Lewica: w pogoni za rozumem

Lewica: w pogoni za rozumem

Czy lewica wyrąbie sobie przestrzeń między PiS a PO? Prof. Jacek Wódz – socjolog Czy PiS wygra wszystko? Wszystkich zmiecie? – PiS wygra wybory. Ale nie sądzę, by osiągnęło wynik, który by pozwalał na samodzielne rządzenie. Znajdzie się więc w pewnym kłopocie, dlatego że ugrupowanie Kukiza najprawdopodobniej do Sejmu nie wejdzie, bo znajduje się w tej chwili na opadającej fali. Kukiz stoi przed bardzo trudnym zadaniem – stworzenia list we wszystkich okręgach. I podejrzewam, że nie mając żadnego wsparcia organizacyjnego, tego nie przeskoczy. Co zniszczyło lewicę? A jak sobie w tym wszystkim poradzi lewica? – Mam nadzieję, ale jest to nadzieja wynikająca z myślenia życzeniowego, że Zjednoczona Lewica uzyska wynik w granicach 10% i że nie będzie miała kłopotów ze znalezieniem się w parlamencie. 10% to dużo czy mało? Bo elektorat lewicy jest dużo większy. – Większy! Ale zostało mało czasu. A w tym krótkim czasie nie do przeskoczenia jest kilka rzeczy, które zdecydują o tym, że część ludzi o lewicowych poglądach nie pójdzie do wyborów, część wesprze Platformę albo się zdecyduje – nie wiem – na PSL albo coś takiego. Dlaczego tak? – Dlatego, że wszystkie możliwe, rozsądne działania, które miały prowadzić do tego, żeby przedstawić jakiś nowy projekt polityczny, zostały zniszczone sporami wewnętrznymi. Począwszy od tych między

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2015, 36/2015

Kategorie: Wywiady