Archiwum

Powrót na stronę główną
Sylwetki

Najlepsza jest pozytywna wibracja

Muniek Staszczyk muzyk rockowy, sukcesy zaczął odnosić w zespole T. Love – jak sam mówi – inteligentnym połączeniu popu, czadu i dowcipu. W 1994 r. w zespole Szwagierkolaska nagrał płytę z piosenkami Grzesiuka, co zaowocowało nagrodą Fryderyka i platynową płytą. 1. Kiedy Pan zrozumiał, że jest już dorosły? – Kiedy syn powiedział do mnie: „Tato”. 2. Jakie wspomnienie z dzieciństwa Pana prześladuje? – Zapach zupy z przedszkola. Śmierdziała ścierką do podłogi, dlatego uciekłem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Przegląd Turystyczny

Słowacka Orawa Z Polski jest tak blisko, że wstyd tej krainy nie odwiedzić Najbliżej mają mieszkańcy Krakowa i Śląska. Najdogodniejszym przejściem granicznym jest Chyżne. Cztery kilometry od granicy wjeżdżamy do Trsteny (Trzciany) – pierwszego miasteczka po stronie słowackiej. To ważny punkt dla turysty plecakowego, który przekroczył granicę pieszo i dojechał tutaj autobusem (bilet za 10 SKK). W pobliżu widocznego z daleka kościoła znajduje się dworzec autobusowy, z którego możemy dojechać w inne regiony Słowacji, a także do kilku najbardziej interesujących

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Rynek a szczęście wydawcy

Polski inteligent, choć biedny, zamiast kilku tanich książek woli kupić jedną drogą Rozmowa ze Stanisławem Sołtysem,prezesem wydawnictwa Książka i Wiedza – Czy wydawca może być w tych czasach zadowolony z tego, że wybrał taki zawód? – Może. Wystarczy, żeby ludzie chcieli czytać książki, które się wydaje. A jeszcze lepiej, gdyby chcieli je kupować. – A na książki pańskiego wydawnictwa rynek czeka? – My konsekwentnie wydajemy dobrą literaturę, inspirowaną poglądami na lewo od centrum, bo z takim środowiskiem jesteśmy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

„Bytom” nie na polską miarę

Tkanina z Chin, guziki z Hongkongu, wszywki z Włoch, a wszystko sterowane modemowo z Tel Awiwu „Bytomia” nie trzeba było reklamować. „Bytom” nie potrzebował marketingu. Legenda tworzyła się sama, bo wynikała z niedostępności. „Bytom” szył na eksport i dla wielkich osobistości, więc jak tylko w kraju trafiły się jakieś odrzuty, ludzie bili się o bytomskie garnitury. Tu ubierali się i Piotr Jaroszewicz, i Jan Olszewski, i księża jezuici, i ministrowie, i biznesmeni. Politycy brali po dwie sztuki, biznesmeni trzy razy więcej. Do Wałęsy szybciej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Sześć filarów wiary

Islamski fundamentalizm kwestionuje nowoczesne państwo z silną władzą i z podziałami na biednych i bogatych Tragiczne wydarzenia w USA silniej aniżeli dotąd ukierunkowały zainteresowanie świata ekstremistycznymi formami islamu. Mało która religia ingeruje w tak wiele aspektów życia swoich wyznawców jak właśnie islam. Dla fundamentalistów nie jest on religią w powszechnym tego słowa znaczeniu: „Jest całkowitą i zupełną drogą życia, obejmującą wszystkie płaszczyzny ludzkiej egzystencji”. Islam przestał być jednością wkrótce po śmierci Mahometa, gdy dokonał się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Powtórka z PRL-u

PRAWO I OBYCZAJE  Od upadku realnego socjalizmu w naszym kraju upłynęło już blisko 12 lat. W tym czasie nastąpiły istotne zmiany ustrojowe, natomiast świadomość społeczeństwa nadal tkwi korzeniami w PRL-owskiej ideologii. Indoktrynacja uprawiana w ciągu minionego półwiecza przez władzę pseudoopiekuńczego państwa pozostawiła głębokie ślady nawet w umysłach ludzi zaliczanych do sfer intelektualnych. Np. w poglądach na temat ubezpieczeń społecznych niektórzy publicyści powtarzają z uporem godnym lepszej wiedzy sztandarowe hasło socjalizmu we wczesnym, PRL-owskim wydaniu,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Pamiętajmy o Norwidzie

LIBERUM VETO „Pamiętajcie o ogrodach”, nawoływał nieodżałowanej pamięci Jonasz Kofta. Niezależnie od tego apelu oboje z mężem zawsze byliśmy i jesteśmy częstymi gośćmi w dwu „podręcznych” ogrodach botanicznych: w tym dawnym, przy Alejach Ujazdowskich, oraz w nowym, zakrojonym na znacznie większą skalę – w Powsinie. Zależnie od sezonu można tam obejrzeć zespół roślin, w tym kwitnących, właściwych naszemu regionowi bądź też sprowadzanych z daleka, lecz odpornych na naszą aurę. A zwiedzając szklarnie, odbywa się swoistą podróż

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Dać w żyłę – odlecieć

Narkotyki są w zasięgu ręki, nie trzeba ruszać się z miejsca, by złożyć zamówienie Pierwsza zobaczyła go Siostra. Szukała atlasu, żeby przerysować kontury Ameryki Południowej, a natknęła się na dziwaczny rysunek węża z makówką. To była kobra, z której płaszcza uśmiechała się czerwona główka. Pod spodem widniał napis: „Przedwczoraj zgniłem”. Siostra odruchowo zerknęła na kanapę, D. spał, włosy zakrywały mu twarz. Obok kartki leżała wyrwana strona z „Makry” Akosa Kertesza. Strona 168. „Istota sprawy – tłumaczył Makra

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Twierdza Radia Maryja

Są dwa Radia Maryja. Jedno – tysięcy samotnych, zagubionych ludzi. Drugie – ojca Rydzyka, wojujące i zawzięte Elegancki, ukryty wśród zieleni kompleks budynków z szyldem „Radio Maryja”. Wystarczy nacisnąć przycisk i elektronicznie sterowana furtka ustępuje. Pośrodku rozległego dziedzińca stoi krzyż, a tuż obok kapliczka patronki radia. Wokół słychać pluskanie wody płynącej z kilku ukrytych wśród krzewów fontann. Białe ławeczki zapraszają do wypoczynku. Jest sielsko, zapomina się o wielkomiejskim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Prawdziwy kapłan mediów

Tragiczna śmierć bp. Jana Chrapka W czwartek wieczorem zginął w wypadku samochodowym biskup radomski, Jan Chrapek, kapłan otwarty wobec wszystkich, wyróżniająca się osobowość polskiego Episkopatu. Po wykładach na Wydziale Dziennikarstwa UW wracał do Radomia, spieszył się na mszę o godz. 18.00. Miał za sobą tydzień intensywnej pracy jako główny organizator Dnia Papieża, prowadził swego golfa bardzo zmęczony, doszło do czołowego zderzenia z ciężarówką. Dwa dni wcześniej umawialiśmy się na kolejną rozmowę dla „Przeglądu”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.