Amerykanie nie wywiązują się z dostaw gazu do Europy

Amerykanie nie wywiązują się z dostaw gazu do Europy

Handel skroplonym gazem ziemnym to zajęcie dla twardzieli. O czym boleśnie przekonał się Orlen

W ostatnich dniach stycznia administracja prezydenta Joego Bidena zdecydowała o wstrzymaniu na pewien czas wydawania zgód na eksport skroplonego gazu ziemnego. Oficjalnie chciano się przyjrzeć, jaki wpływ ma sprzedaż amerykańskiego LNG na bezpieczeństwo energetyczne Stanów Zjednoczonych, koszty energii i środowisko naturalne. Mniej oficjalnie – chodziło o powstrzymanie spodziewanego wzrostu cen gazu ziemnego na rynku wewnętrznym, a także utrzymanie niskich kosztów produkcji w przemyśle chemicznym, rolnictwie i energetyce.

Ta decyzja z pewnością odbije się na cenach gazu w Europie. Analitycy bankowi oraz eksperci od rynku energii ostrzegli, że do końca tego roku cena gazu w Europie wzrośnie o 100% w stosunku do obowiązującej obecnie. Należy też się spodziewać kłopotów w realizacji już zakontraktowanych dostaw. Obawy te wzmacniane są przykrymi doświadczeniami dużych firm, takich jak Shell, Galp Energia, Edison, Repsol, BP czy nasz Orlen. Spółki te weszły w spór prawny z amerykańską firmą Venture Global LNG, która nie wywiązała się z kontraktów na dostawy amerykańskiego gazu do Europy, co kosztowało europejskie koncerny miliardy euro. Oficjalnie Amerykanie zerwali umowy z powodów technicznych, a mniej oficjalnie – gdyż azjatyccy odbiorcy oferowali za skroplony gaz więcej niż Europejczycy. Cóż, taki jest świat gazowych interesów. Tu każdy chwyt jest dozwolony.

Nic osobistego, tylko biznes

17 października 2018 r. w Warszawie prezes zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa SA Piotr Woźniak podpisał 20-letnie kontrakty z amerykańskimi spółkami Calcasieu Pass i Plaquemines z grupy Venture Global LNG na dostawy skroplonego gazu ziemnego z USA z przeznaczeniem dla krajowych odbiorców lub – co bardzo ważne – do dalszej odsprzedaży.

W uroczystości wzięli udział prezesi Venture Global LNG Michael Sabel i Robert Pender, ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, premier Mateusz Morawiecki i poseł Marek Suski.

– To pierwsze długoterminowe kontrakty na zakup LNG z USA ogłoszone w Europie Środkowej – cieszył się prezes Woźniak, wspominając o „milowym kroku w kierunku budowania pozycji PGNiG na globalnym rynku skroplonego gazu ziemnego”.

Zadowolenie wyrazili też amerykańscy goście, po czym wszyscy ustawili się do wspólnej fotografii. W polskich mediach pojawiły się opinie, że umowa to mocny cios w imperialne ambicje kremlowskiego satrapy.

A potem zdarzył się 24 lutego 2022 r. Rosyjscy komandosi wylądowali na lotnisku Hostomel pod Kijowem, a kolumny czołgów i transporterów opancerzonych oznaczonych literą Z ruszyły na Charków, Mariupol i Melitopol. Jednocześnie na światowych rynkach ceny gazu ziemnego, ropy naftowej i węgla poszybowały w górę. Strach był tak wielki, że w drugiej połowie 2022 r. cena błękitnego paliwa osiągnęła historyczne maksimum – 9,21 dol. za milion brytyjskich jednostek cieplnych (MMBtu, ok. 293 kWh). Dla porównania – dziś to zaledwie 1,64 dol./MMBtu.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 8/2024, którego elektroniczna wersja jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty


Gaz ziemny – gaz transportowany rurociągami. Przed wybuchem wojny w Ukrainie płynął z Rosji do Niemiec rurociągiem Nord Stream. Do dziś przedmiot handlu międzynarodowego na wielką skalę. Jeden z podstawowych nośników energii i główny surowiec do produkcji nawozów sztucznych oraz materiałów wybuchowych.

LPG (Liquefied Petroleum Gas) – uniwersalny gaz stosowany w gospodarstwach domowych, rolnictwie, usługach, przemyśle oraz jako autogaz. Jego skład chemiczny jest podobny do gazu ziemnego. Największą zaletą LPG jest to, że może być przechowywany w stanie płynnym pod niskim ciśnieniem i w normalnej temperaturze. W Polsce powszechnie dostępny na stacjach benzynowych Orlenu.

LNG (Liquefied Natural Gas) – gaz ziemny w ciekłym stanie skupienia. Przechowywany w temperaturze poniżej minus 162 st. C. Podczas procesu skraplania zmniejsza objętość 630 razy, dlatego łatwo go transportować drogą morską specjalnie zbudowanymi statkami – gazowcami. Przedmiot lukratywnego handlu międzynarodowego.


Fot. Shutterstock

Wydanie: 08/2024, 2024

Kategorie: Kraj

Komentarze

  1. Anonim
    Anonim 20 lutego, 2024, 10:34

    „W ostatnich dniach stycznia administracja prezydenta Joego Bidena zdecydowała o wstrzymaniu na pewien czas wydawania zgód na eksport skroplonego gazu ziemnego (…) chodziło o powstrzymanie spodziewanego wzrostu cen gazu ziemnego na rynku wewnętrznym, a także utrzymanie niskich kosztów produkcji w przemyśle chemicznym, rolnictwie i energetyce.”

    I tak amerykański hegemon (zwany w Europie, zwłaszcza wschodniej, przyjacielem i sojusznikiem) wykańcza gospodarczo swoich europejskich wasali.

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy