Archiwum
Legendarny Perfect z akustycznym koncertem w Stodole!
27 kwietnia w Klubie Stodoła wystąpi Perfect! Jeden z najpopularniejszych i najbardziej zasłużonych polskich zespołów rockowych zaprezentuje fanom akustyczne wersje swoich największych przebojów. A wszystko to w klubowej atmosferze, z wykorzystaniem niecodziennej scenografii. Bilety dostępne w sprzedaży! Perfect
Polish Music – Młynarski, Weinberg, Penderecki
Płyta z kluczem, prowadząca nas w „nieuczęszczane rejony”. Warto się w nie zapuścić, zwłaszcza że Orkiestra Filharmonii Narodowej skrzy się pięknymi barwami, oddając zapomnianym partyturom to, co w nich najpiękniejsze. (Jacek Hawryluk, Program 2 Polskiego Radia) Orkiestra
Jak Prawo i Sprawiedliwość zapewnia wolność badań historycznych
Jeszcze raz rządząca siła wymanewrowała opinię publiczną w kraju. Chodzi o nowelizację ustawy o IPN. Jej zamordystyczne intencje wzbudziły nie tylko zainteresowanie za granicą, lecz także oburzenie. Na szczęście dla naszego „suwerena” przede wszystkim w Izraelu, dzięki czemu nastąpiło
Tak przeprasza Jastrzębowski
Przesuwanie granicy głupoty i oszukiwanie ludzi to stałe zajęcie „Super Expressu”. Teresa Królikowska, kolejna ofiara tego produktu, po wygranym procesie sądowym (raptem dwa i pół roku od zamieszczenia paszkwilu) została przeproszona w tak kuriozalny sposób. Nie ma bata na Sławomira Jastrzębowskiego. Może kogoś sponiewierać, a na koniec obśmiać.
Co jemy na pewno?
Wyprodukowanie parówek bez jakiegokolwiek mięsa nie stanowi dziś problemu Prof. Stanisław Kowalczyk – ekspert ze Szkoły Głównej Handlowej i Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Na czym polega fałszowanie żywności? – Punktem odniesienia w badaniu fałszerstw żywności jest tzw. deklaracja producenta. Każdy producent w Unii Europejskiej w zależności od rodzaju wytwarzanej żywności ma trzy możliwości zastosowania deklaracji. Pierwsza – chce, by jego produkt był zgodny z normami unijnymi, zresztą kiedy produkuje np. masło, inaczej nie może
Usłyszeli wołanie o pomoc
Fundacja im. Hanki Bożyk po raz ósmy nagrodziła bohaterów, którzy uratowali ludzkie życie Usłyszeli ciche wołanie o pomoc i nie przeszli obojętnie. Takie motto towarzyszyło uroczystości wręczenia nagród Fundacji im. Hanki Bożyk „Pogotowie Ratunkowe – dlaczego nie zdążyło” osobom, które uratowały życie innym, często ryzykując własnym. Takie wołanie, a właściwie cichy jęk, usłyszał st. kpt. Paweł Kasperek z Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, który 24 maja zeszłego roku jako jeden z pierwszych wszedł
O Piechu, który przekazał klucz Matce Boskiej
Trudno w tę historię uwierzyć, ale przecież organ o. Rydzyka nie kłamie. Siemianowice Śląskie mają prezydenta, który zawierzył miasto Niepokalanemu Sercu Maryi. Rafał Piech zrobił to osobiście 15 grudnia 2015 r. Stało się to – jak opowiada Piech – „o godzinie 12.00, kiedy – jak mówiła Maryja – Niebo jest najwyżej i najwięcej można uprosić”. Piech zlecił wykonanie specjalnego klucza do bram miasta i po mszy przekazał go Matce Najświętszej. Nie jest pierwszym, który łączy
Kłamstwa erotyczne
Temat seksu po prostu budzi kłamcę w każdym z nas Felietonista Gene Weingarten sporządził kiedyś listę najczęściej wypowiadanych kłamstw między mężczyznami a kobietami, a mianowicie: Kocham cię. Było cudownie. Boli mnie głowa. Kupuję „Playboya” dla artykułów. Nie, nie stracę po tym do ciebie szacunku. Jestem dziewicą. Nie jestem dziewicą. Po prostu potrzebuję trochę przestrzeni. Jest w sam raz – ani za mały, ani za duży. Są w sam raz – ani za małe, ani za duże. Jestem
Różaniec z wodotryskiem
Polskie dewocjonalia idą z duchem czasów Zalecenie Jezusa: „Gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu” (Mt 6,6) kompletnie traci aktualność w dzisiejszej Polsce. Okazuje się bowiem, że aby stawić się przed obliczem Najwyższego w sposób odpowiedzialny, potrzebujemy tysięcy gadżetów. Głośno było niedawno w mediach o Jezusku pluszaku, a przecież to tylko skromny przejaw rewolucji, jaka na naszych oczach dokonuje się na rynku dewocjonaliów. Na szczęście większość
Listy od czytelników nr 7/2018
To nie byli żołnierze Prof. Bronisław Łagowski w felietonie „Polski prawy sektor” (PRZEGLĄD nr 6) wspomina o „żołnierzach wyklętych”. Przede wszystkim należy z całą konsekwencją i stanowczością podkreślać, że to nie byli żołnierze. Nie podlegali żadnemu naczelnemu dowództwu i nie służyli w żadnej armii ani żadnemu państwu czy rządowi. „Wyklęci” byli potępiani nawet przez rząd londyński i opozycję antykomunistyczną w kraju. To była zwykła rebelia oparta przede wszystkim na nacjonalistach z NSZ (również zresztą niepodporządkowanych polskiej władzy), która dążyła do eskalacji wojny domowej









