Jak unowocześniać polską lewicę?

Jak unowocześniać polską lewicę?

Nie partia, tylko otwarty ruch W dzisiejszej i jutrzejszej Polsce lewica powinna odegrać istotną rolę. Nie może jednak do tego dojść jako tradycyjna partia, lecz tylko jako ruch, reprezentujący zrozumienie potrzeb współczesności i zagrożeń przyszłości, otwarty na szerokie współdziałanie obywatelskie i międzynarodowe oraz przygotowany do realizowania rozumnej polityki rozwoju. Trzeba więc poddać krytycznej ocenie dawne koncepcje. Socjalizm wyrósł na krytyce kapitalizmu i poszukiwaniu innej formy ustrojowej. Trzeba jednak wyraźnie stwierdzić, że takiej formy nie udało się znaleźć. Myśl o stworzeniu ustroju sprawiedliwości społecznej wyglądała pociągająco w kształcie naszkicowanym przez Marksa. Ale próba wprowadzenia jej w życie doprowadziła do wypaczenia początkowej idei, tworząc w ZSRR niszczący ludzi reżim totalitarny. Stworzyła system sztywny, niezdolny do zbudowania zadowalających rozwiązań motywacyjnych, a w rezultacie do kreatywności i innowacyjności. Z tego kierunku trzeba zrezygnować. W obecnym świecie nie ma już miejsca na powrót do tradycyjnych idei budowania ustroju sprawiedliwości społecznej. Jednocześnie jednak trzeba widzieć wady kapitalistycznej gospodarki rynkowej i wyciągać z nich wnioski. Współczesny kapitalizm wytworzył i dalej wytwarza trzy potężne zagrożenia dla przyszłości świata. Jednym są wielkie nierówności społeczne z ogromnymi obszarami nędzy. Drugim jest niszczenie środowiska naturalnego z daleko idącymi skutkami dla klimatu i całego systemu ekologicznego. Trzecim są rozdęte rynki finansowe, oderwane od procesów realnych. To ostatnie zagrożenie, znane od lat, ujawniło się obecnie w postaci wielkiego kryzysu finansowego. Jest to kryzys obecnej formy kapitalizmu rynkowego i już doprowadził do działań, które będą musiały położyć kres światowej dominacji kapitału finansowego. Podstawową sprawą, powszechnie dziś odczuwaną, jest konieczność szybkiego działania na rzecz stworzenia takiego systemu ekonomiczno-społecznego, w którym gospodarka rynkowa nie będzie już regulowana wyłącznie przez rynek, lecz będzie współregulowana przez państwo w ramach porozumień międzynarodowych. Nie można zrezygnować z rynku jako podstawy funkcjonowania gospodarki, gdyż rynek dowiódł swej sprawności w promowaniu rozwoju i postępu przez wyzwalanie przedsiębiorczości i kreatywności ludzkiej. Dowiódł jednak również, że jednocześnie wyzwala tendencje destrukcyjne, a więc w swoim wadliwym działaniu musi być świadomie korygowany przez politykę państwa. Przy tym w zglobalizowanym świecie potrzebna jest na wielu podstawowych odcinkach wspólna, zharmonizowana akcja międzynarodowa. Od pewnego czasu przykładem usiłowań prowadzenia takiej wspólnej akcji jest polityka przeciwdziałania globalnemu ociepleniu i zmianom klimatycznym wynikającym z ludzkiego sposobu gospodarowania. W centrum zainteresowania programów lewicowych jest i zawsze był człowiek, jego warunki życia, jego poziom wiedzy i kultury. Zauważmy jednak, że to samo da się powiedzieć o demokratycznym liberalizmie, który od swoich narodzin był zorientowany na zapewnienie wolności, praw, sprawiedliwości społecznej i godnych warunków życia wszystkim obywatelom. Grzechem liberalizmu stało się to, że – ponieważ torował drogę rozwojowi kapitalizmu – długo zajmował się jego obroną. Gdy stało się jasne, że wolny rynek nie spełnia pierwotnych oczekiwań, rodząc niesprawiedliwość, rozwarstwienie i nędzę, demokratyczny liberalizm ewoluował w stronę jego krytyki. Myśl liberalna (w odróżnieniu od kierunku zwanego neoliberalizmem) zrozumiała, że ideałów liberalizmu nie daje się realizować, kiedy istnieją wytworzone przez mechanizm rynkowy wielkie obszary biedy i bezrobocia, a rynek nie pozwala zapewnić masom społecznym należytej ochrony zdrowia. Ta konstatacja zbliżać powinna współczesną myśl lewicową do współczesnego demokratycznego liberalizmu. Zasadniczy charakter ma pytanie, jaki system polityczny powinno się tworzyć w celu spełnienia powyższych postulatów. Czy taki, który wysuwa na czoło dobro wspólnoty (podejście solidarystyczne), czy taki, który za najważniejsze uznaje prawa jednostki (podejście liberalne)? Pierwszą z tych linii reprezentował PiS-owski program IV RP, prowadzący na manowce autorytaryzmu. Każdy bowiem mechanistycznie pojmowany solidaryzm musi prowadzić do koncepcji państwa organizatorsko-nadzorczo-represyjnego. Przeciwstawia się temu zarówno myśl liberalno-demokratyczna, jak i socjaldemokratyczna. Myśl socjaldemokratyczna wespół z liberalno-demokratyczną stworzyły różne koncepcje i formy przeciwdziałania negatywnym skutkom swobody rynkowej: interwencjonizm i państwo opiekuńcze jako formy korygowania rynku i negatywnych skutków podziałowych jego funkcjonowania. Formy te zdają egzamin w krajach skandynawskich. Liberalizm demokratyczny stworzył koncepcję społecznej gospodarki rynkowej, która opiera się na idei tworzenia ram instytucjonalnych, ograniczających wadliwości rynku. Współczesna lewica powinna nawiązać do wszystkich tych koncepcji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2008, 50/2008

Kategorie: Opinie