Iluzja American Dream

Iluzja American Dream

Kapitalistyczne państwo socjalne jest nie tylko równie efektywne, ale nawet efektywniejsze niż wolnorynkowe Rozgrywający się na naszych oczach światowy kryzys gospodarczy, rozpoczęty w Stanach Zjednoczonych, obnaża słabości amerykańskiej gospodarki wolnorynkowej, powszechnie dotąd uznawanej za niedościgniony wzór dla innych państw. W rzeczywistości jej wyniki ekonomiczne nie są wcale tak imponujące, jak nam się wydaje. Druga Wielka Depresja Obecny światowy kryzys gospodarczy, który media prawdopodobnie ochrzczą II Wielką Depresją, gdyż w przebiegu będzie podobny do Wielkiej Depresji lat 1929-1932, w moim przekonaniu zakończy się bankructwem ideologii wolnego rynku i powstaniem nowego światowego ładu ekonomicznego opartego na interwencjonizmie państwowym. Kształtując nowy porządek i myśląc o polskiej drodze do dobrobytu, powinniśmy szukać inspiracji w idei społecznej gospodarki rynkowej, która w praktyce została zrealizowana w Niemczech, a którą to ideę wpisano do polskiej konstytucji z roku 1997. Porównanie wieloletnich wyników gospodarczych Niemiec i USA pokazuje, że kapitalistyczne państwo socjalne jest nie tylko równie efektywne, ale nawet efektywniejsze niż wolnorynkowe. Wolnorynkowy zwrot W roku 1944 na konferencji w Bretton Woods światowe mocarstwa ustaliły zasady funkcjonowania przyszłego międzynarodowego systemu gospodarczego. Powojenny porządek oparty został na interwencjonizmie państwowym inspirowanym ideami ekonomicznymi Keynesa z lat 30. XX w. Oparty na parytecie złota i stałych kursach walut tzw. system z Bretton Woods tworzył stabilne podstawy światowej gospodarki aż do roku 1973. Wtedy uderzył pierwszy kryzys naftowy i rządy państw zachodnich zaczęły odchodzić od systemu keynesowskiego na rzecz ideologii wolnego rynku. Zwycięski pochód free market economy, realizowany w praktyce przez Margaret Thatcher w Wielkiej Brytanii czy Ronalda Reagana w USA, osiągnął apogeum w latach 1989-1991, kiedy to upadek ZSRR i jego satelitów zaświadczył o wyższości idei wolnorynkowych. Praktyka socjalistycznego państwa opiekuńczego przegrała gospodarczy wyścig z wolnorynkowymi gospodarkami kapitalistycznymi. Czy oznacza to, że sama idea państwa opiekuńczego również przegrała? W żadnym wypadku. Wbrew pozorom jest ona w bloku kapitalistycznym bardzo silna. W Europie kontynentalnej reprezentują ją Niemcy i ich koncepcja społecznej gospodarki rynkowej, którą w praktyce wdrażał Ludwig Erhard po 1948 r. Interesującą kwestią jest porównanie gospodarczych wyników niemieckiej Soziale Marktwirtschaft z modelem wolnorynkowym reprezentowanym przez Stany Zjednoczone – najpotężniejsze mocarstwo światowe. Wnioski okazują się bardzo zaskakujące. Gdy zestawimy długookresowe dane ekonomiczne tych dwóch krajów kapitalistycznych, okaże się, że socjalny system niemiecki w ostatecznym rozrachunku okazuje się zdecydowanie wydajniejszy. Nie tylko nie ustępuje wolnorynkowemu modelowi amerykańskiemu pod względem wyników gospodarczych, ale w niektórych dziedzinach nawet go przegania, a ponadto przynosi większe korzyści pracownikom. Bezcelowy wyścig Dla celów niniejszej analizy zestawiam dane porównawcze dla obu gospodarek ograniczone okresem od lat 50. do końca lat 90. XX w., kiedy niemieckie państwo socjalne było jeszcze silne. Od czasu zjednoczenia Niemiec następuje proces demontażu państwa socjalnego przez wolnorynkowych ekonomistów i polityków, którzy usilnie próbują wzorować się na ponoć bardziej konkurencyjnym modelu amerykańskim. Zabiegi te zgodne są z unijną strategią lizbońską z roku 2000, dzięki której Unia Europejska miała stać się do roku 2010 bardziej konkurencyjna gospodarczo od USA. Fiasko strategii lizbońskiej w roku 2006 nie zahamowało dalszej walki UE o wyższą konkurencyjność gospodarczą od USA. Stawiam hipotezę, iż droga unijnej pogoni za amerykańskim wzorcem to droga chybiona. Fakty udowadniają, że wystarczy jeden kraj w Europie – Niemcy – by bez problemu uzyskiwać wyniki gospodarcze równe lub przewyższające te w USA. Tak więc warunek konkurencyjności zostaje tu całkowicie wypełniony, dla jednego kraju i bez strategii lizbońskiej. Natomiast demontowanie państwa socjalnego, co według zwolenników wolnorynkowej strategii lizbońskiej jest niezbędnym warunkiem zwiększenia konkurencyjności, to źródło problemów, które przeżywa gospodarka Niemiec na początku XXI w. Państwo socjalne jest efektywne… W latach 1950-1971, a więc w dobie panowania keynesizmu, zachodnia Europa (tj. Wielka Brytania, Francja, RFN i Włochy) nie znała faz recesji, a gospodarki tychże krajów cechowało prawie zerowe bezrobocie (w Niemczech w latach 60. XX w. wyniosło ono 0,5%, a w roku 1973 – 0,9%). Pierwsza powojenna recesja związana z kryzysem naftowym (w roku 1973 ceny ropy wzrosły

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 10/2009, 2009

Kategorie: Opinie