Ekologia i „Przegląd”
Zielony bank informacji Po wiadomości na temat stanu środowiska zgłosić się może każdy Rozmowa z Bogumiłą Rykaczewską-Wiorogórską, dyrektorem Centrum Informacji o Środowisku – W Polsce prawo do informacji gwarantuje Konstytucja, obowiązuje też ustawa o dostępie do informacji o środowisku. Jak w praktyce sprawdzają się te przepisy? – Mówiąc o aktach prawnych, należy przede wszystkim wspomnieć o Dyrektywie nr 313 EWG z 1990 roku w sprawie swobodnego dostępu do informacji o środowisku, włączonej do dorobku prawnego Unii Europejskiej. Był to bardzo znany i dyskutowany w tamtych latach dokument, nie tylko w środowisku ekologów. W nowym polskim ustawodawstwie uwzględniono zalecenia tej Dyrektywy. I tak artykuł 74 Konstytucji Rzeczypospolitej z 1997 roku mówi, że każdy ma prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska. Całkiem niedawno ogłoszone akty – tak zwana „mała Ustawa” o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie oraz ocenach oddziaływania na środowisko z listopada 2000 roku, zastąpiona potem „dużą Ustawą” Prawo ochrony środowiska z kwietnia 2001 roku precyzuje, co się na to ogólne konstytucyjne prawo składa i jak je rozumieć. W ubiegłym roku Polska ratyfikowała Konwencję z Aarhus z 25 czerwca 1998 roku o dostępie do informacji, udziale społeczeństwa w podejmowaniu decyzji oraz dostępie do sprawiedliwości w sprawach dotyczących środowiska. Te wymienione akty to solidne i nowoczesne podstawy dla działalności informacyjnej. – Jakich zmian możemy oczekiwać w dostępie do informacji? – Korzystne zmiany przyniesie z pewnością zastosowanie nowych technologii teleinformatycznych. Rozwija się kierunek, który można nazwać „komunikacja i informacja o środowisku w społeczeństwie informacyjnym”. Pojawia się dużo fachowych publikacji na ten temat, są organizowane profesjonalne konferencje. W końcowej fazie opracowania i akceptacji przez strony jest nowa Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europy w sprawie publicznego dostępu do informacji o środowisku, zastępująca dawną Dyrektywę 313 z 1990 roku ze względu na konieczność uwzględnienia faktu powstania nowych technologii tworzenia, gromadzenia, przechowywania i transmitowania informacji. Artykuł 5 wspomnianej wcześniej Konwencji z Aarhus, wyraźnie mówi o przekazywaniu informacji sukcesywnie poprzez tworzenie elektronicznych baz danych i udostępnianie ich w publicznych sieciach telekomunikacyjnych. Niektóre projektowane polskie rozporządzenia do cytowanych i pokrewnych ustaw też uwzględniają te zalecenia. Chciałabym podkreślić, że wiele danych o środowisku, zwłaszcza dotyczących legislacji, jest publikowanych w Internecie, ale przed nami jeszcze mnóstwo pracy. Patrząc optymistycznie, można sobie wyobrazić, że za kilka lat obywatel za pomocą terminala dołączonego do Internetu będzie mógł zapoznać się z interpretacją nowych przepisów, sprawdzić czystość wód, gleby i powietrza przed wybraniem się na wakacje do określonej miejscowości czy podjęciem decyzji o zakupie tam domku letniskowego, zaś studenci o wiele szybciej i pełniej zbiorą różnorodne materiały do swoich prac kursowych. – CIOŚ działa od czerwca ubiegłego roku, czy dużo osób zgłasza się do państwa? – Nie wszyscy jeszcze o nas wiedzą, ale z miesiąca na miesiąc zainteresowanych jest coraz więcej. Od listopada ubiegłego roku do tej pory zrealizowaliśmy ponad 100 kwerend, z czego część zakończonych opiniami. Można się do nas zgłaszać bezpośrednio, zadzwonić, albo wysłać e-mail. Myślę, że musi minąć trochę czasu, zanim wszyscy uświadomią sobie, że informacje z zakresu środowiska są ważne, zwłaszcza gdy polityka ekonomiczno-społeczna państwa ma być prowadzona z zachowaniem zasad zrównoważonego rozwoju. – Co najbardziej interesuje osoby zgłaszające się po informacje do CIOŚ? – Zakres problematyki jest bardzo szeroki i trudno wymienić wszystkie tematy. Mamy pytania zarówno z kraju, jak i z zagranicy (jest ich około 10%). Te ostatnie dotyczą np. uregulowań prawnych obowiązujących w Polsce w sprawach ochrony środowiska, planów gospodarki odpadami, danych o terenach zdegradowanych. Czasem są to prośby o skontaktowanie z ekspertami, instytucjami zajmującymi się określoną problematyką czy zarządcami unikalnych instalacji ekologicznych. – A czego dotyczą pytania z kraju? – Spora część pytań dotyczy problemów środowiskowych w aspekcie integracji z Unią Europejską, finansowania inwestycji ekologicznych, wyjaśnień związanych ze stosowaniem ustawy o dostępie do informacji. Proszono nas także o pomoc w uzyskaniu adresów instytucji i urzędów zajmujących się ochroną środowiska czy danych o stanie środowiska w Polsce i na świecie. Rozmawiał Artur Tomczyk Centrum Informacji o Środowisku (CIOŚ) znajduje się w budynku Ministerstwa Środowiska przy ul. Wawelskiej 52/54, 00-922 Warszawa, tel. (22) 57 92 211, fax. (22)









