Jak naprawdę pomóc zwierzętom Beata Krupianik – prezeska Fundacji Karuna, twórczyni programu „Kastrujemy Bezdomność” Na czym polega program „Kastrujemy Bezdomność”? – Między innymi na edukacji mieszkańców oraz szkoleniu urzędników i osób, które chcą coś zdziałać na rzecz bezdomnych zwierząt w swoich gminach. Uczymy ludzi, jak skutecznie rozmawiać z urzędnikami. To wcale nie jest takie proste. Z gminami nie można rozmawiać o zwierzętach. Lepiej powiedzieć coś o pieniądzach, które pojawiłyby się w budżecie, gdyby zmniejszyła się liczba bezdomnych zwierząt. „Kastrujemy Bezdomność” to jedyny tak kompleksowy program przeciwdziałania bezdomności zwierząt w Polsce. Staramy się poprawiać błędy zawarte w uchwalanych przez gminy programach opieki nad zwierzętami i zapobiegania bezdomności, a także w miarę naszych bardzo skromnych zasobów finansować zabiegi kastracji oraz czipowania zwierząt właścicielskich. Prawda jest taka, że ani okienka życia, ani nowe schroniska nie rozwiążą problemu bezdomności zwierząt, a kastracja i czipowanie już tak. Dlaczego? – Z wielu powodów. Nowelizacja ustawy z 2016 r. umożliwiła gminom finansowanie zabiegów kastracji i czipowania zwierząt, które mają właścicieli. Dzięki gminom, w których przeprowadzano taką akcję, wiadomo, że 50% zwierząt zgłaszanych jako bezdomne tak naprawdę ma właściciela. Poza tym w schroniska pompuje się gigantyczne pieniądze.
Tagi:
aktywiści, bezdomne zwierzęta, biologia, Biuro Ochrony Zwierząt, edukacja, Europetnet, Fundacja Karuna, Fundacja Medor, Identyfikacja (baza zwierząt), kastracja, Kastrujemy Bezdomność, koty, Krzysztof Kwiatkowski, nauka, NIK, Podkarpacie, Podlasie, psy, Rawa Mazowiecka, Safe Animal, schroniska dla zwierząt, schronisko w Wojtyszkach, społeczeństwo, Suwalszczyzna, Tadeusz Wypych, weterynaria, wywiady, Zgierz, zwierzęta, zwierzęta domowe