38/2016

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Świat

Ground Zero 2016

15 lat po zamachach z 11 września niepamięć walczy ze wspomnieniami Jest 10 września 2001 r. W Las Vegas trwa występ nestora amerykańskich komików George’a Carlina, który szlifuje materiał przed nagraniem kolejnego, 12. w ciągu niespełna 25 lat, specjalnego show dla stacji HBO. Program ma mieć tytuł „Lubię, gdy ginie wielu ludzi”, a tytułowy skecz – piętnujący fascynację mediów i publiczności tragicznymi wydarzeniami – opisuje radość Geor­ge’a, gdy tornado czy trzęsienie ziemi niszczy budynki,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Ludwik Stomma

Inka

Piszę ten felieton z dużym poślizgiem. Od uroczystego pochowania prochów „Zagończyka” (Feliksa Selmanowicza) i „Inki” (Danuty Siedzikówny, choć Dariusz Fikus pisał swego czasu: „Święcichównej”) minęło już trochę czasu. Miałem nadzieję, że dziennikarze wspomną przy okazji o paru istotnych sprawach związanych przede wszystkim z postacią „Inki”. Niestety, niefortunne przemówienie prezydenta Dudy i zajścia pod katedrą przyćmiły nie tylko samą celebrację, ale i pamięć o grzebanych. Cóż, lepiej późno niż wcale. „Zagończyk”, gdyby nie tragiczna śmierć razem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Oswajanie lęków

W niemieckim Guben jest 700 uchodźców. W polskim Gubinie – jedna rodzina Na ulicach Guben nie widać uchodźców. Czasem przemknie na rowerze mężczyzna o smagłej twarzy i wschodnich rysach albo na głównej ulicy pojawi się kobieta w długiej szacie, z małym dzieckiem u boku. To jedyny znak, że imigranci dotarli na pogranicze. W większej grupie pojawiają się raz w miesiącu na tzw. integracyjnym spotkaniu przy kawie, które organizują emeryci w Starej Farbiarni, dawnych, zabytkowych obiektach fabryki kapeluszy, przy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Pranie duszy

Fanatyzm prezesa jest w jego obliczu, w tym, co i jak mówi. I ciągle to głębinowe poczucie krzywdy, za które się mści. Co chwila powołuje się na brata, którego też krzywdzono, by w końcu go zabić. Kto krzywdził? Szeroko pojęte elity. One są winne, że poległ. Kiedy PiS atakuje sądy i sędziów, to też jest wojna przeciwko elitom. I do wielu ludzi to przemawia. Do tych, którym się nie powiodło, którzy zostali naprawdę skrzywdzeni lub są o tym tylko przekonani. W Polsce tak doświadczonej przez historię trauma przekazywana jest rodzinnie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Klęska liberalnych elit

Nic, co stanowi trzon liberalizmu w sensie społecznym i światopoglądowym, nie zostało w Polsce zrealizowane Dr hab. Jan Sowa – socjolog i kulturoznawca, pracownik naukowy Katedry Antropologii Literatury i Badań Kulturowych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wydał m.in. książki „Ciesz się, późny wnuku! Kolonializm, globalizacja i demokracja radykalna”, „Fantomowe ciało króla. Peryferyjne zmagania z nowoczesną formą”, „Inna Rzeczpospolita jest możliwa!”. Spełniają się pana marzenia. W ostatniej książce inspirował się pan wielomilionową Solidarnością. Mamy KOD, oporniki,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Był „Miś”, jest Misiewicz

Ile trzeba było czasu, by hasło wyborcze PiS o czekającej nas dobrej zmianie zmieniło się w parodię i obiekt dowcipów? Jeszcze nie ma roku od wygranej w wyborach i przejęcia, w wyniku dość szczęśliwego zbiegu przypadków, pełnej władzy w państwie. Ale przejąć to jedno, a dobrze rządzić – drugie. To zadanie przerasta kolejne partie wygrywające wybory. Nie inaczej jest z PiS, które szybko zaczęło się potykać o własne kadry. Nastało po partii, która nie miała z kim przegrać, ale tak uprawiała politykę kadrową, że wielu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Życie w nieludzkich czasach

Wojciech Smarzowski: „Wołyń” nie jest przeciwko Ukraińcom, ale przeciwko skrajnemu nacjonalizmowi Wojciech Smarzowski jest reżyserem i scenarzystą filmów fabularnych. Studiował na wydziale operatorskim w łódzkiej Filmówce i filmoznawstwo na UJ. Debiutował w 1998 r. filmem „Małżowina”. Wyreżyserował „Wesele”, „Dom zły”, „Różę”, „Pod Mocnym Aniołem” i „Drogówkę”. Jest laureatem wielu nagród na festiwalach, m.in. w Gdyni i na Warszawskim Festiwalu Filmowym. – Chcę zrobić film odważny. Film, który nazwie, nauczy, odda hołd, ale przede wszystkim film, który wzruszy, poruszy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.