48/2016
Powtórka z powtórki
4 grudnia ma nastąpić koniec wstydliwego serialu austriackich wpadek wyborczych. Powtórzona zostanie druga tura wyborów prezydenckich Do walki o Hofburg staje dwóch kandydatów prowadzących przez 11 miesięcy jedną z najdłuższych w Austrii kampanii wyborczych. 45-letni technik lotnictwa Norbert Hofer z FPÖ, „niebieski” prawicowy narodowiec, antyimigrancki, antyunijny populista, oraz 72-letni emerytowany profesor ekonomii, kandydat niezależny, ale wywodzący się z partii Zielonych, której przez lata był liderem, Alexander Sasha Van der Bellen. W najbliższą niedzielę
Rząd mściwości i zawiści
Bez rozgłosu, ale niezwykle konsekwentnie minister Waszczykowski dokonał w MSZ bardzo poważnej zmiany. Odsunął na boczny tor ludzi, którzy zajmowali się kontaktami z NATO i Amerykanami w czasach PO, a nawet wcześniejszych, i odnosili na tym polu błyskotliwe sukcesy. Teraz minister zaczyna budować nowy staff. Trochę w tym mściwości, trochę zawiści wobec lepszych i trochę polityki. Najwyraźniej widać to na przykładzie Jacka Najdera, ambasadora przy NATO, który niedawno został odwołany. Wcześniej był m.in. ambasadorem w Afganistanie i wiceministrem. Co prawda,
Rewolta zamiast reformy
Niestrudzeni politycy PiS zmienili znaczenie kolejnego słowa. Ośmieszyli reformy. Reforma w ich wydaniu to już nie skomplikowana, przemyślana, przedyskutowana i częściowo przetestowana ogromna operacja popierana przez środowiska, których ma dotyczyć. Dla dzisiejszej władzy reforma to po prostu rewolta. Zamiast nowego, sensownego porządku ma być nowe. A droga do nowego wiedzie przez wstrząsy. Na początku będzie kataklizm. Ale ruiny się posprząta i jakoś to będzie. Dlaczego ktoś wybiera taką drogę? Nie znam innej odpowiedzi od tej, którą głosi sam obóz
Listy od czytelników nr 48/2016
Minister chaosu (PRZEGLĄD nr 47/2016) Nie jestem zwolennikiem reformy, ale zabawne, że przeciw niej używa się tych samych argumentów, które padały podczas tworzenia gimnazjów kilkanaście lat temu. Michał Suchoń Nikt nie wie, po co powstały gimnazja. Nie było problemu z patologią w ośmioletnich podstawówkach. Śmieszą trochę te argumenty o super programach stosowanych w gimnazjach w celu humanizowania uczniów. Nie trzeba by stosować tych programów, gdyby nie istniały gimnazja. Do niedawna sam SLD był przeciwnikiem gimnazjów, teraz występuje jako główny