Archiwum
Fotograf mistrzów
Nie godzę się z tym, żeby publikować zdjęcia baletnic z obciętą ręką albo śpiewaczki, której widać plomby Juliusz Multarzyński – artysta fotografik Fotograf w teatrze odgrywa rolę służebną, tak jak wielu rzemieślników czy ludzi związanych z teatrem – to dewiza Juliusza Multarzyńskiego, artysty fotografika, rocznik 1948. Prof. Ewa Łętowska, miłośniczka muzyki klasycznej, powiedziała kiedyś, że Multarzyński znany jest z solidności. Trudno znaleźć kogoś z pokaźniejszym dorobkiem fotograficznym związanym z muzyką poważną i polską sceną operową: 120 tys. klatek
Nazwisko jak brzemię
Zoja Ceauşescu jedyny raz naprawdę sprzeciwia się ojcu – kiedy w 1984 r. dyktator zaczyna burzyć zabytki w Bukareszcie Jest Boże Narodzenie 1989 r. Trzykrotna salwa przeszywa ciszę rumuńskiej nocy: Nicolae i Elena Ceauşescu, para dyktatorów, która została rozstrzelana, pada na ziemię na dziedzińcu koszarów Târgovişte. W tym samym momencie w Bukareszcie życie ich córki Zoi wydaje się zniweczone. Najmłodsza reprezentantka klanu zostaje zatrzymana i wtrącona do więzienia, podobnie jak jej dwaj
Śmierć na stanowisku
W ubiegłym roku w wypadkach w pracy zginęły 303 osoby Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy jest ważny dla polskich pracowników. Nie tylko ze względu na pamięć o tych, którzy zostali poszkodowani w wypadkach przy pracy. Nie sposób mówić o bezpieczeństwie bez wskazywania patologii rynku pracy, którą jest m.in. duża liczba pracowników zatrudnianych na „śmieciówkach”. To pseudoumowy, plaga polskiego rynku pracy, gdzie wypadkowość nie jest rejestrowana. W tej kategorii jesteśmy liderami w Europie. W 2015 r. liczba wypadków śmiertelnych w stosunku do roku poprzedniego
Gorzej już było
Polskie górnictwo węgla kamiennego z pewnością może sobie dać radę w obecnej sytuacji rynkowej 1 maja rozpoczęła działalność Polska Grupa Górnicza (PGG). Czy trzeba było tworzyć nową spółkę górniczą? – Dla powstania PGG nie było alternatywy. Musiał powstać nowy podmiot, by dać szansę dalszego funkcjonowania kopalniom, które do niego weszły. W innym wypadku Kompanię Węglową czekała upadłość, a jej kopalnie – likwidacja. Podstawowym pytaniem jest, czy PGG da sobie
Białowieska szarańcza
Leśnicy walczą z kornikiem, ekolodzy z leśnikami. Jedni i drudzy w imię miłości do przyrody Dotychczas było tak: na hasło Puszcza Białowieska odzew brzmiał – żubr. Teraz główne skojarzenie to kornik. Leśnicy walczą z kornikiem, ekolodzy z leśnikami. Jedni i drudzy w imię miłości do przyrody, do puszczy. Miłośnicy przyrody oskarżają leśników, że chodzi im tylko o deski i pieniądze, choć prawda jest taka, że drewno po korniku nadaje się już tylko na opał. Wspierający ich publicyści piszą o rzezi puszczy, wyroku na puszczę,
Piętrusem do ratusza
Sadiq Khan wygrał wybory na burmistrza, bo bardzo dobrze rozumie bolączki londyńczyków: horrendalne ceny mieszkań i transportu Sadiq Khan, kandydat laburzystów, syn kierowcy i szwaczki z Pakistanu, wybory na burmistrza Londynu wygrał z dużą przewagą. Pod względem wskazań na pierwszym miejscu pobił torysa Zaca Goldsmitha o 9% (44 do 35%). Ponieważ jednak nie uzyskał 50% głosów, pod uwagę wzięto drugie wskazania wyborców. Ordynacja pozwala bowiem skreślić dwóch kandydatów: preferowanego i drugiego. Także i w tych wskazaniach
Ocalenie
Partia rządząca, popierana w tym bez zastrzeżeń przez opozycję, postanowiła usunąć wszystkie pomniki postawione na cześć armii radzieckiej. Prezes IPN, pytany o możliwą reakcję Rosjan, odpowiedział, że zaprotestują oni słownie, jak robili to już nieraz w podobnych przypadkach, a fakt tak czy owak zostanie dokonany i oni z tym się pogodzą, bo nie mają innego wyjścia. Prezes prawdopodobnie ma rację. Ważne jednakże jest nie to, co zrobią lub czego nie zrobią Rosjanie, lecz co o tej walce z pomnikami pomyślą mieszkańcy Polski. Pomyślą oni
Pamiętajmy, kto wygrał wojnę
Jeszcze tylko mała chwilka i po latach zniewolenia dowiemy się, kto pogonił Niemców z Polski aż do Berlina. Kłamstwa, że zrobiła to Armia Czerwona wraz z 1. i 2. Armią Wojska Polskiego, trzeba definitywnie obalić. Stare nazwiska i nazwy rzekomych wyzwolicieli zamazać farbą. Koniecznie czarną. Bo prawda, która nas wreszcie wyzwoli, jest jedna. Polskie ziemie zachodnie i północne odbili z rąk Niemców wbrew Stalinowi, Rooseveltowi i Churchillowi protoplaści PiS. Wyzwoleńcy wyklęci. Wiadomy instytut kończy już pracę
Natanek nadchodzi
W czwartek, 12 maja, o godz. 12.00 ks. dr hab. prof. Piotr Maria Natanek wybiera się do Sejmu, a celem jego pielgrzymki jest wprowadzenie do tej Sodomy i Gomory obrazu Matki Boskiej. Mocno jednak niekonsekwentne to działanie. Bo i co ma robić święty obraz w tak zepsutym miejscu? Bardziej by tam się przydał egzorcysta. Ambitnym celem ks. Natanka jest również intronizacja i koronacja Boga Jezusa Chrystusa na Królem Polski, pisownia oryginalna z serdecznego zaproszenia, jakie dostała redakcja od Polska Prawda (PolskaPrawda@bahnhof.se). My niestety z niego nie skorzystamy,
Niemiecka szkoła niepokornych
Kiedyś bez obrzydzenia pracowali u Niemca, a dokładniej w niemieckich mediach nad Wisłą. A dziś? Dziś przodują w wycieraniu podłogi Angelą Merkel. Robią to z topornym wdziękiem, ale cóż, wszystko na miarę talentu. Choćby Rafał Ziemkiewicz. Długo nie brzydził się Onetem i „Newsweekiem”, a i dziś pisze u Niemca, bo na portalu Interia.pl, czyli w Bauer Verlag Kommanditgesellschaft z Hamburga. U Niemca zaczynali także inni samozwańczy niepokorni: Łukasz Warzecha, Mariusz Max Kolonko i Cezary Gmyz. Można o nich powiedzieć, że swoją niepokorność wykuwali pod okiem niemieckich








