Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony

Z archiwum „X”

(Nagranie przemycone z zebrania niezidentyfikowanej organizacji politycznej omawiającej swoje zaangażowanie w europejski rozwój wsi polskiej) Wiecie, koledzy, słucham ja ostatnio tej telewizji, mówię „słucham”, bo staram się przy okazji robić coś pożytecznego dla nas wszystkich tu zebranych, słucham i szlag mnie trafia, jak ta Unia Europejska i ta cała Bruksela traktują te nasze komisje restrukturyzacyjne. A myśmy je sobie powołali tylko tak jak ona chciała, prawda, chłopaki? (Zbiorowe: – Prawda, kurza twarz!) Powiedziała ta Unia, że biura

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Golf w Pekinie…

Jakie dyscypliny znikną z programu olimpiad, czyli igrzyska dla pięknych i bogatych Działacze skupieni wokół ruchu olimpijskiego to niezwykle hermetyczne, systematycznie powiększające swoje wpływy grono. Co prawda, już dość dawno przestano je postrzegać jako znajdującą się poza wszelkim podejrzeniem żonę cezara, co jednak wcale nie oznacza, by nie brano pod uwagę, co ci ludzie proponują, postanawiają bądź czynią. Ich wszelkie decyzje bywają wszechstronnie i długo komentowane. Zyskują zarówno licznych zwolenników, jak i przeciwników. Podobnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Ani jastrząb, ani gołąbek

Nie domagam się bezmyślnej surowości i wsadzania do kryminału za drobiazgi Rozmowa z Grzegorzem Kurczukiem, ministrem sprawiedliwości – W Sądzie Okręgowym Warszawa Śródmieście zaginęły akta 287 spraw. Odwołał pan z funkcji dwóch prezesów tego sądu. Komentując tę, decyzję mówił pan, że to dopiero początek i że jest jeszcze parę podobnego typu spraw. Czy mógłby pan wyjaśnić, o co chodzi? – Podobne sytuacje – zaginięcia akt, sprawy leżące latami na półce aż do czasu przedawnienia – mogą występować

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Społeczeństwo

Klnie jak Polak?

„Jest wiele metod wyładowania emocji, ale nie zawsze są dostępne. A k… jest pod ręką”, mówią obrońcy popularnego słowa na „k” Aż dziw bierze, że pikantnej stylistyki nie zalecają terapeuci. Dla młodszych jest jak waleriana. Choć starszych jeszcze rani. „Tak się mówi. To norma czasów dzisiejszych. A norm, tak jak praw fizyki, nie ocenia się estetycznie”, pisze Benek. „A czy jesteś za tym, że można sikać na ulicy i puszczać bąki przy stole, skoro nie ma przeciw temu paragrafu?”, atakuje „Konserwatysta”. Dyskusja,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Szok w prajmtajmie

TELEDELIRKA W telewizji publicznej oraz prywatnej trwa walka o oglądalność, czyli szał ciał, zasiadających w rozmaitych radach programowych, oraz burza mózgów w szklance wody, poprzedzająca nową, mającą widza rozerwać ramówkę. Tak jakby nieszczęsny widz nie był już dostatecznie rozerwany. Cała akcja przypomina walkę na śmierć i życie pomiędzy Urodzonymi Mordercami a Wielkim Bratem w różnych wcieleniach. Bez względu na to, kto zwycięży, królem i tak zostanie tok i szoł; szczęściem leci z nami pilot. Przy jego pomocy będziemy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Czego nie może supermocarstwo

Świat jest już tak bardzo podzielony, a poziom nieufności tak wielki, że nawet USA mimo wszelkich atrybutów supermocarstwa nie mogą działać na własną rękę. George Bush nie podjął decyzji o ataku na Irak. Nie przedstawił też na forum ONZ dowodów na to, że Saddam Husajn wspiera terrorystów Al Kaidy i że dysponuje bronią biologiczną, chemiczną, a może nawet atomową. Amerykanie wybrali drogę twardego ultimatum wobec Iraku i rezolucji ONZ szukającej dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Uwzględnili tym samym opinie wielu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Taniej za mieszkanie

Coraz więcej ludzi będzie mogło powiedzieć: chyba nas stać na własne „M” Czy już za dwa lata w Polsce będzie się oddawać do użytku po 140 tys. mieszkań rocznie, jak zapowiedział rząd? Taka wielkość ułatwiłaby zaspokojenie głodu mieszkaniowego, szacowanego dziś na ponad 1,5 mln lokali (ale do 2010 r. należy wyburzyć jeszcze prawie milion z uwagi na stan techniczny). W Polsce przypada 300 mieszkań na 1000 osób. Możemy pozazdrościć Białorusi, Litwie i Słowenii (prawie 350

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Klucz

Kuchnia polska Jeden z bohaterskich nowojorskich strażaków, którzy przyjechali do nas w rocznicę 11 września 2001 roku powiedział, że jeśli ktoś chce wyobrazić sobie terrorystyczny atak na World Trade Center powinien przypomnieć sobie najgorszą rzecz, jaką widział w życiu i pomnożyć ją przez tysiąc. Tak się jednak składa, że powiedział to w mieście, które przed pół wiekiem całe wyglądało jak gruzy World Trade Center i gdzie żyją jeszcze ludzie, którzy ów akt zniszczenia oglądali na własne oczy. Żyją także

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Konfabulacje i niedorzeczności

Kukliński niech mieszka, gdzie chce, natomiast nie możemy się pogodzić z tak tendencyjnym, fałszywym eksponowaniem jego roli – piszą władze pięciu związków żołnierzy W ostatnich dniach media poinformowały o pobycie w Polsce Ryszarda Kuklińskiego. Swoistą i chyba nieprzypadkową przygrywką do tej wizyty stanowił wywiad, jakiego Józef Szaniawski udzielił gazecie „Rzeczpospolita” (zamieszczony 24-25 sierpnia br.). Znany jest on od lat jako swoisty „konferansjer” R. Kuklińskiego, spotyka się z nim, prowadzi długie rozmowy, przekazuje jego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

90 lat „kobiety pracującej”

Gałczyński dla mnie pisał a Szpilman mi akompaniował Urodzinowa rozmowa z Ireną Kwiatkowską – W kronikach przedwojennego Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej zachowała się anegdota, jak to w 1932 r. zgłosiła się do szkoły „szczupła panienka w skromniutkim paltociku i szkolnym, granatowym berecie”, a na uwagę, że egzamin wstępny jest bardzo trudny, odpowiedziała z przekonaniem: „Ja zdam, bo ja jestem komiczka”. Zdała pani z pierwszą lokatą. – To była rozmowa z kolegami, którzy już skończyli PIST i mieli ostatni występ w szkole. Zaczepiłam jednego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.