Wpisy od Andrzej Celiński
Koniec dobrego czasu?
Czy 200 tysięcy ofiar powstania warszawskiego i zero celów politycznych wobec zera ofiar Okrągłego Stołu i niepodległości nic nie mówi? Przeżywamy cudowny czas swojej historii. Po kilkuset latach oddalania się od Europy w kwestii gospodarki, stosunków społecznych, siły i autorytetu państwa, w końcu i jego integralności, suwerenności i bezpieczeństwa – staliśmy się kowalami własnego losu, z szansą na odmianę złych trendów. Bezpieczni uczestnictwem w NATO i UE, związani jednym obszarem gospodarczym z socjalną, pokojową, wartościami „miękką”,
Kampania trwa
Czwartej Rzeczypospolitej nie będzie. Przynajmniej w tej kadencji. Już w projektach pokazywała się gorzej niż Trzecia Od powstania rządu minęło pięć tygodni. 80 dni od wyborów. Dwie partie, które nie pozostawiały przed wyborami wątpliwości, że utworzą wspólny rząd – rządu nie utworzyły. Prawo i Sprawiedliwość podpiera się ugrupowaniami marginesu, z których najsilniejsze, Samoobrona, było przez nią kontestowane. Czy zapał w ściganiu przestępczości dotyczyć będzie sojusznika? Platforma Obywatelska zmierza do zawłaszczenia sejmowej opozycyjności. Jest w Sejmie klubem liczebnym, ale słabym
Tesco
„Po wyśmianiu homoseksualistów, poparciu dla kary śmierci konserwatywny, stanowczo katolicki polski rząd obrał sobie nowy cel – Tesco”. To brytyjski tygodnik „Observer”. Odpowiada internauta podpisujący się „polski katolik”: „Ten rząd reprezentuje mnie i prawie 40 mln Polaków! Homoseksualiści sami się robią pariasami społecznymi. Brytyjska prasa powinna pisać o brytyjskich problemach”. Odpowiedzi podobnych tej jest przytłaczająca większość. Zadziwia łatwość, z jaką polska minister finansów, w dniu swej inwestytury,
Zbadajcie go. Póki nie będzie za późno
„Ja mówię, a Pan na mnie krzyczy”, powiedziała po kilkunastu minutach Justyna Pochanke do coraz bardziej zacietrzewionego ministra Wassermanna. W środowy wieczór, 2 listopada, rozmawiała z nim w TVN 24, ściślej, chciała rozmawiać – o jego pozycji w rządzie, odpowiedzialności i zmianach. Nie da się opisać tego, co słyszeliśmy i co widzieliśmy. Żadne słowa nie mogą głębiej przekazać treści wypowiedzi ministra niż on sam. Trzeba go pokazywać. W imię najżywotniejszych interesów mojego Kraju. Pięć, dziesięć, jeśli nie wystarczy, to i piętnaście
Czas na nową lewicę
Nie lekceważę wysiłku Olejniczaka, nie lekceważę wysiłku Borowskiego. Ale i jedno, i drugie to za mało Chodząc ulicami, odwiedzając licea i uczelnie, podsłuchując rozmowy w metrze, czytając wypowiedzi w rozmaitych periodykach, zwłaszcza tych offowych, kulturalnych – nie można nie dostrzec urody myślenia młodego pokolenia Polaków. Wyrosło pokolenie ludzi otwartych na nowe doświadczenia, ciekawych świata, wyposażonych w rozmaite umiejętności, ambitnych i naprawdę wolnych. Chcących po prostu żyć ze sobą, ze swoimi bliskimi, twórczo i godnie. Wypatrujących przyjaznego otoczenia społecznego, przestrzennego
Znaki firmowe socjaldemokracji
Gdy konkurują ze sobą dwie ważne wartości – wolność i sprawiedliwość – liberał wybierze wolność, a socjaldemokrata sprawiedliwość Zacznijmy od przykładów. Z wiarą, że władza jest po to, by zmieniać świat na lepszy. By służyć ludziom. By w praktykę realnej polityki wpleść wartości opisujące wielkie ludzkie tęsknoty za dobrze urządzonym państwem i przyjaznym człowiekowi społeczeństwem. Przykład pierwszy W listopadzie mijającego 2003 r. zakończyła się szczęśliwie droga przez ciernie 30 tys. organizacji pozarządowych, które w społeczeństwie okresu smuty, jeśli idzie
Sojusz licytował za wysoko
Oczekiwanie na zmianę, czyli co ma się wydarzyć na kongresie SLD Pół roku temu, kiedy myśleliśmy o zbliżającym się kongresie, wiedzieliśmy jedno – potrzeba nam wielkiej debaty, w ogniu której wypali się zło i otworzy droga prowadząca do odzyskania zaufania. Problemem było, jak ją zorganizować, by nic nie krępowało dyskusji, by rozmawiać ze sobą otwarcie, nie niszcząc tego, co dobre, nie dekomponując partii, nie anarchizując jej. Mamy w pamięci przykład AWS, odpornej na medialną krytykę, niereformowalną, butną i pełną pychy. Lądowanie
Ucieczka od rozumu
Stało się dobrze, że Łapiński odchodzi z SLD. Do polityki się nie nadaje. Widzi w niej wyłącznie siebie Są zachowania i zdarzenia, wobec których człowiek jest bezradny. Rozumem do ich przyczyn dojść nie można. Są nielogiczne, bezsensowne, kosztowne dla zainteresowanych, niczym nieusprawiedliwione. Do takich należy reakcja dwóch prominentnych polityków Sojuszu – Mariusza Łapińskiego i Aleksandra Naumana – na fotografowanie ich spotkania w towarzystwie dwóch innych jeszcze osób, w restauracji mieszczącej się w gmachu SLD w Warszawie, na Rozbrat.
Gol do własnej bramki
Nieprawdziwa i niepotrzebna wypowiedz Mariusz Łapińskiego dla radia Zet nie służy formacji przeżywającej trudne chwile Nieprawdziwa, niesłuszna i niepotrzebna wypowiedź Mariusza Łapińskiego dla Radia Zet nie służy formacji przeżywającej trudne chwile. Późniejsze jego komentarze także nie. Godna polecenia zasada, że o kolegach mówić trzeba dobrze albo wcale, w tym przypadku zastosowana być nie może. Są takie błędy i okoliczności, w których je popełniono, że trzeba mówić głośno, nawet kiedy chodzi o kolegę. Zwłaszcza gdy popełniwszy błąd, brnie
Wybraliśmy feudalizm
Władza jest co najwyżej miejscem uzgadniania interesów. To nie jest patologia, to zagadnienie kulturowe Mitem z czasów pierwszej „Solidarności” było przeświadczenie, iż ludzkiej solidarności, wspólnotowości, zmysłowi samoorganizacji i innym wyznacznikom społeczeństwa obywatelskiego nie pozwalała ujawnić się wcześniej w Polsce komunistyczna dyktatura. Przyjmowano, że znakomita większość Polaków uważała poprzedni ustrój za wrogi. Pozostali motywowani byli zapewne związkiem interesu z poprzednią władzą albo mentalnie nie byli w stanie rozpoznać sytuacji. Panowało przeświadczenie, że „społeczeństwo” i „władzę” dzieliła przepaść nie tylko jeśli