Niebezpieczne związki

Niebezpieczne związki

Kaskada recept

Statystyki mówią, że osoby powyżej 65. roku życia biorą przeciętnie pięć leków, w tym jeden sprzedawany bez recepty, a w wieku 75 lat już osiem. Jak działają one na nasz organizm? – W takiej sytuacji tracimy kontrolę nad interakcjami, szczególnie niekorzystnymi, które mogą tutaj zachodzić, można zatem powiedzieć, że zaczynamy się podtruwać – zwraca uwagę dr Woroń. Jeśli bowiem ktoś bierze osiem leków, jest już stuprocentowe prawdopodobieństwo, że dojdzie do interakcji. A to powoduje z jednej strony osłabienie działania leczniczego tych specyfików, z drugiej zaś zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia powikłań. Tym samym niekorzystnie wpływa na organizm, powodując dolegliwości i choroby.

Innym zjawiskiem jest leczenie dolegliwości wywołanych przez jedne medykamenty drugimi. – Robi się z tego kaskada przepisywania leków, w wyniku której leczymy pacjenta, który jest chory z powodu brania leków, a nie dlatego, że miał chorobę – mówi dr Woroń. – Nieumiejętna terapia wieloma lekami to bomba, która prędzej czy później wybuchnie, kończąc się w najlepszym wypadku szpitalem – dodaje. Przy czym w szpitalu lekarze mogą nie wziąć pod uwagę tego, że mają pacjenta chorego właśnie z powodu leczenia.

Według farmakologów, najlepszą drogą do zdrowia jest ograniczenie liczby leków do niezbędnych, szczególnie u seniorów. I to jest jednym z zadań współczesnej geriatrii. – Im mniej leków, tym człowiek zdrowszy – zapewnia dr Woroń.

Nie ma leku na każdy rodzaj kaszlu

Częstym błędem jest przyjmowanie leków wykrztuśnych równocześnie z preparatami wapnia, które bywają przepisywane osobom starszym, zagrożonym osteoporozą. Takie połączenie zmniejsza skuteczność leczenia, gdyż leki z wapniem utrudniają odkrztuszanie wydzieliny. Przy okazji, w związku z emitowaniem od pewnego czasu reklamy telewizyjnej promującej syrop na każdą postać kaszlu, specjaliści przestrzegają: nie ma leku na każdy rodzaj kaszlu! – Inne stosuje się na kaszel suchy, inne na kaszel mokry i jest to poza wszelką wątpliwością – mówi dr Jarosław Woroń.
Są leki, których w żadnym razie nie wolno zażywać razem. Pewne antybiotyki mogą znacznie zwiększać toksyczność niektórych leków przeciwnadciśnieniowych, tzw. antagonistów wapnia. – Popularna klarytromycyna może ośmiokrotnie zwiększyć stężenie we krwi antagonistów wapnia, co nawet w ciągu jednego dnia czy dwóch może doprowadzić do niewydolności nerek – ostrzega dr Woroń. Lekarze powinni to wiedzieć, ale pacjenci nie zawsze informują o innych przyjmowanych środkach.

Stąd apel farmakologów do nas wszystkich, abyśmy zawsze mówili lekarzom, co bierzemy, co przepisał nam inny specjalista. W USA np. wszyscy seniorzy mają w dowodach karteczki z informacją o zażywanych lekach. Jest to szczególnie istotne w sytuacjach nagłych, gdy np. konieczna jest interwencja pogotowia. – Może wystarczyłoby taką informację ze spisem leków trzymać np. w lodówce – podpowiada dr Woroń.

Z nowości warto odnotować fakt, że zabronione jest stosowanie kodeiny u dzieci do 12. roku życia. – Może to wywołać tzw. wybuch morfinowy i w konsekwencji prowadzić do zablokowania ośrodka oddechowego – tłumaczy dr Jarosław Woroń.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 17/2016, 2016

Kategorie: Zdrowie

Komentarze

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy