Wystarczyło zostać

Wystarczyło zostać

Bez przesady można o nim powiedzieć Bartek Wędrowniczek. Zanim, jako wynalazek Waszczykowskiego, trafił do MSZ, związany był m.in. z BBN, PISM, Ośrodkiem Karta. W Rosji robił za rzecznika prasowego polskiej ambasady. Doradzał szefowi Agencji Wywiadu. Gdy w końcu Bartosz Cichocki został ambasadorem w Ukrainie z nominacji Czaputowicza, szybko wpadł w tarapaty. Jeszcze w styczniu był u ministra Raua na krótkiej liście ambasadorów do wymiany („Do Reczy”). Nie zdążyli go odwołać, bo wybuchła wojna. Cichocki na wszelki wypadek nie wyjechał z Kijowa. Ubrany w koszulkę Szachtara Donieck zapraszał do ambasady chętnych na szklaneczkę whisky. I na pogaduchy o Legii. Przedstawiciele niezwyciężonego NATO pouciekali z Kijowa, a on został. I teraz jako bohater wojenny jest nie do ruszenia. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2022, 21/2022

Kategorie: Aktualne, Przebłyski