Jaka Polska po wojnie

Jaka Polska po wojnie

World War II / Conference betw. Churchill and Stalin in Moscow, 9th–20th October 1944. (American Ambassador Harriman observes them.) The Demarcation Zones in South-East Europe are mapped out. – From left: Churchill, Stalin and British Foreign Secretary Eden in the Kremlin. Photo.

Mocne przemówienie Churchilla rok przed zwycięstwem koalicji antyhitlerowskiej Lekceważenie Związku Radzieckiego oraz wiara w wielkość i mocarstwowość Polski, Francji czy Wielkiej Brytanii spowodowały, że przez długi czas wojny polscy politycy, a i Polacy karmieni propagandą rządową, wierzyli we własną i Wielkiej Brytanii wielkość. Otrzeźwienie zaczęło przychodzić jesienią 1943 r., a zwłaszcza po przemówieniu premiera Winstona Churchilla wygłoszonym 22 lutego 1944 r. w brytyjskim parlamencie. Od tego czasu nie tylko emigracyjne elity wiedziały, jaki kształt przybierze Rzeczpospolita po zwycięstwie koalicji antyhitlerowskiej, które nastąpiło dopiero w maju 1945 r. Poniższy tekst jest fragmentem jednego z dokumentów, wydrukowanych w wersji oryginalnej w wydanym przez Fundację Oratio Recta zbiorze „Jaka Polska po wojnie. Ani sanacyjna, ani sowiecka” pod redakcją Pawła Dybicza i Józefa Stępnia. (PD) Polska – Anglja – Rosja1 1. Churchill popiera Linję Curzona 22 lutego Churchill wygłosił w Izbie Gmin przemówienie, poświęcone przeglądowi sytuacji wojennej i politycznej. Ta część przemówienia, która tyczyła spraw polsko-rosyjskich, przybrała formę jaskrawego nacisku na Polskę. Chociaż sens rzeczowy nacisku Churchilla w niczym nie odbiega od dotychczasowych rad angielskich, jego forma brutalna do głębi wzburzyła polską opinję publiczną. Dla Polaków był Churchill przez te cztery lata potopu – wielkim przywódcą ludzkości w walce o lepszy i sprawiedliwszy świat. Swym niemoralnym wystąpieniem zdegradował się do poziomu przeciętnego brytyjskiego premjera. My, Polacy, mamy na tyle rozsądku, że moglibyśmy zrozumieć wiele: i obecną trudność położenia politycznego Anglji, i jej wysiłki zmierzające do położenia tamy zaborczości sowieckiej przez związanie Sowietów ustępstwami. Ale nigdy nie zrozumiemy i nigdy nie przebaczymy niegodnego i niemoralnego powiedzenia, iż rosyjskie żądania graniczne wobec Polski są… sprawiedliwe! Uciszmy jednak naturalne wzburzenie uczuć i w chłodzie opanowania rozpatrzmy bieg wydarzeń. „Polska” część mowy Churchilla: „Miałem okazję poruszenia osobiście ze Stalinem zagadnienia przyszłości Polski. Podkreśliłem, iż w wypełnieniu naszych gwarancyj, udzielonych Polsce, WBrytania wypowiedziała wojnę nazistowskim Niemcom i nigdy nie osłabiliśmy w naszym postępowaniu, nawet w czasie, gdy byliśmy zupełnie sami, że los narodu polskiego zajmuje naczelne miejsce w myślach i polityce rządu i parlamentu brytyjskiego. Z wielką przyjemnością posłyszałem od Stalina, że on również postanowił stworzenie i utrzymanie silnej, integralnej i niezależnej Polski jako jednego z czołowych mocarstw Europy. Stalin wielokrotnie powtórzył te oświadczenia publicznie i jestem przekonany, że reprezentuje on ustaloną politykę Związku Sowieckiego. Tutaj niech mi wolno będzie przypomnieć Izbie, że my sami nigdy w przeszłości nie gwarantowaliśmy ze strony rządu żadnej specjalnej linii granicznej Polsce. Nie aprobowaliśmy zajęcia przez Polaków Wilna w roku 1920. Brytyjski punkt widzenia w roku 1919 wyrażony został w »Linji Curzona«, która ustosunkowuje się w każdym razie bezstronnie do tego problemu. Wyrażałem zawsze zdanie, że wszystkie zagadnienia dotyczące uregulowania i zmian terytorialnych powinny być odłożone do zakończenia wojny i że zwycięskie mocarstwa powinny wtedy przystąpić do formalnej i ostatecznej ugody dotyczącej Europy jako całości. To jest wciąż jeszcze życzeniem rządu brytyjskiego”. „Niemniej jednak postępy rosyjskich wojsk na obszarach Polski, w których polska armja podziemna jest czynna, stwarzają konieczność utworzenia przyjaźnie działającej ugody w warunkach wywołanych okresem wojny, celem umożliwienia wszystkim siłom przeciwhitlerowskim współpracy z największą korzyścią przeciwko wspólnemu wrogowi. W ciągu ostatnich paru tygodni minister spraw zagranicznych i ja razem pracowaliśmy z rządem polskim w Londynie, mając na celu ustalenie układu współpracy, na zasadzie którego walczące siły mogłyby działać i na podstawie którego wzrosłaby budowa dobrej woli i koleżeństwa między Rosjanami i Polakami”. „Mam bardzo silną sympatję dla Polaków, tego bohaterskiego plemienia, którego ducha narodowego stulecia nieszczęść nie zdołały uśmierzyć. Lecz ja mam również sympatję dla Rosjan. Dwukrotnie w okresie ich życia Rosja była napadniętą przez Niemcy, wiele miljonów Rosjan zostało wymordowanych, a duże obszary ziemi rosyjskiej zostały spustoszone, jako wynik powtarzających się napaści niemieckich. Rosja ma prawo do zapewnienia2 się przeciwko przyszłym atakom od zachodu. A my zamierzamy towarzyszyć jej, patrząc, aby nie osiągnęła tego jedynie przez potęgę swej broni, lecz przez potwierdzenie i zgodę Zjednoczonych Narodów”. Jaka Polska po wojnie? – książka z serii Historia bez IPN „Uwolnienie Polski może być wkrótce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 19/2021, 2021

Kategorie: Historia