Zregenerują serce i mózg
Polscy lekarze wprowadzą nowatorską metodę leczenia opartą na wstrzykiwaniu komórek macierzystych do organizmu Za kilka miesięcy polscy lekarze w pięciu placówkach naukowych rozpoczną pionierskie badania kliniczne nad komórkami macierzystymi VSELs. Komórki te otrzymają pacjenci cierpiący na chorobę niedokrwienną serca, z wielkimi ranami skóry, po udarach i wylewach oraz wcześ- niaki, które urodziły się z uszkodzonym centralnym układem nerwowym. Właś- nie trwa typowanie pacjentów. Chętnych nie brakuje, chorzy zgłaszają się nawet sami. Kilka lat temu grupa naukowców pracująca pod kierownictwem prof. Mariusza Ratajczaka na Uniwersytecie Louisville w Kentucky w USA jako pierwsza na świecie wyizolowała ze szpiku kostnego myszy komórki macierzyste o cechach embrionalnych. Otrzymały one nazwę VSELs (od angielskiego very small embryonic-like stem cells). Gdy się okazało, że podobne można znaleźć w ludzkim organizmie, polscy lekarze w kwietniu 2009 r. utworzyli konsorcjum do ich zbadania. W jego skład weszło pięć placówek medycznych: Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w Warszawie oraz Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego w Warszawie. Projekt nazwano „Innowacyjne metody wykorzystania komórek macierzystych w medycynie”, a lekarze otrzymali grant w wysokości 45 mln zł z Unii Europejskiej. Wiecznie młode komórki – Komórki macierzyste przez całe życie zachowują zdolność przekształcania się w dojrzałe komórki i tkanki. Największy potencjał rozwojowy mają tzw. zarodkowe komórki macierzyste, które mogą dać początek każdemu rodzajowi tkanki w naszym organizmie. VSELs istnieją prawdopodobnie nie tylko w szpiku kostnym, lecz także w mięśniach szkieletowych i w wątrobie. Przez wiele miesięcy badaliśmy m.in. ich budowę, zachowanie się w ludzkim i zwierzęcym organizmie, modyfikacje, metody izolacji, ekspansji oraz możliwość zwiększania potencjału regeneracyjnego. Teraz powoli zaczynamy wdrażać naszą nowatorską metodę leczenia opartą na wstrzykiwaniu ich do ludzkiego organizmu – opowiada prof. Ratajczak. Pierwsze badania kliniczne wykazały, że VSELs będą stanowiły bardzo ważny element w procesie regeneracji uszkodzonych narządów. Lekarze zauważyli, że po uszkodzeniu jakiegoś organu wewnętrznego organizm człowieka uwalnia VSELs ze szpiku kostnego do krwi obwodowej. Mają one za zadanie odbudować zniszczony narząd. Gdy jest ich za mało, nie spełniają swojej funkcji. Dlatego naukowcy cały czas starają się ulepszyć metodę ich hodowli oraz wszczepiania do ciała. Serce bez blizny – Część serca podczas zawału umiera. W efekcie powstaje na tym organie blizna, czyli tkanka łączna, która się nie kurczy. Często taka sytuacja powoduje niewydolność serca. Pacjentów z niewydolnością charakteryzuje bardzo wysoka śmiertelność. Jest to jeden z głównych problemów klinicznych, z którymi się borykamy – mówi prof. Michał Tendera, kierownik III Katedry Kardiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Zawał serca powoduje mobilizację bardzo wielu układów w organizmie ludzkim, m.in. ze szpiku kostnego wyzwalane są do układu krążenia różne typy komórek, które potencjalnie mogą się przyczyniać do regeneracji tego mięś- nia. Jednak spontaniczny mechanizm często jest niewystarczający do odbudowania strat powstałych podczas zawału. Kardiolodzy biorący udział w tym pilotażowym programie uważają, że komórki macierzyste pobrane ze szpiku i wstrzyknięte do serca pomogą zregenerować uszkodzony organ lub wyleczyć trwałą niewydolność krążenia. Pionierskie badania będą prowadzone w Górnośląskim Ośrodku Kardiologii w Katowicach. – Leczenie za pomocą komórek macierzystych polega na ich pobraniu ze szpiku kostnego pacjenta, wyizolowaniu i wstrzyknięciu do tętnicy wieńcowej lub bezpośrednio do mięśnia sercowego. Mechanizm naprawczy nie polega na „odrastaniu” komórek mięśnia sercowego. Z komórek tych powstaną nowe, drobne naczynia krwionośne, co spowoduje lepsze ukrwienie serca – wyjaśnia doc. Wojciech Wojakowski, koordynator projektu. Eksperyment naukowy obejmie pacjentów po zawale oraz cierpiących na ostrą niewydolność serca. Zakwalifikowane zostaną m.in. osoby, u których miażdżyca tętnic jest tak zaawansowana, że nie można im pomóc metodami klasycznymi, czyli za pomocą leków i operacyjnie. Łącznie w programie uczestniczyć będzie 60 pacjentów. Połowie lekarze podadzą placebo, pozostałym zaś komórki macierzyste. Ze szpiku do mózgu – W podobny sposób możemy leczyć wiele chorób u wcześniaków, czyli dzieci, które urodziły się między 22. a 37. tygodniem ciąży. Przeważnie maluchy