Krucjata po polsku

Krucjata po polsku

Przejęcie Muzeum Śląskiego czy losy Panteonu Górnośląskiego pokazują, jak wygląda „polonizacja” Śląska w stylu PiS Partii Jarosława Kaczyńskiego udało się przejąć władzę na Górnym Śląsku po ostatnich wyborach samorządowych dzięki podebraniu polityka Nowoczesnej, Wojciecha Kałuży. Prawo i Sprawiedliwość i tak zaczęło jednak odnosić sukcesy w tym regionie dzięki obietnicom socjalnym oraz deklarowanemu poparciu dla górnictwa. Obecnie, gdy górnicy czują się oszukani przez rząd, a inflacja pożera zabezpieczenia socjalne, władza zaczyna grać na narodową nutę. Dokładnie jak za sanacji – gdy straszenie Niemcem było sposobem mobilizacji zwolenników, zwłaszcza w mało optymistycznej sytuacji gospodarczej. Oczywiście pomocne okazały się obchody rocznic powstań śląskich, choć przy okazji unaoczniły one mielizny tego typu myślenia. Mierny, ale wierny Typowym harcownikiem polityki historycznej PiS na Śląsku jest dr Andrzej Krzystyniak. Jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej cudownym sposobem, kilka miesięcy po obronie doktoratu (o „wyklętych”), wszedł jako jedyna osoba bez habilitacji w skład Rady Naukowej (!) Instytutu Badań Regionalnych przy Bibliotece Śląskiej. W sierpniu 2012 r. Adam Matusiewicz, śląski marszałek z PO, zapowiedział ustanowienie „specjalnego nadzoru nad wystawą w Muzeum Śląskim”. To specjalne pełnomocnictwo otrzymał… Krzystyniak – już

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 03/2022, 2022

Kategorie: Historia