Miłość, seks i Grey

Miłość, seks i Grey

Kobiety otwarcie sięgają po erotykę – Chcę, abyś sprawiała mi przyjemność – mówi miękko. Głos ma hipnotyzujący. – A w jaki sposób? – W ustach czuję suchość i żałuję, że nie wypiłam więcej wina. Okej, rozumiem kwestię zadowalania, ale zastanawia mnie ta otoczka rodem z elżbietańskiego buduaru. Czy rzeczywiście chcę poznać odpowiedź? – Mam pewne zasady i chcę, abyś ich przestrzegała, dla swojego dobra i mojej przyjemności. – Skończyły się pieszczoty i zaczęła się penetracja rynku – seksuolog prof. Zbigniew Izdebski obrazowo podsumowuje fenomen książki „Pięćdziesiąt twarzy Greya” E L James. Książki, która sprawiła, że literatura erotyczna wyszła spod lady. Dziś, kiedy wchodzimy do księgarni, okładki powieści od progu rzucają się w oczy. „Greya” czytają studentki, matki, kobiety pracujące. Nie ukradkiem i pod kołdrą, ale otwarcie. W domu, w tramwaju, w wersji papierowej i elektronicznej. Na portalach z recenzjami książek, gdzie większość pozycji ocenia kilka-kilkanaście osób, powieść E L James ma zwykle powyżej stu komentarzy – bardzo często negatywnych. Komentatorki odsądzają autorkę od czci i wiary, ale czytają. I pożyczają innym. Rekord za rekordem Historia bogatego wielbiciela ostrego seksu Christiana Greya i niedoświadczonej absolwentki college’u Any Steele to dziś najlepiej sprzedająca się książka na świecie. Szacuje się, że sprzedano już łącznie ok. 65 mln egzemplarzy trylogii, na którą poza „Pięćdziesięcioma twarzami” składają się jeszcze „Ciemniejsza strona Greya” i „Nowe oblicze Greya”. Autorka inkasuje za nie, jak podają media, 1,5 mln dol. tygodniowo, a jeden z brytyjskich kulturoznawców zapowiada, że popularność książki przełoży się na… przyrost naturalny. Polska nie pozostaje w tyle. W kraju, gdzie sprzedaż 5 tys. egzemplarzy uznawana jest za sukces wydawniczy, a według badań Biblioteki Narodowej 60% obywateli w ogóle nie czyta, trylogię E L James sprzedano już łącznie w milionie egzemplarzy, kolejne tomy zaś przez długie tygodnie utrzymują się na pierwszych miejscach list bestsellerów. I powoli dołączają do nich następne, napisane w podobnym stylu, erotyki dla kobiet. Na listach sprzedażowych Empiku pną się w górę tomy erotycznych serii: „Dotyk Crossa” Sylvii Day, „Tajemnice Emmy” Natashy Walker, „Namiętność po zmierzchu” Sadie Matthews, „Piekło Gabriela” Sylvain Reynard… Literacka erotyka lub w niektórych przypadkach literackie porno dla kobiet święci triumfy. Trylogia o Greyu rozpoczęła nową modę – po historiach o wampirach („Zmierzch”, „Dom nocy”, „Pamiętniki wampirów”) i skandynawskich kryminałach (trylogia „Millenium” i powieści Camilli Läckberg) nadszedł czas na nienasyconych seksualnie, bosko przystojnych milionerów. Moda nakręca się sama Skąd jednak faktycznie wziął się wyjątkowy sukces trylogii? Wartość literacka książek E L James i wielu pisanych w podobnym stylu jest mierna. W ogromnej części popularność książki to dziś samonapędzająca się machina: bestseller się kupuje, bo… jest bestsellerem. Dla wielu czytających jedyną motywacją zakupu i przeczytania będzie zatem pytanie, co inni lub inne w tym widzą. Nader często po lekturze okazuje się, że odpowiedzi wciąż nie ma – „Pięćdziesiąt twarzy Greya” to byle jaki język, brak jakiejkolwiek głębi psychologicznej postaci i schematyczna fabuła. A jednak sprzedaż rośnie, a grono fanek przekonuje kolejne osoby do przeczytania i konfrontacji swojej opinii ze zdaniem innych. Tematyka seksualna jeszcze bardziej nakręca popyt. Joanna Keszka, redaktor naczelna portalu dla kobiet Barbarella.pl i założycielka ekskluzywnego butiku erotycznego, zauważa, że Grey dla wielu jej klientek stał się przede wszystkim… rodzajem gadżetu erotycznego, który skłania kobiety do myślenia o seksie, a co za tym idzie, pozytywnie wpływa ich życie erotyczne. – Mnie to cieszy – mówi. – Przyszedł czas na to, żeby seks kojarzył się kobietom z tym, z czym powinien – z przyjemnością. Z eksperymentami, pozwalaniem sobie na więcej. Do niedawna kobiety z filmów i książek erotycznych bądź pornograficznych otrzymywały informacje, które miały je dopasować do męskiego modelu seksualności. Powieść wielu osobom otworzyła oczy na to, jak ciekawy może być seks. Relacja erotyczna pokazana jest tu z kobiecej perspektywy, jest różnorodna, bohater aranżuje i realizuje scenariusze erotyczne, wie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 13/2013, 2013

Kategorie: Obserwacje