Na zakupy ze ściągawką
Kupowanie żywności jest pewnego rodzaju sztuką. Świeże produkty łatwo się psują, konserwowane tracą na wartości, ale rzadziej grożą zatruciem. Względy bezpieczeństwa decydują więc o tym, że produkty spożywcze dostarczane na nasze stoły podlegają obróbce, a niekiedy całkowitemu wyjałowieniu. Metody konserwowania żywości można podzielić na:
– fizyczne, np. wysokie temperatury (pasteryzacja bądź sterylizacja), niskie temperatury, suszenie, liofilizacja;
– biologiczne, jak np. kiszenie fermentacyjne;
– chemiczne, z wykorzystaniem naturalnych środków, takich jak sól, ocet, przyprawy, lub syntetycznych substancji chemicznych.
Używany środek konserwujący powinien być obojętny dla zdrowia, łatwo ulegać metabolizmowi i nie odkładać się w tkance tłuszczowej.
Dla kogo data
przydatności?
Najważniejszą informacją na opakowaniu jest data przydatności do spożycia. Alina Rocka, naczelnik Wydziału Kontroli Jakości Towarów Wojewódzkiego Inspektoratu PIH w Gdańsku zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół. “Na etykietach artykułów spożywczych powinna być wyraźnie oznaczona data minimalnej trwałości lub przydatności do spożycia, czyli napis: “Najlepiej spożyć przed…” To oznacza, że po owej dacie możemy ten produkt spożyć, ale uczynimy to już na własne ryzyko. Ta data to ważny sygnał i dla sklepów, że pora dany towar przecenić, gdy ów termin jest tuż tuż, i dla klientów. Tymczasem w naszych sklepach najczęściej artykuły przecenia się po upływie tego terminu. Konsumenci nie powinni z takich ofert korzystać, nawet gdy jest to kwestia jednego czy kilku dni”.
Tajemnicze E
Litera E informuje, że w produktach żywnościowych znajdują się konserwanty lub barwniki. Numery E powyżej 200 oznaczają, że został użyty kwas benzoesowy i benzoesan sodu (np. E 210), które powstrzymują rozwój wielu mikroorganizmów. Często stosowane są w sokach, napojach gazowanych, marynatach, konserwach warzywnych i owocowych, majonezach, koncentratach pomidorowych. Lepiej nie spożywać jednocześnie wielu produktów z grupy E 210 do E 219, gdyż mogą wywołać reakcje alergiczne. Dość popularny jest E 220 dodawany do win, soków owocowych i koncentratów oraz piwa. Jest to dwutlenek siarki. W jego obecności nie mogą rozwijać się owady, zwłaszcza muszki owocowe.
Do żywności dodawane są nie tylko konserwanty, ale i barwniki, które oznacza się symbolami E od 100 do 199. Np. E-102 to barwnik cytrynowo-żółty. Stosuje się go m.in. do zabarwienia musztardy, napojów w proszku, sztucznego miodu. E-124 – barwnik czerwony, jest używany do barwienia wędzonych ryb (namiastek łososia m.in.), budyniów, cukierków pudrowych itp. E -160a to naturalny betakaroten, E 101 – ryboflawina, E 140 – chlorofil. Poszczególne barwniki są bezpieczne dla zdrowia. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w sumie liczba konserwantów i barwników jest spora. Dlatego zwłaszcza alergicy powinni zwracać uwagę na to, jaka jest ilość sztucznych substancji w żywności.
Oto najczęściej stosowane środki konserwujące:
l Kwas sorbowy i sorbiniany: kwas sorbowy E 200, sorbinian potasu E 202, sorbinian wapnia E 203. Stosowane głównie w: margarynach, majonezach, winach, sałatkach warzywno-mięsnych. Dobrze tolerowane.
l Kwas benzoesowy i benzoesany: kwas benzoesowy E 210, benzoesan sodu E 211, benzoesan potasu E 212, benzoesan wapnia E 213. Stosowany w: konserwach warzywnych, marynatach, majonezach, konserwach owocowych. Szkodliwe dla osób nadwrażliwych na kwas acetylosalicylowy, niewskazane dla astmatyków i alergików.
l PHB estry (estry kwasu p-hydroksybenzoesowego): ester etylowy E 214, sól sodowa estru etylowego E 215, ester propylowy E 216, sól sodowa estru propylowego E 217, ester metylowy E 218, sól sodowa estru metylowego E 219. Stosowane w: marynatach rybnych, słodyczach. Mogą wywołać reakcje alergiczne.
l Dwutlenek siarki i siarczyny: dwutlenek siarki, kwas siarkawy E 220, siarczyn sodu E 221, wodosiarczyn sodu E 222, disiarczyn sodu E 223, disiarczyn potasu E 224, siarczyn wapnia E 226, wodosiarczyn wapnia E 227. Stosowane w: konserwach warzywnych, owocach kandyzowanych, wyrobach ziemniaczanych, winach, konserwach z chrzanem, owocach suszonych. Powszechnie tolerowane.
l Azotyny: azotyn potasu E 249, azotyn sodu E 250. Stosowane do: peklowania mięsa, produktów mięsnych, rybnych i serów. Należy uważać z ich nagromadzeniem z wielu produktów.
l Azotany: azotan sodu E 251, azotan potasu E 252. Stosowane w: serach, mięsie, rybach, koreczkach śledziowych, j.w.
l Kwas propionowy i propioniany: kwas propionowy E 280, propionan sodu E 281, propionan wapnia E 282, propionian potasu E 283. W niektórych krajach, np. w Niemczech, zakazane; wg ustaleń UE może być stosowany jako substancja konserwująca do porcjowanego pieczywa.
l Ponadto stosuje się również m.in.: nizynę (E 234) – w wyrobach mleczarskich, deserach, serach topionych, natamycynę (E 235) – na powierzchnię serów twardych, półtwardych i półmiękkich, suszonych i peklowanych wędlin, lizozym (E 1105) – głównie w produkcji serów i wyrobach wędliniarskich; ester dimetylowy kwasu pirowęglowego (E 242) – do napojów bezalkoholowych, kwas borny (E 284) i boraks (285) – tylko do kawioru (4 g na 100 g), parafinę, woski (np. na powierzchnię owoców).
Dopuszczalne dawki
Acceptable Daily Intake (ADI) określa dopuszczalną codzienną dawkę określonej substancji, a więc ilość, którą człowiek może przyjmować każdego dnia przez całe swoje życie, nie narażając zdrowia. Ilość ta podawana jest w miligramach na kilogram masy ciała (dorośli mogą spożyć więcej niż dzieci). I tak np. wartość ADI dla azotynu sodu (dodatek niezbędny przy peklowaniu mięsa) wynosi 0,1 mg/kg masy ciała/dzień. Oznacza to, że dorosły człowiek ważący 70 kg może dziennie przyjąć dawkę 7 mg azotynu sodu bez żadnych konsekwencji dla zdrowia. Ile więc wyrobów mięsnych, do których peklowania użyto azotynu sodu, możemy dziennie spożyć? Na przykład kiełbasa parzona lub gotowana może, zgodnie z przepisami, zawierać tylko 100 mg azotynu sodu na 1 kg. Oznacza to, że dorosła osoba o masie ciała 70 kg może codziennie przez całe życie zjadać jej 70 g. Nie jest to jednak wskazane ze względu na dużą zawartość tłuszczu
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy