Zepsuty cud

Zepsuty cud

Wybory w Izraelu wygrał Netanjahu, fanatyk i nawiedzony cynik, więc izraelski Kaczyński, w przymierzu ze skrajną prawicą będzie tworzył rząd. Carolina z Jerozolimy pisze do mnie, komentując sytuację jednym zdaniem: „Gorzej być nie może”. Grzegorz, mój kolega z klasy, teraz żyje w Aszkelonie, ocenia: „Będzie nami rządzić banda fanatyków. Ich nienawiść do Arabów popierają cytatami z Talmudu. My, liberalni ateiści, jesteśmy ich wrogiem. Endecja. Ohyda. Demografia jest przeciwko nam. Będzie coraz gorzej”. Odpisuję: „Jak można tak psuć cud powstania i istnienia tego państwa? W tym jest potężna dawka autodestrukcji. Polska też jest autodestrukcyjna, my z kolei psujemy cud odzyskania niepodległości. Ale jestem optymistą, wierzę, że nasza endecja przegra za rok wybory. Według „Daily Mail” u 70-letniego Putina zdiagnozowano chorobę Parkinsona oraz raka trzustki. Niewykluczone, że choruje także na raka prostaty. I rosyjski przywódca ma być „nafaszerowany” sterydami. To są źródła podobno zbliżone do Kremla. Marzenia, marzenia. Pamiętam, jak jeszcze niedawno pewne źródła mówiły, że Jarosław Kaczyński ma raka trzustki. To są oczekiwania, które wynikają z gniewu i z bezradności. Koszmar tej wojny na Ukrainie, młodzi ludzie, dzieci niemal jeszcze, mordują się nawzajem. I tak od tysiącleci, zawsze bez sensu. Jak człowiekowi przybywa lat, jaskrawiej widzi ten absurd. Odnotowuję największe kretynizmy PiS. Oto kolejny. Barbara Nowak, słynna już z bezdennej głupoty pisowska kurator oświaty – tacy ludzie zajmują się teraz polską edukacją – napisała przed Świętem Zmarłych: „Niedługo Święto Wszystkich Świętych. Zaprośmy ich do domów, na polskie ulice. Niech oczyszczą je z niewoli ekologizmów, haseł mordowania najsłabszych i demoralizowania ludzi. Wyrzućmy do kosza bzdury o klimacie, eksperymenty z płciami. Wolność, a nie niewola jest nam dana od Boga”. Już widzę tych świętych, jak chodzą po polskich ulicach i je czyszczą z niewoli ekologizmów i z haseł mordowania płodów, proszę sobie to wyobrazić. Żelazny elektorat PiS w zmiany klimatyczne nie wierzy. Ekologia to kolejny wróg prezesa.   Polska się wyludnia. W 2021 r. urodziło się najmniej dzieci od czasów II wojny światowej. Co piąty mieszkaniec Polski ma więcej niż 65 lat. Na początku lat 90. wskaźnik był zdecydowanie na korzyść osób młodych. Teraz, patrząc na dane, widzimy rosnący odsetek osób w wieku 65+. I będzie coraz gorzej. O tym wszystkim demografowie mówili od wielu lat. Nie widać jednak, żeby przez obecne i poprzednie władze podejmowane były jakiekolwiek wysiłki, które miałyby nas przygotować na nadchodzącą sytuację demograficzną. Prezes, który jeździ po kraju i wszystko wie, i gadu-gadu, jak podchmielony wujek na weselu, wie też, czemu w Polsce jest taka mała dzietność. Niedawno w Ełku powiedział: „Jeżeli np. utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie”. Wielka kariera w mediach tej mądrości. Jest podpisana umowa, kupujemy elektrownię atomową w Stanach, ma być gotowa w 2033 r. Ciekawe, czy jej dożyję. Jestem wielkim zwolennikiem takich elektrowni, ale dlaczego ma powstać w Słajszewie, dokładnie na naszej plaży? Bajecznie piękne miejsce, duży las, plaża największa w Polsce, szkoda tego dla elektrowni. Ludzie tu wiele zainwestowali w infrastrukturę turystyczną, są stadniny koni, wszystko szlag trafi. I co na to bociany, których tu tyle? Wójt pobliskiego Choczewa mówi: „Teraz jesteśmy biedni i piękni, za to później będziemy brzydcy i bogaci”. Szkoła była dla mnie udręką. Teraz obserwuję, jak moje dzieci są dręczone przez szkołę, jak przeładowany jest program, ile trzeba się uczyć na pamięć rzeczy, które nigdy nie będą im potrzebne. Jakby nie dosyć Czarnka i jego ideologicznych pomysłów, nauka szkolna ma stworzyć nowego Polaka, patriotę. Ale i bez tego ten program jest skandaliczny. Jest archaiczny, ważna jest pamięć, a nie kreatywność. A dzisiaj pamięć mieszka w internecie. To szkoła w stylu XIX w., jakby świat nie zmienił się radykalnie. Wszystkie kolejne rządy są odpowiedzialne za to, że nie zreformowano edukacji. No i te nauczycielskie pensje, trwa selekcja negatywna w tym zawodzie. Antek, mój 16-latek, dokonuje z mojego konta bankowego zakupu telefonu dla siebie. Po raz pierwszy kupuje w internecie, a robi to błyskawicznie. Gra pewnie na klawiaturze, z wigorem Chopina. Czuje się w tym świecie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2022, 47/2022

Kategorie: Felietony, Tomasz Jastrun
Tagi: edukacja