Młodość w komórkach – rozmowa z prof. Mariuszem Z. Ratajczakiem

Komórki macierzyste mogą przedłużyć życie, stosuje się je też w leczeniu zawałów, oparzeń, uszkodzenia rdzenia kręgowego   Klucz do długowieczności kryje się w komórkach macierzystych, z których powstają organizmy żywe. W nich tkwią tajemnice życia, a więc i możliwości jego przedłużania. W wielu ośrodkach naukowych na świecie zespoły złożone z biologów, fizyków, chemików, biochemików, informatyków, statystyków, fizjologów i lekarzy koncentrują się na badaniach tych komórek – zawartych w nich genów, białek, przewodnictwa sygnałów, zdolności do różnicowania się. Uczeni szukają też sposobów pozyskiwania komórek macierzystych, które mają właściwości tworzenia różnych tkanek i narządów – komórki takie nazwano pluripotencjalnymi. Próbuje się je wykorzystać do leczenia oraz regeneracji organów zużytych i chorych, co zrewolucjonizowałoby medycynę i znacznie wydłużyło ludzkie życie. Jakie są efekty tych naukowych dociekań? Kiedy wreszcie komórki macierzyste będą powszechnie stosowane? Prof. dr hab. Mariusz Z. Ratajczak ukończył Wydział Lekarski Pomorskiej Akademii Medycznej. Podjął pracę w Centrum Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN w Warszawie. Brał udział w pierwszych w Polsce przeszczepieniach szpiku kostnego w zespole prof. Wiesława Jędrzejczaka. Od 12 lat pracuje na Uniwersytecie Louisville w Kentucky, jest szefem Centrum Komórki Macierzystej. Pracując naukowo w Stanach Zjednoczonych, równocześnie kierował Zakładem Patologii Komórki Pomorskiej Akademii Medycznej, a następnie współtworzył w Krakowie Zakład Transplantologii i Terapii Genetycznej Collegium Medicum UJ. W 2006 r. jako pierwszy zidentyfikował w dojrzałych narządach myszy i dorosłego człowieka komórki o cechach macierzystych komórek embrionalnych, które zostały nazwane VSELs (very small embryonic like stem cells). Za to odkrycie otrzymał wówczas nagrodę Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, zwaną Polskim Noblem. Od trzech lat jest głównym koordynatorem projektu „Innowacyjne metody wykorzystania komórek macierzystych w medycynie”, współfinansowanego z środków Unii Europejskiej. Niedawno Nagrodę Nobla z medycyny i fizjologii otrzymali Brytyjczyk John B. Gurdon i Japończyk Shinya Yamanaka. Dowiedli oni, że dojrzałe komórki organizmu da się cofnąć w rozwoju do etapu komórek macierzystych, które mogą się dzielić i różnicować na dowolne komórki i tkanki – przypuszczalnie więc będą mogły służyć do leczenia i regeneracji tkanek lub narządów. Natomiast pan profesor koncentruje się na badaniach komórek nazwanych VSELs, które odkrył pan w dojrzałych narządach. Twierdzi pan, że one również mają cechy komórek macierzystych pluripotencjalnych i można będzie je wykorzystać do leczenia i regeneracji. Czy dokonanie noblistów zmieni pana plany badawcze? – Wiele zespołów badawczych na świecie szuka obecnie możliwości pozyskiwania komórki macierzystej, która dzieląc się, będzie mogła równocześnie się różnicować i tworzyć różne tkanki organizmu, czyli tzw. pluripotencjalnej. Były próby pobierania takich komórek z niewykorzystanych zarodków uzyskiwanych przy stosowaniu metody in vitro. Jest to jednak nie tylko nieetyczne, lecz także nieuzasadnione, gdyż komórki takie, niezgodne tkankowo z ewentualnym biorcą, będą odrzucane przez układ immunologiczny. Próbowano też otrzymać tego typu komórki macierzyste drogą klonowania – starszy z noblistów, Gurdon, już wiele lat temu dowiódł, że jeśli przeniesie się jądro komórkowe z jednej dojrzałej komórki do drugiej, wczesnej rozwojowo, z której jądro zostanie usunięte, powstanie zarodek i może on być źródłem poszukiwanych komórek macierzystych. Takich, które będzie można wykorzystać w medycynie? – Otrzymane sposobem Gurdona komórki pluripotencjalne nie mogą być wykorzystywane w medycynie, gdyż są niebezpieczne, tworzą się z nich nowotwory, tzw. potworniaki. Obie strategie pozyskiwania komórek macierzystych – zarówno z nadliczbowych zarodków powstałych przy stosowaniu metody in vitro, jak i w wyniku klonowania – są więc nie do przyjęcia ze względów etycznych i technicznych. Natomiast Yamanaka dowiódł, że można do dowolnej komórki dorosłego organizmu wprowadzić pewne geny i tak ją zmanipulować, że powstanie z niej wczesna komórka rozwojowa o charakterze embrionalnym. To interesujące, ale uzyskana przez niego komórka również jest niebezpieczna – są dowody, że po wszczepieniu będzie odrzucana przez układ immunologiczny i że powstają z niej potworniaki. Takich komórek prawdopodobnie nie wykorzysta się do celów leczniczych. mamy czym się chwalić Jakie są możliwości zastosowania w medycynie komórek VSELs, które pan odkrył? – My konsekwentnie badamy komórki o cechach embrionalnych, które odkryliśmy w dojrzałym organizmie, nazwane VSELs. Co prawda, jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 01/2013, 2013

Kategorie: Zdrowie