Photo by Adam Schultz / Biden for President
Joe Biden został 46. prezydentem USA. Zaprzysiężenie odbyło się 20 stycznia na Kapitolu. – Daję wam słowo. Będę was bronił, będę bronił Ameryki. Będę robił to wszystko, byśmy razem mogli napisać nowy rozdział historii amerykańskiej. Niech to będzie historia, która będzie nas inspirować – zapowiedział prezydent.
Zaprzysiężenie rozpoczęło się chwilę przed godz. 12 czasu lokalnego. Jako pierwsza przysięgę złożyła wiceprezydent Kamala Harris. Biden przysięgał przed prezesem Sądu Najwyższego, trzymając dłoń na Biblii, która od pokoleń należy do jego rodziny. – Dzisiaj świętujemy triumf nie kandydata, ale idei, jaką jest demokracja. Wola ludu została wysłuchana; wiemy, że demokracja jest cenna i delikatna i teraz wygrała; to jest dzień Ameryki, dzień demokracji – powiedział Biden po złożeniu przysięgi.
W ceremonii uczestniczyło ok. 1000 delegatów, także byli prezydenci USA – Bill Clinton, George W. Bush i Barack Obama. Demonstracyjna była nieobecność ustępującego ze stanowiska Donalda Trumpa, który jednak zgodnie z tradycją zostawił swojemu następcy list w Gabinecie Owalnym.
Bezpieczeństwa w czasie uroczystości strzegło ok. 26 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej. Centrum miasta zostało odcięte, a ruch metra wstrzymany. Wszystko ze względu na stan wyjątkowy ogłoszony po wydarzeniach 6 stycznia.
Z powodu pandemii COVID-19 nie było przemarszu wojska z orkiestrą z Kapitolu pod Biały Dom. Zrezygnowano również z tradycyjnego balu, który został zastąpiony specjalnym programem telewizyjnym.
fot. Adam Schultz