Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony

Podrzutek

Afera w Polsce goni za aferą i to wystawia politykom świadectwo niebywałej hucpy i pazerności. Pozbierać teraz społeczeństwo, uruchomić w ludziach odruchy obywatelskie, przywrócić wiarę w lepszą przyszłość to już praca na całe lata i nie dziwię się Włodzimierzowi Cimoszewiczowi, kiedy mówi, że nie chce być prezydentem kraju reprezentującym lewicę. Bo i jaką lewicę? Na czym polega ta lewicowość? Na czym polega lewicowość Józefa Oleksego czy Krzysztofa Janika? Chyba tylko na tym, że wmawiali nam, a przede wszystkim sobie, że stoją

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy Lech Kaczyński, rozpoczynając kampanię wyborczą na prezydenta RP, złamał prawo wyborcze?

Pro Prof. Piotr Winczorek, prawo konstytucyjne Tak. Jeśli jest to stała, a nie jednorazowa pozycja programu TVP, to sprawa będzie poważna. Ordynacja wyborcza precyzuje, że kampanię wyborczą otwiera postanowienie marszałka Sejmu o rozpisaniu wyborów. Chodzi o to, by wyrównać szanse wszystkich kandydatów. Ordynacja również reguluje wysokość wydatków na cele reklamowe. Podobny problem wystąpił już w 2000 r. z Andrzejem Olechowskim, któremu Państwowa Komisja Wyborcza udzieliła wówczas reprymendy. Kontra Adam Bielan, europarlamentarzysta, rzecznik PiS

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Dziecięcy sejmik w „Przeglądzie”

Wychowankowie ognisk Towarzystwa Przyjaciół Dzieci zwiedzili redakcję „Przeglądu” Mówią o sobie Towarzystwo Marzeń. Ale do redakcji „Przeglądu” przybyli jako przedstawiciele V Dziecięcego Sejmiku Ogniskowego, który obraduje co roku w pierwszych dniach wiosny. Reprezentują ogniska środowiskowe, do których na kilka godzin przychodzą zaraz po szkole, by coś zjeść, odrobić lekcje i opowiedzieć wychowawczyni o swoich zmartwieniach. W minionych latach odwiedzali parlamentarzystów i urzędników ministerialnych. – Wszyscy przyjmowali niezwykle ciepło te dziecięce delegacje, ale efektów nie było. Sytuacja ognisk nawet

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kto podpisze wyrok na biblioteki

Jeśli 16 najważniejszym krajowym książnicom odbierze się prawo do darmowego egzemplarza obowiązkowego, będzie to dla nich oznaczać wyrok śmierci – mówi Jan Malicki, dyrektor Biblioteki Śląskiej w Katowicach, najstarszej takiej placówki na Górnym Śląsku i jednej z najważniejszych instytucji kulturalnych regionu. A taki właśnie projekt przygotowali urzędnicy Ministerstwa Kultury. Nowy przepis idzie na rękę wydawcom książek niskonakładowych, którzy z przyczyn ekonomicznych chcą się pozbyć kłopotliwego obowiązku dostarczania wszystkich swoich publikacji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

O życiu decyduje mózg

Gdy nie ma już szans na życie, człowiekowi trzeba pozwolić na godną śmierć „Morderstwo na oczach całego świata”, „Terri Schiavo umiera śmiercią głodową”, „To program uśmiercania kalek rodem z III Rzeszy” – takich komentarzy przy okazji historii Amerykanki pozostającej od 15 lat w stanie śpiączki pojawia się ostatnio mnóstwo. Od 1990 r. z Terri Schiavo nie ma żadnego kontaktu. Lekarze już dawno stwierdzili u niej trwałe i ciężkie uszkodzenia mózgu, na skutek których nigdy nie odzyska świadomości. Tymczasem opinia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Hiszpania według Zapatera

Rok po objęciu władzy socjaliści mają większe poparcie niż w dniu wyborów Podobno trudności z ustaleniem, kto jest właścicielem odlanego z brązu generalissimusa Francisca Franco na koniu, sprawiły, że jako ostatni z wielu jego pomników w Madrycie o 29 lat przeżył samego caudilla. Zapomniany monument, który stał przed dawnym frankistowskim Ministerstwem Informacji i Turystyki, nie budził większych emocji. Dopóki którejś marcowej nocy nie wywieziono dyktatora z jego rumakiem na złom. Zdecydowała o tym pani minister rozwoju, jedna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Pyrrusowe zwycięstwo Kioto

Dlaczego USA odpowiedzialne za 25% emisji gazów cieplarnianych pozostały poza traktatem? Wielu uznało to za nadzieję dla planety. Wielki międzynarodowy traktat z Kioto o ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych po ośmiu latach wreszcie wszedł w życie. To milowy krok w dziejach ludzkości, który pokazuje, że większość krajów gotowych jest współpracować dla dobra powszechnego – napisała duńska gazeta „Politiken”. Zdaniem niektórych komentatorów, przyjęte w Kioto w grudniu 1997 r. postanowienia będą regulować wysiłki na rzecz ratowania klimatu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Kirgistan – rewolucja migdałów

Wśród opozycji nie ma charyzmatycznych przywódców, a o władzę walczą całe klany Wrzenie ogarnęło Kirgistan. W stolicy kraju, Biszkeku, manifestanci wdarli się do siedziby rządu. Opozycja ogłosiła zwycięstwo tulipanowej czy też migdałowej rewolucji. Sąd Najwyższy unieważnił wyniki wyborów parlamentarnych. Prezydent Askar Akajew uciekł wraz z rodziną śmigłowcem do Kazachstanu. Przedtem opozycja przejęła kontrolę nad południem kraju. W Osz i Dżalalabadzie rozgniewani ludzie podpalali komendy policji. Komentatorzy mówią o trzeciej w ciągu 17 miesięcy rewolucji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Rewolucjoniści trzeciej zmiany

Jak kot śpi, to myszy harcują. Kot w państwie demokratycznym to system, na który składają się opiniotwórcze elity, reprezentatywny parlament, stabilna równowaga między władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, prawdziwie niezależne media, silne partie polityczne i ich sprawni liderzy. By taki system stworzyć i by zaczął działać w miarę sprawnie, trzeba wielkiego wysiłku edukacyjnego i czasu na ugruntowanie pożądanych zachowań. My nie mieliśmy ani jednego, ani drugiego. Co więc mamy? Zręby demokracji w budowie. Demokracji słabej, nieokrzepłej, niepewnej poparcia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Kontrowersyjny ekonomista

Prof. Wyczałkowski doradzał niemal wszystkim premierom i ministrom finansów To książka fascynująca, już choćby dlatego, że napisana przez człowieka o bogatym życiorysie. Robotnik, grawer, wykładowca, a nawet prorektor Szkoły Głównej Handlowej, który w 1946 r. na stałe zamieszkał z Stanach Zjednoczonych, spędzając resztę zawodowego życia w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Ale nie to jest najważniejsze. Marcin Wyczałkowski określił się jako człowiek kontrowersyjny. Istotnie, tak był odbierany przez środowiska, w których się obracał. Ale można się upierać, iż to on był po prostu normalnym człowiekiem. Człowiekiem,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.