Blog

Powrót na stronę główną
Świat

Ostatnie zwycięstwo Giulianiego

Burmistrz Nowego Jorku przeżył wzloty i upadki, ale odchodzi jak bohater Rudolph Giuliani to najsłynniejszy burmistrz świata. Uczynił z Nowego Jorku, metropolii zagrożonej przez szalejącą przestępczość, jedno z najbardziej bezpiecznych miast USA. Miał wielu wrogów, oskarżających go o „brak współczucia, rasizm i serce z kamienia”, ale odchodzi z urzędu uwielbiany przez wszystkich obywateli. W trudnych czasach terroryzmu i lęku przed wąglikiem burmistrz stał się bowiem dla mieszkańców Nowego Jorku symbolem spokoju, odrodzenia i nadziei. Zdaniem komentatorów,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Z Sejmu pod sąd

Wymiar sprawiedliwości zajmie się kilkoma byłymi posłami „A pan prokurator, tam pod Sejmu gmachem, na byłego posła czeka już”, tak, trawestując słynny „Bal na Gnojnej”, należałoby powiedzieć pod adresem kilku posłów byłego parlamentu. To nie tylko Marek Kolasiński (AWS), który zwiał za granicę, bo katowicka prokuratura z niewiadomych powodów nie wystąpiła o uchylenie mu immunitetu i czekała z działaniami, aż wygaśnie mandat posła. Ferajna chłopców, którzy zapomnieli, że prawo powinno obowiązywać wszystkich, jest znacznie liczniejsza. I tak, prokuratura krakowska czeka

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Dokąd pojedzie FSO?

50 lat minęło jak jeden dzień. Dziś przed najpopularniejszą polską fabryką stoi kolejne trudne wyzwanie 6 listopada krótko po godzinie 14 z taśmy montażowej FSO zaczęły zjeżdżać samochody. Na czele – warszawa M-20 na licencji pobiedy. Tłum zgromadzony w Hali Nowego Montażu bił brawo, kapela grała „Warszawa da się lubić”. Dokładnie 50 lat temu, również we wtorek o godz. 14, było podobnie, choć linia produkcyjna ruszyła w hali nr 1, której już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Jak złapać Osamę?

Superterrorysta wciąż pozostaje bezkarny Amerykanie coraz potężniej okładają Afganistan bombami. Osama bin Laden siedzi w bezpiecznej kryjówce i śmieje się. Być może schronił się w którejś z niezliczonych jaskiń. Może urządził sobie kwaterę w szpitalu albo w podziemiach meczetu. Prezydent George W. Bush zapowiedział 17 września, że jednym z głównych celów wojny z terroryzmem jest ujęcie bin Ladena „żywego lub umarłego”. Udzielił też CIA „pozwolenia na zabijanie” niebezpiecznych terrorystów. Ograniczenia prawne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Następca Einsteina?

Stephen Hawking: tylko ucieczka na inne planety może uratować ludzkość Jest najsłynniejszym spośród żyjących naukowców. Sprzedał więcej książek o astrofizyce niż piosenkarka Madonna o seksie. Przykuty do wózka inwalidzkiego, bezradny jak niemowlę, potężnym umysłem penetruje najdalsze granice wszechświata. Jego popularnonaukowa praca „Krótka historia czasu” stała się niewiarygodnym wprost bestsellerem. Ma ją w swojej bibliotece co 750 mieszkaniec ziemskiego globu. Wkrótce ma się ukazać wydanie „uproszczone” dla uczniów szkół podstawowych. Autor

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Wyspa wąglika

Na wysychającym Morzu Aralskim czyhają groźne zarazki „To miejsce można pomylić z piekłem”, stwierdził Andy Weber, uczestnik tajnej misji Departamentu Stanu USA na wyspę Wozrożdienije na Morzu Aralskim. Weber i jego towarzysze poruszali się w białych hermetycznych kombinezonach. „Było to jak lądowanie na księżycu”, wspomina amerykański mikrobiolog. Wozrożdienije (Odrodzenie) było bowiem w latach 1954-1988 największym sowieckim poligonem broni biologicznej. W kompleksie zwanym Aral-7 odbywały się testy na wolnym powietrzu. Jak twierdzi Ken

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd poleca

Powiedzieli w „Przeglądzie”

Przez sto numerów na łamach „Przeglądu” gościło wiele interesujących postaci ze świata polityki, sportu, kultury i nauki. Przeprowadziliśmy rozmowy z prawie trzystoma osobami. Przypominamy dziś fragmenty najbardziej interesujących, według nas, wywiadów. Są to zarówno wypowiedzi poważne, jak i z przymrużeniem oka, ale wszystkie ciekawe i zmuszające do refleksji. Aleksander Kwaśniewski, prezydent RP: Mam głęboko zakodowane może dlatego, że długie lata zajmowałem się sportem iż w życiu powinny obowiązywać zasady fair play. Stanisław Lem, pisarz: Z postępem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Młode lwy w „Przeglądzie”

Czy wyrosną z nich przyszli dziennikarze? W środę 31 października w redakcji „Przeglądu” można było zauważyć wyraźne zmiany. Jedna grupa dziewięciolatków siedziała przy komputerach w pokoju dziennikarzy, kolejna przyglądała się składaniu gazety w dziale technicznym, a w gabinecie redaktora naczelnego rezydowało niezwykle odmłodzone kierownictwo redakcji. Nie chodziło jednak o ustanowienie rekordu w kategorii najmłodszy zespół redagujący gazetę w Polsce. Odwiedzili nas uczniowie klas III b i III c ze Szkoły Podstawowej nr 94 im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Prawie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Od czytania boli… ręka

Sztuka szybkiego czytania polega na obejmowaniu wzrokiem coraz większych grup wyrazów Z głośników sączy się uspokajająca muzyka. Kilka głębokich wdechów, rozluźniam mięśnie, wyobrażam sobie swoje „bezpieczne miejsce”, a potem obserwuję piłkę pingpongową, która skacze po… półkulach mojego mózgu. Otwieram oczy i mogę przystąpić do ćwiczeń. A czego się uczę? Bynajmniej nie medytacji, tylko szybkiego czytania. Ćwiczenia relaksacyjne i koordynujące pracę obu półkul mózgowych rozpoczynają każde zajęcia, bo w stanie relaksu umysł lepiej pracuje.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Oświata

I b jak Burek

W Kunkach na szkolnej tarczy dzieci mają wizerunek bezdomnego kundla Przed wejściem do szkoły pomalowanym w zielono-różową łączkę grupka maluchów z tornistrami wyładowanymi do granic możliwości wyczekuje na przyjazd „okejki” – prywatnego busa, który zawiezie ich do domu. W ogrodzie, tuż obok, wśród jesiennych kwiatów zawzięcie baraszkują młode kociaki, ze szkolnego podwórza dolatuje psie ujadanie. – Tak grubo i poważnie – tłumaczą mi dzieciaki – to szczeka Bąbel. Burek tylko śmiesznie jazgocze, zaś malutki Bunio popiskuje. Listonosz,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.