Reportaż

Powrót na stronę główną
Reportaż

Muzułmanin w Warszawie

Wstawał przed świtem – tak nakazuje Koran. Potem jechał na Uniwersytet, niedawno obronił doktorat. Teraz waha się, czy na stałe zostać w Polsce Za parę minut wzejdzie słońce. Hemdan Rabie Attir El-Metwalil budzi się, by odmówić pierwszą tego dnia modlitwę. Klęka i odwrócony w stronę Mekki oddaje cześć Allahowi. Kiedy skończy, pewnie z powrotem się położy, ale w trakcie modlitwy nie może o tym myśleć. Przez te dziesięć minut musi być całkiem skupiony. Około ósmej jedzie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Szlakiem zakapiorów

Bieszczadzki poszukiwacz przygód obowiązkowo ma konia i nieprzemakalny ortalion opasany szewskim pasem, za który wetknięty jest nóż Czas w tym zaśnieżonym, leśnym ostępie biegnie inaczej niż gdzie indziej, w białej ciszy człowiek prawie nie odczuwa jego mijania. Nie tak łatwo dopytać się o adres, gdy wiadomo, że to miejsce nie ma urzędowej nazwy, a leży gdzieś w połowie drogi między Terką a Dołżycą. Starsi mówią: – Na Poharze, gdzie Josek miał karczmę. Karczmy nie ma, a ciekawscy ciągle przyjeżdżają, łażą po chałupach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Podaj, chłopie, cegłę

Podwarszawskie Łomianki budują chłoporobotnicze trójki murarskie nowej daty Jacek Komorniczak, 34-letni majster murarski, wychodząc z willi w podwarszawskich Łomiankach, trzasnął drzwiami. Był wściekły. Pomimo panującego na dworze mrozu czuł, jak gotuje się w nim krew. Rezydencję wznosił od fundamentów wraz z dwoma pomocnikami. Harowali jak woły, żeby skończyć przed świętami Bożego Narodzenia. Na budowę dojeżdżali codziennie z Bądkowa – wsi w powiecie ciechanowskim, odległej od Łomianek o 100 km. Montaż płyt gipsowych, dodatkowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

W śnieżycy na Zakopiance

Zapieramy się nogami i na komendę pchamy autobus do tyłu. Koła buksują, nie posuwamy się nawet o kawałek Drugi dzień nowego, 2002 roku. 7 rano. W Krakowie szaleje zamieć śnieżna. W radiu podają komunikaty o nieprzejezdnych drogach. „Trudna sytuacja – mówi spiker – jest też na zakopiance. Pługi utknęły w korku, na odcinku Myślenice-Zakopane”. Mój autobus do stolicy Tatr powinien odjechać o 8.30 (firma Szwagropol), 8.50 (firma Frey) lub 9.00 (PKS Kraków). We Freyu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Rozdzielił ich ocean

Marek od lat pracuje w Stanach, Dorota została i szuka wsparcia u ks. Piotra KORESPONDENCJA Z USA Dla Marka i Doroty Boże Narodzenie to szczególnie trudny czas. Gdy inni radują się wspólnie z najbliższymi, oni przeżywają święta w samotności, nawet jeśli obok są ludzie. Niepogodzeni z własnymi sumieniami, nie potrafią zbliżyć się do siebie ani też obejść się bez partnera… Dorota poznała Marka jeszcze w liceum w L., niewielkiej miejscowości na południu Polski. Był o dwie klasy wyżej i nie zwracał uwagi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Pracuj i nie pytaj o zapłatę

Na kontrakt do Kolonii wyjeżdżali pełni nadziei. Zatrudniał ich polski Instalexport. O pieniądze walczą w sądzie W maju tego roku firma zerwała z nim kontrakt. Bez podania jakiejkolwiek przyczyny. Bez obowiązującego dwutygodniowego okresu wypowiedzenia. – To stało się po tym – twierdzi Andrzej Otocki – gdy poprosiliśmy o wykaz wypracowanych nadgodzin i należną zapłatę. Chcieliśmy też wyjaśnić, na jakiej podstawie wykazano nieprawdziwy przychód w rozliczeniach do urzędu skarbowego. Przecież tych pieniędzy nigdy nie otrzymaliśmy. W niewielkim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Śmierć ściśle tajna

– Na kim dokonano sekcji? – pyta matka zmarłego w tajemniczych okolicznościach żołnierza z Torunia. – Na pewno nie był to mój syn! – Pawła i Sławka znam od dziecka. Artur bardzo ich lubił, często więc u nas gościli. Teraz też przychodzą. Gdy na nich patrzę, myślę z mimowolną zawiścią: oni żyją. A mój syn nigdy już nie przestąpi tego progu. Dałam wojsku zdrowego i pogodnego chłopaka. Armia oddała mi zwłoki, których zabroniła nawet dotykać… – płacze Katarzyna Wesołowska. Wesołowscy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Właśnie leci kabarecik

„Przegląd” na planie kabaretu Olgi Lipińskiej Stoją przy fortepianie z kartkami w ręku i śpiewają: „Entliczek, pętliczek, pijany stoliczek…”. – Stop, stop! woła Olga Lipińska – ma być „piiijany”, długie ii. I do akompaniatora: – Dubelek. Powtarzają jeszcze dwa razy, wreszcie westchnienie ulgi. Bo ze studia nagrań dochodzi głos: – O to mi chodziło. Lecimy dalej. „Śniegi, deszcze, etcetera / Fabrykuje atmosfera / (…) Władza nowa, chociaż nie ta / Szaleństwo, ścisła dieta…”. Przy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

My som ze Śląska

Co mają wspólnego Kutz, Pieczka, Paleczny i Miodek? Jabłko od Ślązaczki Dostojne mury Zamku Królewskiego. Goście w wieczorowych strojach, w tle klasyczna muzyka – nie darmo jednym z uczestników uroczystości jest Piotr Paleczny… Ale bardzo szybko to wysokie C rozpływa się w swojskim klimacie. Nie da się bowiem uroczyście przemawiać do swoich, gdy w pierwszym rzędzie siedzą: Kutz, Miodek i Pieczka. Po pierwsze, dlatego że prezes Musioł na widok ziomków odczuwa nieodpartą potrzebę „godania po naszymu”. Zaczyna więc prawić (opowiadać)

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Jak Polka szła do wojska

Kobiety kusi mundur, bezpieczna pensja i przekonanie, że w armii docenią ich pracowitość Beata Tobiasz jest już na III roku elektroniki Wojskowej Akademii Technicznej, więc może już prezentować dyskretny makijaż. Kapitan Dariusz Kwiatkowski wyjaśnia, że nie ma regulaminu dla kobiet. Z tego oficjalnego można do nich dopasować tylko informację, że włosy nie powinny leżeć na kołnierzyku. – A poza tym – dodaje kapitan Kwiatkowski – wolno mieć małe kolczyki, jeden pierścionek lub obrączkę. No i ten

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.