Archiwum
Więcej niż kochanka
Kolejna biografia Ewy Braun – kobiety, która przeszła do historii jako kochanka Hitlera. Czy tylko do tej roli można sprowadzić jej życie? Angela Lambert na tak postawione pytanie odpowiada, że nie. Wpływ Ewy Braun na Hitlera był większy, niż się
Zaszczytne ostatnie miejsce
Partie, które dziś dominują – koalicyjne i opozycyjne – nie wyzwolą nowych impulsów dla modernizacji Polski Po raz pierwszy w swoim życiu, przecież nie tak znów krótkim i nie zawsze w przyjaznych okolicznościach, jestem po prostu przygnębiony. Pamiętam dobrze treść
Wszystkie chwyty dozwolone
W bikini, z boją, w kościele i autobusie, z pomocą policji Kandydaci uczestniczący w tegorocznych wyborach stosowali bardzo różne metody, by dotrzeć do serc i umysłów wyborców. 27-letnia Edyta Nędziak, startująca z listy Prawa i Sprawiedliwości do rady miejskiej Radomia, postawiła na największy
Afganistan – Wyprawa po śmierć
Nasi żołnierze będą w rejonie, gdzie toczy się wojna Minister Radek Sikorski ostatnio zdecydowanie nie ma szczęścia. Jeszcze kilka dni temu z dumą podkreślał swoje wspaniałe stosunki i układy z sekretarzem obrony USA, Donaldem Rumsfeldem, a tu właśnie
Pamiętnik IV Rzepy
8.11 Mówili, że Busha się nie rusza, ale ruszyli i Busha. 9.11 Jan Parys wykrył szpiega w najbliższym otoczeniu pana premiera. Chodził, widział i nic nie mówił, powtarzał tylko w kółko: – Widzę szpiega, a to wredny, przebrzydły szpieg. Jak on się
Zero tolerancji dla Giertycha
Absurd goni absurd. Dobrze, że przynajmniej satyra ma się nieźle. Ostatnio uśmiałem się z rysunkowego żartu Henryka Sawki: „Wydadzą Mazura, jak my wydamy Giertycha”. Tego, niestety, nie da się zrobić. A szkoda, bo skazani jesteśmy na popisy ignoranta,
Dziękuję, nie głosuję
Polską specjalnością jest absencja wyborcza. To wina nas czy polityków? W polskich wyborach jedno jest pewne – wyborcza absencja, jej wysoki poziom. Polska demokracja, od swych początków charakteryzuje się niewielką i systematycznie malejącą frekwencją. Coraz
Ta zniewaga krwi wymaga
Okazuje się, że w IV RP można lżyć jej prezydenta i dobrze z tego żyć. Przykładem jest Hubert K. Nieposiadający własnego domu, czyli jeden z tych Obywateli IV RP, który czeka na obiecane przez państwa Kaczyńskich 3 mln mieszkań.