Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Odwrót Płażyńskiego

Po trzęsieniu ziemi w Sejmie: Platforma w dół, Lepper w górę To był tydzień tonowania nastrojów oraz kalkulowania politycznych zysków i strat. Posłowie, rozbujani emocjami związanymi z akcjami Gabriela Janowskiego i Samoobrony, powoli dochodzili do siebie. Dotyczy to zwłaszcza Platformy Obywatelskiej, która jeszcze w poniedziałek domagała się dymisji marszałka Borowskiego, a już w czwartek zaczęła go bronić. Za późno. W bilansie zysków i strat to właśnie Platforma okazała się najbardziej przegranym ugrupowaniem ubiegłotygodniowej batalii. Bo stając ramię w ramię z Lepperem i LPR, zachowała

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kopać, żeby żyć

W zalegalizowanych wałbrzyskich biedaszybach zginął 47-letni mężczyzna. Kilka godzin później górnicy znów ryli za węglem w ziemi – Nic nas nie powstrzyma – mówi Ewa Adasiewicz. – Żeby mieć na chleb, myłam znajomym okna i sprzątałam klatki schodowe. Chodziłam do opieki społecznej. Dzisiaj pracuję w biedaszybach i… rozmawiam z prezydentem – dodaje tajemniczo. Prawie dwa lata była bez pracy. Miała dosyć biedy. Gotowa była przyjąć każdą ofertę, lecz gdziekolwiek się zgłosiła,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Aktorstwo to kontrolowana schizofrenia

Krach na aktorskiej giełdzie może przyjść w każdym momencie. Trzeba być czujnym i ostrożnym. Nie dać się ponieść fali zbytniej pewności siebie Rozmowa z Rafałem Królikowskim – filmowy Wacław z Wajdowskiej „Zemsty” ukończył studia aktorskie w 1992 r. Debiutancka rola w filmie Andrzeja Wajdy „Pierścionek w koronie” przyniosła mu Nagrodę im. Zbigniewa Cybulskiego i etykietę amanta numer jeden polskiego kina. Następne role potwierdziły jego duże możliwości. W filmie „Pożegnanie z Marią” mógł wykorzystać swoje umiejętności muzyczne,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Sen o Hiszpanii

Wieczory z Patarafką Kiedyś już raz widziałem Hiszpanię. Dosłownie: widziałem, ale nie byłem. Statek, którym płynąłem do Afryki, uszkodził sobie coś w maszynowni akurat naprzeciwko samego krańca Europy, tam gdzie się skręca na południowy Atlantyk, naprzeciwko Cap Finisterre, czyli Końca Ziemi. Koniec Ziemi nie wyglądał zachęcająco: czarne bloki skalne, na które powoli znosiło naszą unieruchomioną łajbę. Naprawa trwała kilka godzin, jakiś przepływający statek radziecki chciał nam nawet przyjść z pomocą,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Afera Marka Cz.

Czy Marek Czekalski, były prezydent Łodzi, brał łapówki od właścicieli zagranicznych marketów? – O śmierć ocierałem się kilka razy – mówi. – Kiedy w stanie wojennym wybuchł bunt w więzieniu, później lecąc uszkodzonym samolotem czy przebywając w ogarniętej wojną Jugosławii. Jednak gdy przyszła w piątkowe południe, akurat byłem w miejscu pracy. Ta śmierć miała na sobie ciemny garnitur i legitymację funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. To była śmierć polityczna. Przyszła po Marka Czekalskiego, wówczas wiceprzewodniczącego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Wyolbrzymiony incydent

Zapiski polityczne Dziennikarze uwielbiający widowiskowe wydarzenia mieli istny bal, nawet mnie z tej okazji zaprosili do telewizji, choć wiele wskazuje na to, że jestem tam wyklęty i pogrzebany. Oglądaliśmy na ekranach – a my, posłowie, na początku afery widzieliśmy ją na żywo – zjawiska o podłożu psychiatrycznym. Pytanie zadawane często w ostatnich dniach pod adresem marszałka Borowskiego, na jakiej podstawie prawnej zarządził wyprowadzenie siłą posła Janowskiego z sali obrad, miałoby sens, gdyby nie owa warstwa czysto psychiatryczna tego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Opętanie Dominiki

Ani nauczyciele, ani lekarze nie potrafią wytłumaczyć dziwnego zachowania uczennicy liceum w Sanoku Zły duch zawładnął Dominiką w biały dzień, na oczach licznych świadków. Mieli wrażenie, że jej ciało kurczy się. – Włosy straciły kolor, skóra na twarzy napięła się do granic wytrzymałości. Gdy otworzyła usta, wydobył się z nich głos niepasujący do niczego. Był wyzywający, fałszywy, drażnił i przerażał – opowiada Elżbieta Kolendra. – Tułów, ręce i nogi dziewczynki zaczęły się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Strzelec wyborowy

Snajper, który zastrzelił już 12 osób w okolicach Waszyngtonu, rozpoczął obecnie negocjacje z policją. Zapowiedział, że będzie odtąd polował głównie na dzieci, zaś gotów jest odstąpić od dalszego odstrzeliwania ludzi, jeżeli dostanie dziesięć milionów dolarów. Jest to wielce wytrawny i wyjątkowo podły morderca, ponieważ używa broni na długi dystans, posługuje się zaś pociskami, które eksplodują po wniknięciu w ludzkie ciało. Z tego powodu usunięcie rozproszonych w organizmie odłamków jest bardzo trudne. Dwukrotnie już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Rolnictwo

Fabryka mleka

Zespół obór dla 1,2 tys. krów w przedsiębiorstwie Księży Las stał się jednym z najnowocześniejszych w kraju Obory w Księżym Lesie nie mają ścian. Wprawdzie lewa strona – od wejścia – może być zakrywana grubym, foliowym ekranem, ale prawa jest otwarta. Pod przedłużonym z tej strony dachem mieści się wzdłuż całego budynku betonowy „stół”, na którym cały czas leży gruba warstwa karmy. Krowy wysuwają łby z obory i zanurzają w niej pyski. Obora jest nietypowa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Kostucha groźna i śmieszna

Dawniej budziła przerażenie, teraz trafiła do komiksów i kreskówek „Z czym wam się kojarzy szkielet? Jakie jest wasze pierwsze skojarzenie na hasło: Kostucha z kosą?”, pyta nauczyciel uczniów V klasy, których przyprowadził do krakowskiego Muzeum Narodowego na wystawę pokazującą, jak przez ponad 500 lat artyści traktowali temat śmierci. Odpowiedzi sypią się jak z rękawa: „Z komiksem”, „Z horrorem”, „Z bajką”. „Z czym jeszcze, skupcie się”, prosi nauczyciel. „Z balem przebierańców”, „z Halloween”, „z rozpuszczalnkiem”, „z duchem”, „z marionetką”, przekrzykują się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.