpię jeść

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy obietnice wyborcze są „jako miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący”?

Waldemar Malicki, pianista, satyryk W większości tak właśnie jest, jak mówi św. Paweł w liście do Koryntian. Taka zasada obowiązuje w obietnicach przedwyborczych. I przyzwyczailiśmy się do tego, że cymbały są w użyciu, a kto robi inaczej, działa wadliwie. Jednak co jakiś czas pojawia się na szczęście człowiek zdolny i przyzwoity, który stara się poważnie potraktować swoich wyborców i robi to bez zbędnego hałasu. Mam wrażenie, że nowy prezydent Francji, Nicolas Sarkozy, tak właśnie postępuje. W Polsce, niestety, jeszcze kogoś takiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Dom polski

Najczęściej budowany jest na kredyt. Tradycyjny, nieduży, parterowy z poddaszem. Ale przede wszystkim to gotowiec z katalogu – wybiera go ponad 70% budujących Jola i Jacek od razu zdecydowali się na kupno projektu gotowego. Uznali, że łatwiej im będzie wybrać dom z katalogu, niż razem z architektem wymyślać go od nowa. Okazało się jednak, że wcale nie jest to takie łatwe. Przez kilka miesięcy kolejne katalogi piętrzyły się na stołach i podłogach w ich mieszkaniu, a inwestorzy nie mogli pozbyć się uczucia, że wszystkie katalogowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Hukos śpiewał: „Pan prezydent, ja dzisiaj zabiję go, bo pan prezydent w tym kraju to całe zło”. Czy raperowi wolno więcej?

pro Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc, obnażył pośladki przed premierem Buzkiem Takie zachowania są niestety obecne na śmietniku cywilizacyjnym, co jest skrajną głupotą, ale nie realnym zagrożeniem, jak starał się nam zasugerować minister Ziobro. To raczej przenośnia, metafora, bo trudno uwierzyć, by w tak żałosnej twórczości 23-latka było coś więcej poza jego kompleksami i chęcią zaistnienia. Wolałbym, aby Hukos śpiewał: „Olej Kaczyńskiego, olej partię jego”, a nie gadał o zabijaniu jak w apelach Al Kaidy. Znany

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

AntyPiS w sieci

Zamiast trzech milionów mieszkań mamy trzy miliony dowcipów. O IV RP rzecz jasna Z 3.000.000 mieszkań nagle zrobiło się 300.000 – gdzie więc podziało się to jedno zero? – W Ministerstwie Sprawiedliwości… To, że mitycznych 3 mln mieszkań wybudowanych dzięki PiS, nigdy nie będzie, było jasne już w chwili powstania tego hasła wyborczego. Rządy PiS nie są jednak dla Polski czasem zmarnowanym. W sposób niezaprzeczalny przyczyniły się do rozwoju kultury niematerialnej. Zamiast 3

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wsiąść do pociągu… prywatnego

W Kujawsko-Pomorskiem przełamano monopol PKP! Pierwszy w Polsce prywatny pociąg, należący do polsko-brytyjskiej spółki, ruszy w trasę 9 grudnia. Miejmy nadzieję, że rozwiezie po naszym kraju standardy obowiązujące w zachodniej Europie. Na przełamanie monopolu PKP odważyli się w Kujawsko-Pomorskiem, które na kolejowej mapie Polski jest średniakiem. Nie należy do przewoźniczych potęg jak Pomorskie, Śląskie czy Mazowieckie. Ani pod względem liczby przewożonych pasażerów, ani w rankingu długości tras. Dlaczego właśnie tam skutecznie uderzono w monopolistę? Może

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Blog

PiS przegra!

Część komentatorów przewiduje zwycięstwo PiS. Zauważam nawet powstawanie minimody na jego wróżenie i z nieco masochistycznym cierpieniem robią to także zdecydowani przeciwnicy partii Kaczyńskich. Otóż ja uważam, że PiS przegra, i robię tę wróżbę z przyjemnością, bo tego chcę. Ale nie wróżę na podstawie chcenia, lecz na podstawie tendencji wyborczych. Najpierw jednak o tym, co będę uważał za przegraną PiS, i sądzę, że mój punkt widzenia w tej sprawie pokrywa się dokładnie z tym, co sądzi sam premier. Przegraną PiS będzie powstanie takiej sytuacji, w której ważniejszy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Apel do głupich

Geniusz socjotechniczny PiS polega na tym, że partia ta jak żadna inna dotąd w sposób otwarty i bez żenady zwraca się do półgłówków, upatrując w nich siłę, na której warto się oprzeć. Jest to gra ryzykowna i broń obosieczna. PiS produkuje więc spoty telewizyjne o „oligarchach”, na których tęgawi faceci piją litrami wino musujące, które udaje szampan, zakąszając je ananasami, jakby nie stać ich było na jabłka lub gruszki, które są droższe niż ananasy. Klepią się po plecach i całują z dubeltówki, a także

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Jena – biali przeciw czarnym

Amerykańska Temida nie ma litości dla Murzynów Jena, o której w USA wcześniej nikt nie słyszał, nagle znalazła się w centrum wydarzeń. Tysiące gniewnych ludzi ze wszystkich stron Ameryki zjechało do małego miasteczka w Luizjanie. Uczestnicy marszu wystąpili w obronie sześciu czarnoskórych nastolatków z Jeny, których wymiar sprawiedliwości potraktował niezwykle surowo. Wznoszono okrzyki: „Black power!” i „Nie ma pokoju bez sprawiedliwości”. Pod podobnymi hasłami w burzliwych latach 60. XX w. Ruch Praw Obywatelskich walczył o równe prawa dla kolorowych mieszkańców

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.