Generał

Generał

90-lecie urodzin Wojciecha Jaruzelskiego Droga życiowa gen. Wojciecha Jaruzelskiego jest typowa dla jego generacji. Na jego życiu, a z pewnością na psychice, najmocniej odcisnęła się II wojna światowa. Był trzecim pokoleniem Jaruzelskich, które wywieziono na Sybir, bolesne przeżycia, śmierć ojca w Kraju Ałtajskim, bardzo silnie wpływały na jego postępowanie po 1945 r. Celem nadrzędnym tego, co robił, było dążenie do unikania kolejnych ofiar. Nawet jeśli przychodziło płacić za to wysoką cenę. Nowy, pojałtański podział Europy dał przecież i polskim rodzinom, i światu dziesiątki lat życia w pokoju. Wojciech Jaruzelski jest nade wszystko żołnierzem. Duchem munduru i zawodowego żołnierza jest przesiąknięty tak mocno, że sam chyba nawet nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. I nie chodzi tylko o sylwetkę, sposób poruszania się, gestykulację albo częste używanie żołnierskiej terminologii i porównań. Najlepiej widać to w przywiązaniu do munduru i w niezwykle silnym poczuciu honoru oficera. Wyraża się to choćby w lojalności gen. Jaruzelskiego w stosunku do dawnych podwładnych i współpracowników. Także wobec byłych radzieckich partnerów. Uważa np., że jemu – oficerowi i dowódcy – nie godzi się tłumaczyć własnych decyzji, szczególnie podejmowanych w latach 1980-1981, naciskiem „radzieckich”. Takie samo myślenie dotyczy szczegółów rozmów

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2013, 27/2013

Kategorie: Kraj