Archiwum
Ogniomistrz Nalaskowski
Na ten czas wojenny polecamy wspomnienia bohaterskiego ogniomistrza Aleksandra Nalaskowskiego. W 1981 r. komentator „Sieci” jako student trafił na rok do wojska. Bardzo mu się nie podobało w Braniewie. Tak bardzo, że od 40 lat żyje w stresie. Kaprale nieuki, oficerowie nie lepsi. Z wrodzonej ostrożności nie podaje nazwisk. Piąstki to jednak ta kadra miała. I zabawę z Nalaskowskiego. Bo wystarczy posłuchać tego cudaka. Stan wojenny Nalaskowski wspomina tak. „Trafił mi się czołg. Czołg był potwornie głośny i koszmarnie ciasny (w zasadzie jeden
Kolejkowa patologia
Pod względem dostępu do lekarza znajdujemy się na samym końcu Unii Europejskiej – W pandemii ludziom coś poodwracało się w głowach. Teraz jak komuś coś dolega, nie myśli od razu o pójściu do lekarza. Sama przechodziłam bardzo ciężką grypę. Miałam 39 st. gorączki, bolały mnie nawet włosy i paznokcie, i w tym stanie przysługiwała mi jedynie teleporada. Za trzy dni. Po znajomości załatwiłam wizytę u lekarza, ale zanim do niego trafiłam, jak większość znajomych leczyłam się domowymi sposobami
Okno możliwości
Rosja na zawsze utraciła Ukrainę Dr hab. Agnieszka Legucka – profesor Akademii Finansów i Biznesu Vistula, analityczka ds. Rosji w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. Do 2016 r. związana z Akademią Obrony Narodowej. Autorka takich publikacji jak „Polityka wschodnia Unii Europejskiej”, „Geopolityczne uwarunkowania i konsekwencje konfliktów zbrojnych na obszarze poradzieckim”. Zaskakująca jest determinacja, z jaką Rosja chce podporządkować sobie Ukrainę… – Rosja, jak przyznaje wielu rosyjskich badaczy i pisarzy, zafiksowała się na punkcie Ukrainy.
Niedorzecznik Pawlak
W cieniu „Lex Czarnek” kryje się postać bliźniaczo podobna do eksperymentatora oświatowego z Lublina. Mało znany Mikołaj Pawlak. Już od ponad trzech lat okupujący urząd rzecznika praw dziecka. Trafił tam z fotela dyrektora departamentu w ministerstwie Ziobry. Dojna zmiana uznała, że skoro Pawlak nadzorował poprawczaki i schroniska dla nieletnich, tym bardziej poradzi sobie z dziećmi. Adwokat, który przez lata pracował przy unieważnianiu małżeństw kościelnych, jakoś nie chwali się sukcesami w walce z pedofilami w sutannach.
Socjaliści Piłsudskiego
Jak sanacyjna władza niszczyła PPS Przewrót majowy w 1926 r. został w środowisku polskich socjalistów przyjęty z wielkim entuzjazmem. Zdobycie władzy przez Józefa Piłsudskiego, dawnego lidera Polskiej Partii Socjalistycznej, postrzegano jako szansę na radykalną zmianę dotychczasowej polityki i na przeprowadzenie lewicowych reform społecznych. Rzeczywistość okazała się bardzo odległa od tych oczekiwań. Sam Piłsudski ogłosił, że „uczynił coś w rodzaju rewolucji bez żadnych rewolucyjnych konsekwencji”. Sanacyjna władza wcale nie zamierzała opierać się na lewicy. Zamiast
Początek albo koniec
Z punktu widzenia egocentryka wojna niczego nie zmienia: w najgorszym wypadku czeka nas śmierć. Może tylko szybciej, niż się spodziewaliśmy; może nie zdążymy spłacić kredytów, ale choćbyśmy stracili cały dobytek i przeczekiwali naloty w piwnicach, banki będą wysyłać SMS-y z monitami, póki żyjemy. Kiedy masz dzieci, perspektywa się zmienia – każda realna myśl o globalnej katastrofie budzi instynkt opiekuna, który musi przetrwać, dopóki odpowiada za dobro potomstwa. Ktoś naiwnie powiedział: Putin nie wywoła
Między Kijowem a Berlinem
Rozbrojenie nuklearne Ukrainy w takim kształcie, w jakim do niego doszło, było wielkim błędem, uważa dzisiaj Jurij Kostenko, który ze strony ukraińskiej negocjował to memorandum. Kiedy Ukraina w 1991 r. uzyskała niepodległość, odziedziczyła jedną trzecią arsenału nuklearnego Związku Radzieckiego, co uczyniło ją trzecią potęgą nuklearną na świecie. Miała 176 międzykontynentalnych pocisków balistycznych i 6 tys. głowic jądrowych. A co dostała w zamian za wyrzeczenie się tego arsenału? Gwarancję nienaruszalności swoich granic ze strony USA, Wielkiej Brytanii i Rosji.
Nikt nie chce być neoliberałem
Redaktor Piotr Miączyński w tekście „Pół Polski żyje na minusie” w „Gazecie Wyborczej” (8 grudnia 2021) napisał, że nie wie, co to jest neoliberalizm. Wcześniej podobnie mówili Łukasz Pawłowski z „Kultury Liberalnej” (bardzo mnie tym zaskoczył, ceniłem bowiem dotąd jego wiedzę) oraz Wojciech Maziarski i Witold Gadomski z „Wyborczej”. To dziwne. Wszyscy wszak reprezentują w publicystyce neoliberalne podejście (najmniej może Pawłowski, umiarkowany liberał), ale jednocześnie twierdzą, że nie wiedzą, czym jest neoliberalizm (?). Byliby oni zatem
Nie zamawiaj nietoperza
Zwierzęta, które przenoszą wirusy W zatłoczonym kraju zamieszkiwanym przez 1,3 mld głodnych obywateli nie powinna dziwić konsumpcja wężowiny. W Kantonie łatwo znaleźć przepisy na przyrządzanie mięsa psa. W tym kontekście podsmażana kocina wydaje się niestety czymś nieuniknionym, a nie szokującym. Ale paguma chińska (Paguma larvata) wcale nie jest kotem. Jest członkiem rodziny wiwerowatych (Viverridae), do której zaliczają się mangusty. Jest lepiej znana jako paguma himalajska, łaskun palmowy lub cyweta palmowa. Handel tak niezwykłymi