Alli nadzieja puszystych

Czy cudowne tabletki spełnią związane z nimi oczekiwania?

W Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się bezprecedensowa kampania reklamowa. Koncern GlaxoSmithKline zamierza na nią wydać 150 mln dol. Oto w połowie czerwca do aptek trafi rewolucyjna jakoby tabletka na odchudzanie pod nazwą Alli. Federalna Agencja ds. Żywności i Lekarstw (FDA) wyraziła zgodę, aby ten preparat był

sprzedawany bez recepty.

W pierwszym rzucie producent zamierza skierować do sprzedaży 3,5 mln sztuk.
Alli jest zmodyfikowaną wersją xenicalu, tabletki na odchudzanie dostępnej tylko na receptę. Firma GlaxoSmithKline przygotowała reklamy telewizyjne, broszury, a nawet książki, wysławiające na 152 stronach niezliczone zalety nowego produktu. Magazyn „New Yorker” skomentował tę „gorączkę alli”, publikując charakterystyczny rysunek – kobieta ogląda reklamę telewizyjną, z głośnika płynie głos: „Zapytaj swego doktora, czy możesz zażywać tabletki, które rozwiążą wszystkie twoje problemy”.
Oczekuje się, że sprzedaż „rewelacyjnego preparatu” osiągnie roczne obroty w wysokości 200 mln dol. Może nawet więcej, bo rynek jest ogromny. Obywatele Stanów Zjednoczonych przegrywają wojnę z plagą otyłości. Wysokokaloryczna dieta, zbyt mało ćwiczeń fizycznych i długie godziny często siedzącej pracy mają fatalne skutki. Według opublikowanego w maju przygotowanego przez lekarzy „Raportu o otyłości”, 52% pacjentów ma nadwagę, przy czym liczba „szczupłych inaczej” wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat, mimo niezliczonych kampanii na rzecz zdrowego trybu życia.
Najogólniej rzecz biorąc, alli zmniejsza przyswajanie tłuszczów przez organizm. 30% spożytego tłuszczu po prostu przechodzi przez układ pokarmowy.
Tabletkę należy przyjmować trzy razy dziennie, przy czym koszt dziennej dawki sięga dwóch dolarów.
Specjaliści koncernu GlaxoSmithKline ostrzegają jednak z naciskiem, że alli okaże się skuteczna tylko wraz z odpowiednią dietą. Jeżeli sama dieta pozwoli zrzucić 10 zbędnych funtów, z alli będzie to funtów 15.
Tabletkę należy przyjmować do posiłków, zawierających nie więcej niż 15 gramów tłuszczu. Jeśli zaś obiad okaże się zbyt obfity, mogą

wystąpić skutki uboczne,

raczej mało przyjemne – „intensywne ruchy jelit, puszczanie oleistych wiatrów”, jak można przeczytać na załączonej do preparatu ulotce. Specjaliści radzą zapalonym połykaczom alli, aby nosili ciemne ubrania i zawsze mieli pod ręką bieliznę na zmianę…
Czy nowa tabletka odchudzi Amerykę? Eksperci są zdania, że „cudowny preparat” nie zastąpi zdrowej niskokalorycznej diety i ćwiczeń fizycznych. Niektórzy ostrzegają, że alli może mieć negatywne skutki uboczne, które jeszcze nie zostały wykryte. Xenical, mocniejsza wersja alli, od kilku miesięcy dostępny jest w sprzedaży internetowej bez żadnych recept czy obszernych instrukcji obsługi. Wielu puszystych przyjmuje go, nie przejmując się zaleceniami lekarzy, w nadziei, że samo to lekarstwo pozwoli bez dodatkowych wysiłków zrzucić zbędne kilogramy. Trudno przewidzieć, jakie będą skutki tego zakrojonego już na szeroką skalę „eksperymentu klinicznego”.
Klienci szukają w internecie także innych „preparatów rozwiązujących wszystkie problemy”. Należy do nich melanotan II, nazwany przez media „pigułką lalki Barbie”. Ten syntetyczny hormon wyprodukowany został przez specjalistów z University of Arizona jako lekarstwo zapobiegające rakowi skóry.
Melanotan II podwyższa poziom melatoniny, chroniącej skórę przed promieniami słonecznymi. Okazało się, że ten specyfik ma zadziwiające efekty uboczne – redukuje apetyt, za to zwiększa popęd seksualny. Czyż ludzkość nie czekała na taki boski eliksir od dziesięcioleci?

„Pigułka Barbie”

nie jest dostępna w legalnej sprzedaży. Odpowiednie władze uznały, że właściwie nie wiadomo, czego można się po tak niezwykłym lekarstwie spodziewać. Ale melanotan II dostępny jest w sprzedaży internetowej, wraz z instrukcją, jak zrobić sobie zastrzyk (jako środek hormonalny musi być podawany przez iniekcję). Chętnych nie brakuje, przy czym często lekarze muszą pomagać tym, którzy podczas nieudolnej próby zrobienia zastrzyku wyrządzili sobie szkody. Ponadto amatorzy „pigułki Barbie” żalą się później na forach internetowych, że cierpią na biegunkę, na ich skórze zaś tworzą się pieprzyki i małe znamiona. Być może melanotan II zamiast chronić przed rakiem zwiększa prawdopodobieństwo jego wystąpienia.
Zdaniem specjalistów, do wszelkich zapewnień o cudownych tabletkach należy podchodzić z dużą dozą sceptycyzmu. Obecna „gorączka alli” szybko opadnie, a ci, którzy nie będą z żelazną konsekwencją przestrzegać diety, pozostaną wśród puszystych.

 

Wydanie: 2007, 22/2007

Kategorie: Zdrowie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy