Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Odpowiedź panu Małachowskiemu

W związku z publikacjami zamieszczonymi w “Przeglądzie” z dnia 30.10 i 13.11.2000 r. autorstwa Aleksandra Małachowskiego, zatytułowanymi “O stanie sędziowskim” i “Autorytety i krzywda ludzka”, na podstawie art. 31 pkt 2 i art. 32 ust. 1 prawa prasowego proszę o opublikowanie poniższej odpowiedzi. W publikacjach tych Aleksander Małachowski po raz kolejny (poprzednio w “Przeglądzie” z 10.07.2000 r. “Sędziom tajnej lustracji pod rozwagę”) w sposób nierzetelny i bezprecedensowy atakuje sędziów orzekających w Wydziale Lustracyjnym Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Czyni to ponownie w sposób

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Dentysta otwiera dusze

Ci, którzy przychodzą do cerkwi, zwracają się do mnie – batiuszka, czyli ojcze. Pacjenci w gabinecie mówią zwyczajnie – doktorze O tym, że rodzina ze strony matki jest wyznania grekokatolickiego, Mariusz Synak dowiedział się dopiero po przyjęciu święceń kapłańskich. – Przez lata to był rodzinny sekret, którym nie chciano mnie obarczać – mówi. On w niedziele chodził wraz z rodzicami (mimo że ojciec był partyjnym sekretarzem) na msze do kościoła katolickiego. Do czwartej klasy licealnej Mariusz nie wiedział, jaki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Całe życie dla Nienackiego

Wkrada się cicho na dawną posesję pisarza i przysypia tam do rana na schodach Pokoik w starym domu, przy ulicy Plażowej w Iławie cały wytapetowany prawniczymi książkami. Na stole rozłożone kodeksy: karny, prawa cywilnego, administracyjnego, tuż obok nich opasłe komentarze, sterty papierów, urzędowych pism, oświadczeń, odwołań, próśb. Alicja Janeczek, wieloletnia towarzyszka życia Zbigniewa Nienackiego, podsuwa mi coraz to inny artykuł, zakreślony grubo czerwonym mazakiem. – Niech pani czyta, no niech pani czyta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

PEEP SHOW W SIECI

“Agnieszka zaprasza do pouczającej, miłosnej lektury”, “Karolina prywatnie”, “Ars Amandi”, “Szybkie rady dla szybkich facetów” Miłośnicy erotyki w Internecie czują się jak w raju. Przede wszystkim zdjęcia. Każdego rodzaju – amatorskie i profesjonalne, artystyczne i niesmaczne, łagodnie erotyczne i hard porno, blondynek i brunetek, Europejek i Azjatek… Komu znudzi się tylko oglądanie, ma też co poczytać. Z erotycznych stron internetowych można się wiele dowiedzieć. Na przykład tego, jakie agencje towarzyskie w kraju należą do najlepszych. W Warszawie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Zaciskanie pasa

Nie możemy wydawać wszystkich książek, które są do wydania. Chcemy koncentrować się na obszarach, w jakich jesteśmy najlepsi Rozmowa z Ryszardem Burkiem, redaktorem naczelnym Wydawnictwa Naukowego PWN – Wydawnictwo PWN to jedno z najstarszych w Polsce, założone w 1951 r. Do 1989 r. było molochem, który zmonopolizował rynek encyklopedii, leksykonów, opracowań naukowych. Co się potem zmieniło? – To rzeczywiście był moloch, ideologicznie mocno podporządkowany państwu, ze względu na publikacje o znaczeniu strategicznym z punktu widzenia dystrybucji informacji. Może się to wydawać zabawne,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Zrozumiale o polityce

Miesięcznik “Po ziemi”, choć nie koncentruje się na sprawach personalnych, nie unika ostrej wymiany poglądów  Od maja ubiegłego roku ukazuje się miesięcznik społeczno-polityczny małopolskiej lewicy “Po ziemi”. Pismu wydawanemu przez krakowską firmę Trans-Krak patronuje tamtejszy Sojusz Lewicy Demokratycznej. “Po ziemi” stara się analizować zjawiska społeczno-gospodarcze, kulturalne oraz obyczajowe. Nie koncentruje się na sprawach personalnych, na oskarżaniu poszczególnych przeciwników politycznych. Nie unika jednak dość ostrej wymiany poglądów. Atakuje prywatę, korupcję, nieeleganckie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Szkoła przetrwania

Uczniowie nie tylko piją i biją, ale także nie znają tabliczki mnożenia Polska szkoła to przemoc, alkoholizm i narkomania – alarmuje NIK, który z własnej inicjatywy zbadał stan patologii w szkołach. Z 44 szkół aż 36 miało poważne problemy. Nauczyciele skontrolowanych szkół, tych które wypadły najgorzej, odpowiadają, że ich największym problemem jest bieda uczniów i coraz gorsze przygotowanie do nauki w szkole ponadpodstawowej. Niektórzy pierwszoklasiści nie potrafią pisać, liczyć i to jest dramat, a nie wymienione przez NIK patologie. Fala i narkotyki Dwie oceny

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Sukces transformacji?

Umiarkowany egalitaryzm jest podstawą stabilności, a także sprzyja rozwojowi gospodarczemu   Różne odpowiedzi pojawiają się na pytanie o sukces transformacji. Zapewne dlatego, że brakuje nam jeszcze wystarczającego dystansu, niezbędnego dla wyważonych ocen. Przemienność tryumfalizmu i negacjonizmu bywa dezorientująca. Ale są jeszcze inne przyczyny. Z rozmaitych perspektyw różnie widać to samo, a te perspektywy wyznaczają zarówno punkty widzenia poszczególnych osób, jak i całych kategorii zawodowych i ról pełnionych w życiu społecznym. Ci, którzy porównują nasz kraj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy

*Tadeuszowi Sygietyńskiemu Jest smutno 50-lecie “Mazowsza” odbyło się w otoczce skandalu politycznego, bo tego inaczej nazwać nie można. W Teatrze Polskim pełna gala, dominuje czerń w kreacjach widowni. Może ta czerń była protestem przeciw polityce kulturalnej Ministerstwa Kultury i Sztuki pod patronatem pana Buzka. Smutno – w czerń tej uroczystości nie ubrały się co bardziej siedzące na wysokich stołkach osobistości naszej “elity” rządzącej. Brak było przedstawicieli Sejmu, Senatu, rządu. Nie wspomnę już o Marianie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Liberałowie – wystąp!

Płażyński wyszedł z AWS brzydko, a ponadto zrobił durnia ze swego przyjaciela, Rokity Inicjatywie pp. Olechowskiego, Płażyńskiego i Tuska można wróżyć przyszłość. Nie dlatego zresztą, że wywołała gromkie echo w mediach, bo sensacje mają krótki żywot, ale dlatego zwłaszcza, że rozmiary goryczy i nienawiści, jakimi zareagowano w istniejących formacjach centroprawicy, każą mniemać, iż trzej muszkieterowie spod liberalnej gwiazdy zadali konkurentom rany, które się nieprędko zabliźnią. Nie będzie więc łatwych powrotów. Najmniej stosunkowo złych uczuć sprowokował

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.