Archiwum
Pięć lat po masakrze
Biedni rolnicy w Paragwaju walczą o 10 ha ziemi. Ich sąsiedzi mają po kilkadziesiąt tysięcy hektarów Korespondencja z Paragwaju Martina Paredes nie interesowała się sprawą Marina Cué, dopóki nie zamordowano jej dwóch braci. Dziś przewodzi grupie kilkudziesięciu rodzin, które okupują sporne ziemie. Darío Ortega zaczął odwiedzać miejsce masakry ze względu na brata. – Zamordowano mu jedynego syna, chłopaczek miał 18 lat. To była egzekucja: strzał w tył głowy. Bratowa umarła trzy lata
Narzan, zubrik i pepegi
Co wyczytali tłumacze w najnowszych przekładach „Mistrza i Małgorzaty” „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa cieszy się w naszym kraju nieustającą poczytnością i nieodmiennie zwycięża w plebiscytach na ulubiony utwór literacki. Nic dziwnego – mówi o wielkiej miłości, ponadczasowych wartościach i odwiecznej walce dobra ze złem. To książka z rodzaju tych, które czyta się jednym tchem, a potem niejednokrotnie do nich powraca, by przy kolejnej lekturze odkryć coś nowego. Rzadko jednak czytelnicy zdają sobie sprawę, że jedną z tajemnic
Polityczne wzloty, upadki, odkrycia i rozczarowania roku 2017
No to minął rok 2017. I to jak z bicza strzelił. 12 miesięcy temu mieliśmy próbę wyeliminowania opozycji z prac parlamentu. Była wielka awantura, był strajk posłów, ale wszystko jakoś się rozeszło po kościach. Teraz mamy bój o sądy, w zasadzie już zakończony – bo PiS je przejmuje, tak jak swego czasu przejęło telewizję publiczną, służby specjalne itd. Ech… PZPR też wszystko kontrolowała, a potem się okazało, że nie kontroluje niczego. Nie twierdzę, że podporządkowanie sądów PiS to nic
Gest Morawieckiego
Komisja Europejska uruchomiła w stosunku do Polski art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, co stawia nasz kraj w sytuacji trędowatego. Niby w Unii jesteśmy, ale nas się brzydzą. A może być jeszcze gorzej. Dodajmy jeszcze jedno – Komisja to nie jest, jak przedstawia to rządowa propaganda, dwóch, trzech urzędników, Timmermans, Juncker i jeszcze ktoś. To są komisarze ze wszystkich państw członkowskich UE. Jeżeli więc Polska jest wystawiana za drzwi, to na mocy decyzji całej Europy. I teraz pytanie zasadnicze –
Dajesz, Młody!
W satyrycznych komiksach „Przekroju”, „Szpilek” i innych magazynów mojej wczesnej młodości na początku stycznia można było zobaczyć, jak młody Nowy Rok przepędza Stary Rok. Przygarbiony dziadek z siwą brodą, pozbawiony złudzeń i smutny, oddaje laskę marszałkowską kajtkowi w pieluszce. Na starym obrazku z „New Yorkera” piękna kobieta stoi z bobasem nad grobem Starego Roku. – Jestem pewna, że będziesz lepszy niż tamten – mówi. Stary Rok wręcza Nowemu kuloodporną kamizelkę. – To ci będzie
Jarosław Kaczyński przechodzi do nauki
To jest poruszająca wiadomość dla całego stada delfinów zniecierpliwionych pokazywaniem coraz wymyślniejszych sztuczek, żeby tylko zasłużyć u tresera na jedną makrelę więcej. Show powinien zyskać na atrakcyjności, bo na miejsce prymusa, przeniesionego chwilowo do specakwarium, do delfinarium wpuszczona została nowa sztuka o odmiennych warunkach opływowych. Wygląda to na śmiały eksperyment genderowy, który może się skończyć nieoczekiwaną zmianą na stanowisku dotychczasowego właściciela kubła z tłustymi rybami. Wybieram tę dobrą nowinę, aby się nią podzielić z Czytelnikami w nowym roku, bo nie dostrzegłem
To będzie taki piękny rok
Nie ma żadnych wątpliwości, że to będzie inny, lepszy, radośniejszy rok. Wszystkie znaki to wieszczą, argumenty się kumulują, nadzieje potężnieją – rok nie ma wyjścia. Jak kapitalizm w latach 90.: There is no alternative, legendarna TINA, nie ma żadnej alternatywy, ponurackie wieszczenia odchodzą do historii, podobnie jak odszedł do historii Fukuyamowski „koniec historii”. Historia będzie się pisać na nowo, co tam, my będziemy ją pisać na nowo. Zacznijmy od samej daty, która wszakże jest liczbą. 2017 to liczba pierwsza, czyli niepodzielna
Czasy researcherów, a nie erudytów
Dzięki internetowi każdy może pisać i publikować. To rodzi wiele miałkich przekazów, ale daje szerszej grupie szansę na podzielenie się opinią Tadeusz Słobodzianek – dramatopisarz, reżyser, krytyk teatralny, dyrektor Teatru Dramatycznego im. Gustawa Holoubka w Warszawie Otrzymał pan nowy kontrakt na pięć lat. Bierze pan pod uwagę, że przy zmianie stołecznej władzy po wyborach kontrakt zostanie zmieniony, a kadencja skrócona? – Pięcioletnie kontrakty to raczej standard. Jest to czas, w którym można sporo zrobić –
Imitacje
Leszek Kołakowski w żartobliwej formie przepowiedział, jaka będzie polityka partii prawicowych, i jeśli nie trzymać się literalnie tekstu, trzeba przyznać, że w zasadzie trafił w sedno. Olszewicy i kaczyści – którzy wtedy występowali pod innymi nazwami – najpierw unieważnią Okrągły Stół i tak pokierują polityką historyczną, że w Polsce znowu zapanuje komunizm. Wtedy oni wywołają powstanie warszawskie i bohatersko obalą władzę PZPR. Warszawę odbudują czysto po polsku, bez dekretów Bieruta. Filozof nie doczekał czasu, gdy się okazało, że drugi









