Archiwum

Powrót na stronę główną
Przegląd poleca

Nikozja – stolica Cypru

To jedyna obecnie stolica na świecie, która podzielona jest murem. To wynik agresji tureckiej w 1974 r. i okupacji części wyspy, w tym połowy stolicy. Bliska odległość od wybrzeży (pół godziny jazdy samochodem) sprawia, że Nikozja jest celem większości wycieczek. Stolica Cypru uchodzi za jedno z kilku miast europejskich (obok Mediolanu, Londynu i Paryża), w których najprędzej pokazują się w sklepach najnowsze i najmodniejsze kolekcje ubrań. Zakupy to jeden z celów naszych przyjazdów tutaj. Jeśli nie w tych najdroższych sklepach, to chociaż

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Sztuka i bezprawie

Dr Morka, który występował przeciwko Zbigniewowi Porczyńskiemu i jego galerii, dał za wygraną – 31 grudnia 2002 r. zamknąłem sprawę i zakończyłem mój trwający już od dziesięciu lat bój o prawdę i sprawiedliwość – mówi dr Mieczysław Morka, historyk sztuki, który ośmielił się mówić o oszustwach Zbigniewa Porczyńskiego, założyciela galerii malarstwa na pl. Bankowym 1 w Warszawie, nazywanej też Kolekcją im. Jana Pawła II. Walenie głową w mur – Niestety, stwierdziłem, że nasze państwo nie funkcjonuje, jego aparat nie jest sprawny,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Uniwersytet Hip-Hopu

Bez uprzedzeń W Biłgoraju, mieście sławnym kiedyś z wyrobu sit i przetaków, a później ze swego powiatowego sekretarza partii, Dechnika, który zastał je drewnianym, a zostawił przemysłowym, można dziś studiować na sześciu kierunkach uniwersyteckich. Tylko europeistyka będzie miała manko w kasie, ponieważ nie dopisali kandydaci zdolni zdać egzamin wstępny. Studia europeistyczne (nieważne: w Krakowie czy w Biłgoraju) tym się charakteryzują, że po ich ukończeniu wie się tyle co z gazet, nie bardzo więc pojmuję, jak można nie zdać egzaminu wstępnego. Kandydaci na europeistykę, jeżeli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Bogusław Kaczyński – elegancja i egoizm

CHARAKTER (Z) PISMA Ambitny i przedsiębiorczy, nie umie znosić porażek, nie może żyć bez wsparcia, komplementów – czytaj: oklasków (pierwszą literę imienia nakreślił „inaczej”: elegancko, z gracją, ale i z przekorą, niezwykle ekscentrycznie). Często posługuje się girlandami („m” i „n” bywają odwracane do góry nóżkami), zatem potrzebuje ludzi, by móc zyskiwać aplauz. Pierwsze litery imienia i nazwiska są dynamiczne oraz nad miarę duże (w ogóle całe pismo jest ogromne) – zatem roszczenia pana Kaczyńskiego do godności i poważania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Ekologiczna bomba tyka

Rocznie około pół miliona ton niebezpiecznych odpadów trafia na wysypiska Przestarzałe komputery, zużyte akumulatory, pralki, lodówki czy niewielkie baterie – co z nimi zrobić, gdy przestają być potrzebne? Gdzie wyrzucić, aby nie niszczyć przy okazji środowiska? Okazuje się, że chcąc żyć proekologicznie, możemy mieć spore problemy z ich bezpiecznym pozbywaniem się. Odpady niebezpieczne, do których zaliczamy m.in. baterie, akumulatory, pestycydy i przeterminowane leki, stanowią jeden z poważniejszych problemów, przed którymi stoimy. W 2000 r. w Polsce wytworzono

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Operetkowa gorączka

We Wrocławiu nadal kręci się karuzela dyscyplinarnych zwolnień dyrektorów instytucji kulturalnych Sugestia byłego wiceprezydenta Wrocławia, Andrzeja Łosia (Platforma Obywatelska), była dyskretna – chciał, by Operetka Wrocławska sprzedała zabytkową kamienicę przy ul. Piłsudskiego. Marek Rostecki, dyrektor Teatru Muzycznego, zdecydowanie sprzeciwił się tym planom. I od tego zaczęły się szykany. Kilka miesięcy później Rostecki stracił pracę w atmosferze skandalu, pomówień i domniemanych nadużyć finansowych. Mimo że prokuratura i sąd oczyściły go z zarzutów,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Jaki jest współczesny dowód miłości?

Ernest Bryll, poeta W ogóle nie ma takiego dowodu. Miłość to nie sąd, tu nie ma oskarżenia. Jest tylko przekonanie i wiara drugiej osoby, tej która wierzy w miłość. Kiedy pojawiają się dowody, zaczyna się proces. Co trzeba udowodnić? Np. niewinność albo winę. Udowadnia się to, co jest do udowodnienia. Ludzie jednak się kochają nie dzięki dowodom. Po prostu kochają, bo kochają. Anna Przybylska, aktorka Świat zwariował, jak w wierszu o globusie wielkości arbuza, któremu jakiś łobuz nabił guza. Współcześnie trudno o jakikolwiek dowód

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy lekcje o korupcji spowodują, że młode pokolenie będzie na nią odporniejsze?

PRO Franciszek Potulski, sekretarz stanu w MENiS Szkoła ma obowiązek przygotowywać dziecko do funkcjonowania w społeczeństwie i poinformować je o wszystkich przejawach życia społecznego. Absolwent szkoły powinien więc wiedzieć także, czym jest korupcja, i że z tym zjawiskiem trzeba zdecydowanie walczyć. To jednak sprawa złożona, więc zajęcia na ten temat, tak jak w innych delikatnych sprawach, np. wychowania seksualnego, trzeba prowadzić ostrożnie, z wyczuciem, bo wszystko można zepsuć. Chodzi o to, aby lekcje na ten temat nie były nauką korupcji, ale przeciwdziałaniem jej.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Mania pakowania

Chociaż Polak śmieci coraz bardziej, firmy recyklingowe muszą sprowadzać makulaturę, stłuczkę i plastikowe butelki Jerzy Ziaja – prezes Zarządu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej recyklingu – Czy Polska jest krajem zaśmieconym? – Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy wrócić do Polski lat 60. i 70. Wtedy w naszym kraju obowiązywał tzw. system zero. Gdy chcieliśmy coś kupić, musieliśmy przynieść opakowanie zwrotne, np.: butelkę na mleko czy specjalny pojemnik na jajka. To był najtańszy i najprostszy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Jakie podatki? Jakie państwo?

Rządzenie to nie tylko pragmatyczne krzątanie się wokół budżetu Polska stanęła znowu na progu szaleństwa, któremu na imię podatek liniowy. Znowu, bo propozycje ówczesnego ministra finansów, Leszka Balcerowicza, uczynienia podatku liniowego rozwiązaniem systemowym dla Polski zostały w 1998 r. jednak zdecydowanie odrzucone. Tym razem, latem 2003 r., pod wezwaniem podatków liniowych gromadzi się swoisty front jedności narodu – od Balcerowicza i Tuska po Leppera i premiera Millera. Od byłych pracowników PGR po przedsiębiorców i ekspertów z BCC. Podobno ponad

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.