Czas dla wykluczonych

Czas dla wykluczonych

Tam, gdzie są ludzie skazani na życie w nędzy, prawa człowieka są łamane. Jednoczenie się dla ich poszanowania jest najświętszym obowiązkiem. Te słowa o. Józefa Wrzesińskiego są umieszczone w ponad 40 ważnych miejscach publicznych na całym świecie. Odnajdziemy je zarówno przed budynkiem Rady Europy w Strasburgu, w siedzibie Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, w sąsiedztwie Parlamentu Europejskiego w Brukseli, jak i przed dworcem kolejowym na ulicy Sienkiewicza w Kielcach. Obchodzony od 1992 r. Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem, który przypada w październiku, jest więc najlepszą okazją do tego, aby o dziele o. Józefa Wrzesińskiego przypominać i szukać w nim inspiracji do wspólnego działania na rzecz zwalczania ubóstwa. Tym bardziej że z inicjatywy Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej rok 2010 jest obchodzony jako Rok Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Jednym z Europejczyków bardziej zaangażowanych w walkę o godność osób żyjących w trudnej sytuacji materialnej był francuski duchowny polskiego pochodzenia Józef Wrzesiński, który założył stowarzyszenie „Pomoc wobec każdego nieszczęścia”, w skrócie ADT (od nazwy w języku francuskim). Wokół stowarzyszenia i jego założyciela zaczęli się gromadzić inni, przybywało wolontariuszy, działalność zaczęła się rozszerzać nie tylko na sferę dobroczynności, ale również w kierunku projektów badawczych analizujących mechanizmy nędzy i wykluczenia społecznego. To właśnie z inicjatywy Międzynarodowego Ruchu ATD Czwarty Świat organizacje pozarządowe w wielu krajach obchodziły 17 października Światowy Dzień Sprzeciwu Wobec Nędzy. W 1992 r. ONZ postanowiła ogłosić ten dzień Międzynarodowym Dniem Walki z Ubóstwem. Prawa osób w sposób szczególny dotkniętych biedą są zapisane i zagwarantowane w wielu dokumentach międzynarodowych, m.in. w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej, dołączonej do traktatu lizbońskiego, która stwierdza m.in.: „W celu zwalczania wykluczenia społecznego i ubóstwa Unia uznaje i szanuje prawo do pomocy społecznej i mieszkaniowej dla zapewnienia, zgodnie z zasadami ustanowionymi w prawie Unii oraz ustawodawstwach i praktykach krajowych, godnej egzystencji wszystkim osobom pozbawionym wystarczających środków”. Realizacja tego celu nie jest jedynie zadaniem globalnych instytucji, ale stanowi wyzwanie dla każdego człowieka, najskuteczniejszą bowiem formą pomocy jest działanie w lokalnej społeczności, zaczynając od rozwiązywania problemów, z którymi borykają się nasi najbliżsi sąsiedzi. Dzieło o. Wrzesińskiego jest właśnie doskonałym przykładem działania na płaszczyznach lokalnych, z których tworzą się inicjatywy o szerszym, nieraz globalnym zasięgu. W takim kierunku odbywają się także prace Parlamentu Europejskiego, w którym grupy posłów poszczególnych krajów reprezentujących obywateli Europy i ich problemy jednoczą się, tworząc koalicje pozwalające na uchwalanie rezolucji czy stanowienie prawa. Z najnowszych danych ośrodków unijnych wynika, że aż 40 mln obywateli Wspólnoty żyje w ubóstwie, a kolejne 40 mln na jego granicy, także w krajach uważanych za bogate, z tego 20 mln to dzieci. Aby przeciwdziałać temu zjawisku, trzeba podjąć nowe, skuteczniejsze od obecnych, działania w walce z biedą na Starym Kontynencie. Przede wszystkim chodzi tu o zapobieganie poszerzaniu się tych zjawisk, a nie o samo zwalczanie ich objawów, które bez nowych rozwiązań z biegiem czasu mogłyby się tylko nasilać. Przyjęte w 2008 r. przez Parlament Europejski sprawozdanie w sprawie poświęcenia roku 2010 walce z ubóstwem i wykluczeniem społecznym stworzyło szereg inicjatyw budujących nowy system ochrony socjalnej i zdrowotnej, a także specjalny program mieszkaniowy, zwiększenie dostępu do edukacji na terenie UE itp. Autorka sprawozdania, Marie Panayotopoulos-Cassiotou, grecka eurodeputowana z Europejskiej Partii Ludowej, zaapelowała m.in., aby w Europejskim Roku Walki z Ubóstwem doprowadzić do skupienia działań na walce z ubóstwem dzieci, szczególnie tych najmłodszych, które wychowują się w rodzinach wielodzietnych, rozbitych, a przede wszystkich tych, w których żadne z rodziców nie ma pracy. Co możemy zrobić, jakie zadania podjąć? Najważniejsza jest edukacja i tworzenie warunków rozwojowych, a więc takich rozwiązań, które uczyłyby ludzi, jak sami mogą pokonać problem ubóstwa, wykorzystując swój potencjał wspierany przez rozwiązania systemowe. Krótko mówiąc, przekazywać know-how z tego zakresu. W krajach rozwijających się ważne jest wsparcie budowy infrastruktury, w szczególności dostępu do wody. Pomoc rozwojowa musi być powiązana z tworzeniem warunków do rozwoju handlu. Kreowanie rozwoju i nowych miejsc pracy to najlepsza forma walki z ubóstwem w różnych regionach świata, zarówno bogatych, jak i biednych.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2010, 44/2010

Kategorie: Opinie