Archiwum

Powrót na stronę główną
Wywiady

Polityk nie jest od kazań

Po wyborach nie będzie dla rządu żadnej taryfy ulgowej ani okresu przejściowego Rozmowa z Aleksandrem Kwaśniewskim, Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej – 4 czerwca 1989 r. Moment, który zmienił oblicze Polski. Z perspektywy 12 lat, jakie minęły od tamtego czasu, co pan zapamiętał najmocniej? – Tamten 4 czerwca był wielkim plebiscytem, w którym Polacy, po raz pierwszy od prawie pół wieku, mogli otwarcie powiedzieć, czego chcą od państwa. Jakiego rozwoju oczekują. Nie zmienia tego fakt, że wybory odbywały

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Jak uzdrowić polską piłkę nożną?

Stanisław Paszczyk, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, poseł SLD Bardzo się dziwię, że PZPN nie zastosuje rozwiązań legislacyjnych takich jak we Włoszech czy Hiszpanii. Przecież Zbigniew Boniek o nich wszystko wie, bo grał w tych krajach. Uważam też, iż niepoważne jest mówienie o tym, że mecze się kupuje i sprzedaje, a potem wycofywanie się z takich wypowiedzi. Dobre prawo sportowe można było wprowadzić już dwa lata temu, a nie czekać do sytuacji tak dramatycznej, gdzie sprawy kwalifikują się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Trybunał Konstytucyjny odrzucił przepis ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, zezwalającej na wykupienie mieszkań lokatorskich za 3% ich wartości rynkowej

PRO Prof. Tadeusz Biliński, poseł SLD, przewodniczący sejmowej Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej Jestem zadowolony z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Podpisywałem wniosek poselski przeciwko przepisowi, umożliwiającemu wykupywanie mieszkań lokatorskich za 3% wartości, w przekonaniu, że jest to bubel legislacyjny. Osoby, które już wcześniej i według starych zasad wykupiły na własność mieszkania lokatorskie, byłyby zdecydowanie pokrzywdzone. Dodatkowo spółdzielnie mieszkaniowe utraciłyby środki z przekształceń własnościowych, które przeznaczano na remonty. Część substancji mieszkaniowej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Oby szczęśliwe siódemki

Z dużą tremą, ale też z nie mniejszą nadzieją na aprobatę Czytelników przedstawiam Państwu nasz tygodnik po wiosennym liftingu. Licząc od 20 grudnia 1999 r,. jest to już 77. numer „Przeglądu”. Dwie siódemki są podobno wyjątkowo szczęśliwymi cyframi. Mniej jednak liczę na magię, a bardziej na zawartość tego i kolejnych numerów. Wierzę, że kompetencja i pomysłowość naszych stałych komentatorów, felietonistów, reporterów i rysowników oczarują kolejnych Czytelników. Że do rzeszy wiernych Przyjaciół dojdzie wielu nowych, nie mniej życzliwych. Bardzo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Uczeni wielkiego formatu

ZAPISKI POLITYCZNE Polska Ludowa, wyklinana przez różnych głupków na wszelkie sposoby i sprawiedliwie rozliczana przez ludzi mądrych z jej wad i zalet, zostawiła nam – wśród innych – jeden potężny spadek: olbrzymie grono uczonych wielkiego formatu. Sprawdzam to teraz na sobie, krajany co kilka tygodni na plasterki i potem zszywany starannie i tak dokładnie, iż udaje mi się nie przerywać pisania do „Przeglądu”. Pomiędzy operacjami ratującymi moje życie trafiają się okienka wolne od bólu i przymusowej nieruchawości, przeto piszę. W chwilach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

KTO KOGO

Wiesław Kaczmarek o Aldonie Kameli-Sowińskiej: To jest kabaret w wykonaniu minister skarbu państwa. To jest taka pani minister, która najpierw działa, a później zastanawia się, co zrobiła. Tomasz Wełnicki o liderach Akcji Wyborczej Solidarność: Ja z bólem stwierdzam, że w przemówieniach wodzów AWS aż wyje od rozziewu między czynem a słowem. Jan Olszewski o ekipie rządzącej: Były oczywiste błędy, niedociągnięcia, pomyłki, może coś gorszego nawet. Andrzej Wiszniewski o miłośnikach prawicy: Sądzę, że ci, którzy dziś się od AWS odwrócili, zrobili

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Widmo wolności

KUCHNIA POLSKA Podczas uroczystości wręczania mu Złotego Berła czy też Złotej Buławy w sali Hołdu Pruskiego muzeum w Sukiennicach (co w połączeniu z osobą i dziełem laureata tworzy zbitkę dość surrealistyczną) Stanisław Lem powiedział, że nie wziął udziału w organizowanej przez Unię Wolności naradzie w obronie kultury, ponieważ uważa, że kultury nie ratuje się, siedząc na naradach, lecz tworząc utwory, które ją wzbogacają. Mimo to wziąłem jednak udział w zorganizowanej w tymże Krakowie naradzie w obronie publicznej telewizji i publicznego radia, dlatego między

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

To już nie jest plotka, to już się dzieje naprawdę. Otóż rozpoczął się zjazd z placówek naszych dyplomatów, którzy nie dostali od UOP-u tzw. dopuszczenia. UOP daje dopuszczenie na podstawie ustawy o ochronie informacji niejawnych – dwa lata temu urzędnicy MSZ-etu wypełniali kilkudziesięciostronicowe ankiety, które później trafiały do UOP-u. Początkowo pracownicy MSZ-etu kręcili na ankietę nosem – że są zbyt wścibskie pytania, że głupie, że nie ma miejsca na odpowiedzi, że ankieta przeglądana jest w MSZ-etowskim Biurze Kadr. Potem o niej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Blog

Cnota nieróbstwa

Z GADZIEJ PERSPEKTYWY „No to protokół zakończyliśmy i możemy pogadać normalnie”. Po wymianie stosownych grzeczności, powitań i podziękowań za gotowość do spotkania, stosownie przetłumaczonych, pan Phan Than Binh przemówił językiem Słowackiego i Hłaski. Pan Binh pełni funkcję Chutich Hoi dong guan tri Kiem Tong Giam doc, czyli jest szefem. Szefem „Tong Cong Ty Cong Hghiep Tau Thuy Viet Nam”, czyli największego wietnamskiego koncernu stoczniowego. Gruba fisza, jak komentują panienki na Wybrzeżu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Gdzie jest człowiek-małpa?

“Potwór ze stalowym pazurem” sieje popłoch w Indiach Przypadek zbiorowej halucynacji? Szatański spisek bandytów? Dywersja tajnych służb Pakistanu? Stolicę Indii, Delhi, oraz ludność kilku stanów, terroryzuje tajemniczy potwór, człowiek-małpa. Policja na próżno uspokaja, że małpolud nie istnieje, że jest wytworem wyobraźni. Przerażeni mieszkańcy, uzbrojeni w pałki, miecze i kije patrolują wąskie ulice wielkiego miasta, gotowi odeprzeć atak czyhającej w ciemnościach bestii. Dziennikarze na całym świecie zacierają zaś ręce, trafił im się bowiem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.