Felietony

Powrót na stronę główną
Felietony

Cywilizacja strachu

Kuchnia polska Kiedy po obejrzeniu filmu Michaela Moore’a „Zabawy z bronią” szukałem jego świeżo wydanej książki „Biali głupcy” w wielkiej warszawskiej księgarni, najpierw nie potrafiono jej znaleźć, potem zaś okazało się, że jest ona w dziale lekkiej beletrystyki. „Bo to taka humorystyczna książka”, tłumaczyła ekspedientka. „Biali głupcy” nie są książką humorystyczną, tak jak „Zabawy z bronią” nie są humorystycznym filmem, a zdarzenie jest znamienne. Po prostu nie chcemy przyjąć do wiadomości, że Ameryka zmieniła się tragicznie i Michael Moore należy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Trudna miłość

Teledelirka Kocham wolne media, prasę, radio i telewizję, choć bywa, że ich nienawidzę. Za kradzież czasu, stronniczość, głupotę. A jednak je kocham. To wyznanie z trudem przeszło mi przez gardło, a właściwie przez komputer. Wyznania miłości nie są moją mocną stroną. Wychowana w pruskim drylu, nie powiem, że bez miłości, raczej bez słów o miłości, muszę przełamywać fale (nieśmiałości) za każdym razem, gdy mam coś wyznać. Jeśli powiem, że miłuję media, to jakbym wyznała uczucie o. Rydzykowi i tym podobnym, a przecież serce moje nie bije po prawej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Chłopiec malowany

Polityk, żeby zrobić sobie przyjemność, zawsze znajdzie kogoś, kogo na siłę chce uszczęśliwić. A to obłoży VAT-em dzieci i ich pierwszy elementarz, a to wymyśli wyjątkowo zagmatwaną ustawę czy też stworzy grupę sprawującą władzę, która dostarcza społeczeństwu rozrywki na całe miesiące, a szczególnie wtedy, gdy „Imperium kontratakuje”. Tym razem w związku z 17 września, dniem, kiedy to Związek Radziecki wprowadził na naszych ziemiach ideę utworzenia centrum dla wypędzonych, i to bez pytania nas o zgodę, tym razem chłopaki wzięli się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Dobre i złe zdarzenia

Zapiski polityczne 11 września 2003 r. Redakcja „Polityki” ujawniła wyniki badania opinii publicznej w sprawie ewentualnego sukcesu wyborczego grupy „osób politycznych”. Do nich zaliczono także Panią Jolantę Kwaśniewską. Kiedy w przededniu wyboru jej męża Unia Pracy – wśród członków której Pan Aleksander zdobył najwyższe uznanie – zorganizowała konwencję wyborczą w Płocku, powiedziałem w sali tamtejszego teatru, gdy otwierałem zebranie tejże konwencji, że oto otwieram pierwszą konwencję wyborczą poświęconą rodzinie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Odprawa posłów strasburskich

Kuchnia polska Wiele wskazuje na to, że nasza klasa polityczna startuje do nowego wyścigu. Jest to wyścig do Parlamentu Europejskiego, do którego wybory mają się odbyć w czerwcu przyszłego roku, tuż po naszym oficjalnym już i definitywnym wstąpieniu do Unii Europejskiej. Badacze opinii publicznej i ankieterzy twierdzą, że wybory te wzbudzą niewielkie zainteresowanie obywateli i obejdą się niską frekwencją. Trudno się temu dziwić. Jeżeli oficjalny raport przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia mówi, że w ubiegłym roku odbyło się w Polsce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Górnicy mają prawo nie wierzyć władzy

Jaki mamy bilans po 11 latach reformowania górnictwa i wydaniu z budżetu państwa 41 mld zł? Górnictwo ma znowu zadłużenie w horrendalnej wysokości 22 mld zł, a na Śląsku jest 330 tys. bezrobotnych. Takie są fakty. Ale te suche liczby, choć ogromne, nie mogą oddać dramatu śląskich rodzin ani degradacji całego regionu. Kolejne demonstracje górników mają coraz agresywniejszy charakter. Desperacja ludzi osiągnęła już taki poziom, że sytuacja wymyka się spod kontroli. W Warszawie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

100% naiwności

Opowiem państwu dzisiaj o tym, jak zmarnowałem sobie ostatnią środę. Otóż rodzina wybierała się tego dnia do kina na bardzo dobry film kostiumowy „Hero”, odmówiłam pod pretekstem pisania felietonu do „Przeglądu”. Po chwili zadzwonili koledzy z koła wędkarskiego, którzy wybierali się na sandacze nad Zalew Zegrzyński, wyłgałem się tym, że mam już bilety do kina, a parę minut później odezwa się dawno niewidziany przyjaciel, zaczął namawiać na sushi w niewielkiej japońskiej knajpce, nie tak dawno otwartej w mieście.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Przekleństwo złych obyczajów

Prawo i obyczaje Niccolo Machiavelli, myśliciel włoski z czasów włoskiego Odrodzenia (1469-1527), stwierdził w swych rozważaniach na temat stosunku między prawami a obyczajami, że żadne prawa nie potrafią zepsutym obyczajom zaradzić, gdyż dla zachowania dobrych praw potrzebne są dobre obyczaje. Myśl ta sprawdza się na przykładzie dzisiejszej Polski. Po wyborach czerwcowych w 1989 r. ustanowione zostały w naszym kraju nowe, niezłe prawa, ale wiele z nich jest dziś łamanych bądź pozostaje martwą literą ustawy. Nad dobre prawo wynoszą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Z wizyty w konstelacji głupców (1)

Zapiski polityczne 31 sierpnia 2003 r. Będę czasem odwiedzał tę konstelację i notował doznane wrażenia. Zacznę od dzisiejszych spotkań, bo odpoczywałem w domu i kilka razy patrzyłem w ekran telewizora. Wpierw poraziła mnie polityczna debata w TV Niepokalanów-Puls. Kiedyś to była Telewizja Puls. Lubiłem czasem jej filmy, łagodne, bez nadmiaru przemocy. Reszta była bez znaczenia. Rodowód tej telewizji był ponoć jawnie przestępczy. Działała za pieniądze wyłudzone przez cwaniaków z grosza publicznego i w całości je zmarnowała. Teraz nie wiem, skąd

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Przemiany klimatu

Duże zmiany klimatyczne, jakie przeżywamy obecnie, stanowią niejakie zaskoczenie, jeżeli je przykładać do skali sekularnej, czyli ich szczególne natężenie oceniać w granicy stu lat. Im głębiej bowiem sięgać w przeszłość, czyli zachodzące przeobrażenia ujmować w skali geologicznej, tym wyraźniej okazuje się, że kula ziemska na przestrzeni milionów lat przechodziła przez okresy wielkich zlodowaceń i równie rozległych przemian tropikalnych. W geologii zwie się obecna epoka holocenem. Jeszcze w jego czasie strefa północnej półkuli,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.