Wpisy od August Grabski

Powrót na stronę główną
Historia

Elegia dla daremnej ofiary

Ta historia pokazuje dramat Polaków i obywateli II RP różnych narodowości z Kresów Wschodnich, którzy trafiali w szeregi Armii Czerwonej

80 lat temu, w październiku 1944 r., walcząc na Litwie, zginął brat mojej babci – Stiepan Josifowicz Bezkorowajny – żołnierz Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. Ta historia ma charakter jednostkowy i rodzinny, ale też pokazuje dramat Polaków i dawnych obywateli II RP różnych narodowości z Kresów Wschodnich, którzy trafiali w szeregi Armii Czerwonej, a do których walki z nazizmem nikt dziś się nie przyznaje.

Rusza cywil na wojnę

Choć Stiepan nie miał w sobie nic z herosa („Nikt nie rodzi się żołnierzem”, mówi tytuł powieści Konstantina Simonowa), uznaję go za jednego z moich prywatnych bohaterów. Typowy cywil – w ogóle nie chciał iść na front. Wyobrażam sobie – ale już nie mogę o to dopytać babci – że był człowiekiem wycofanym, z tych, którzy raczej milczą wśród gwaru i zgiełku. Kilkanaście lat starszy od babci, w ówczesnych realiach był już naprawdę „stary”, miał 41 lat. Kiedy masz powyżej czterdziestki, pomysł, że ktoś będzie ci mówił: padnij, powstań, baczność – a ty masz rozkazy wykonywać – jest absurdalny. Co gorsza, jeśli odmówisz, postawią cię przed plutonem egzekucyjnym, a dyscyplina w armii „robotniczo-chłopskiej” była rzeczywiście drakońska. Akurat Stiepan nie identyfikował się z władzą radziecką – była mu obca. Był poza tym religijny i nie chciał zabijać. Nie chciał również zostawić rodziny na terenach nękanych przez zbrodniarzy z UPA. Nie uchylał się jednak od poboru, choć tak robiło tysiące innych w jego małej ojczyźnie, na Podolu.

Powołano go natychmiast po wyzwoleniu, wiosną 1944 r. Z ciężkim sercem wyruszył spod Tarnopola, o który toczyły się ciężkie walki – Hitler w marcu rozkazał bronić tego miasta za wszelką cenę, garnizon niemiecki Armia Czerwona zlikwidowała 15 kwietnia – do punktu werbunkowego w Nowym Siole (wschodnie tereny Podola). Część poborowych wcielono do Armii Czerwonej, część do Wojska Polskiego. Teoretycznie do tej pierwszej formacji mieli trafiać tylko Ukraińcy i Rosjanie, do drugiej Polacy i Żydzi. Bywało jednak różnie. Na dodatek wiele rodzin było mieszanych i często osoby z tej samej rodziny przydzielano do innych armii. Stiepan i jego dwaj bracia trafili więc do Armii Czerwonej, ale jego szwagier do Wojska Polskiego.

Życie żołnierza nie toczy się wokół książek czy wzniosłych idei. Poborowy musi zapomnieć o czytaniu, wierszach i muzyce. Jego los determinują kwestie przyziemne, wręcz żenująco trywialne: żeby pozostać na tyłach, by kapral się nie wyżywał, by dostać wygodny mundur, wygodne buty, dobre jedzenie itp. I tu ciekawostka:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Polska Ludowa – przeszłość i wyzwanie

Jakiej Polski potrzebują jej mieszkańcy? Radykalnie socjalnej, suwerennej, z dobrymi relacjami z sąsiadami Od lat obserwuję przekaz medialny na temat byłego święta 22 Lipca. Niezmiennie cechuje go nienawiść prawicy wszelkiej maści i – w najlepszym razie –

Opinie

Zachar Prilepin – pisarz uwikłany w politykę

Nie trzeba zgadzać się z daną książką, by uznać ją za cenne źródło informacji o innych, nawet nielubianych Zamach bombowy z 6 maja br. w Niżnym Nowogrodzie na Zachara Prilepina, jednego z najbardziej znanych rosyjskich pisarzy, sprawił, że jego nazwisko nagle ponownie zagościło w najważniejszych polskich mediach. Wcześniej – już od kilku długich lat – o Prilepinie w Polsce nieomal nie wspominano. Zadecydowały o tym wybory politycznetego twórcy. Konflikt w Donbasie Zanim Prilepin stał się w Polsce pisarzem wyklętym, ukazało

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Niewygodny bohater

Dlaczego pomniejsza się rolę PLAN – walczącej w getcie organizacji lewicy demokratycznej Powstanie w getcie warszawskim stanowi najważniejszy symbol żydowskiego antyfaszystowskiego czynu zbrojnego. Jako takie stanowiło od początku obiekt zabiegów ze strony różnych sił politycznych, które usiłowały kształtować jego wizerunek zgodnie z własnym interesem. Przykładem tego może być choćby wieloletnie wyeliminowanie z obiegu medialnego prawicowej organizacji Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW) przez historyków związanych z Żydowską Organizacją Bojową (ŻOB).

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Lewica i wojna

Strategia lewicy powinna polegać na postulowaniu rozwiązań dyplomatycznych i demilitaryzacji całego regionu W 33. numerze PRZEGLĄDU ukazał się tekst Pawła Dybicza „Efekt uboczny inwazji Moskwy”. Redaktor Dybicz uważa, że wojna na Ukrainie „mimo całego dramatyzmu i nieszczęść jest [dla Polski] szansą, żeby nie napisać bardziej jednoznacznie: w jej interesie [wyróżnienie – AG]. Zbrojny, niepotrzebny, pociągający za sobą setki tysięcy ofiar konflikt rosyjsko-ukraiński także nas: państwo, społeczeństwo, wiele kosztuje, ale warto ponosić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Zasłużyli na szacunek

Nie da się wyrugować z historii bohaterstwa ludzi lewicy w powstaniu Kult powstania warszawskiego jest jednym z filarów polityki historycznej PiS. Nie obejmuje on jednak wszystkich powstańców – pomija żołnierzy lewicowych formacji zbrojnych. Szczególnie dotyczy to żołnierzy oddziałów polskich komunistów – Armii Ludowej. PiS nieustannie dąży do zmiany nazwy ulicy Armii Ludowej w Śródmieściu stolicy. Tymczasem można wskazać w Warszawie wiele miejsc, gdzie w czasie powstania stacjonowali lub przelewali krew żołnierze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Zostały tylko zgliszcza

W Sielcach nad Oką spłonął sztab kościuszkowców 26 maja 2022 r. w Sielcach nad Oką (w obwodzie riazańskim Federacji Rosyjskiej) doszczętnie spłonął historyczny budynek sztabu 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki powstałej w tym miejscu w 1943 r. Niewątpliwie pożar należy wiązać z fatalnymi relacjami polsko-rosyjskimi. Nieznane są jeszcze okoliczności, w których do niego doszło. Śledztwo prowadzi i sprawców poszukuje prokuratura. Budynek sztabu kościuszkowców miał w najbliższym czasie zostać poddany renowacji i stać się miejscem edukacji historycznej pod nazwą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dlaczego lewica nie prowadzi własnej polityki historycznej?

Narracja IPN nie napotyka prawie żadnego intelektualnego oporu lewej strony sceny politycznej Polityka historyczna polskiego państwa służy wyłącznie interesom prawicy i Kościoła katolickiego. Choć wszyscy znamy frazesy o państwie jako dobru wspólnym, w jego obecnej polityce historycznej nie znajdują odbicia doświadczenia, wrażliwość ani pamięć dużej część mieszkańców RP. Tym samym w kategoriach symbolicznych państwo robi z różnych grup naszego społeczeństwa obywateli drugiej kategorii. Dotyczy to mniejszości wyznaniowych, narodowych,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Wasze i nasze zwycięstwo

List do weteranów Wojska Polskiego utworzonego w ZSRR i ich rodzin Drodzy Weterani, w ostatnich tygodniach znów dochodzi do wydarzeń, które zasmucają i budzą gniew. Mamy do czynienia z kolejną kampanią Instytutu Pamięci Narodowej obrażającą żołnierzy (ludowego) Wojska Polskiego, zmierzającą do niszczenia związanych z nimi miejsc pamięci, wykreślenia ich z historii. Jest to rodzaj wojny domowej w sferze symboli, którą prowadzi prawica przeciwko dużej części polskiego społeczeństwa za pieniądze, które pochodzą od wszystkich podatników. Do wspomnianych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Zbrodni nie wolno przemilczać

Czy antysemici mogą być polskimi bohaterami narodowymi? W lutym 2010 r. prezydent Lech Kaczyński podjął inicjatywę ustawodawczą w sprawie wprowadzenia Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Ustawa ta została ostatecznie przyjęta przez Sejm 3 lutego 2011 r. Za jej przyjęciem głosowała olbrzymia większość posłów, w tym – co zadziwiające – prawie cały klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Nowe święto wpisało się w świadomość społeczną. Co roku odbywają się różne uroczystości ku czci „żołnierzy wyklętych” z udziałem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.